Strona 44 z 237 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 94 144 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 431 do 440 z 2369

Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

  1. #431
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    HEJ KORNI.JEDZENIE PRZY KOMPIE TO ZRADLIWA POŻYWKA. JE SIĘ BEZ SWIADOMOSCI ŻE SIĘ ZJADŁO.
    JUŻ NIE JEDEN RAZ TO PRZERABIAŁAM.
    POWODZENIA SKARBIE.

  2. #432
    didi1963 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2006
    Mieszka w
    Ostroszowice
    Posty
    12

    Domyślnie

    Korni bardzo dziękuję za wsparcie - pomoglo - wróciłam do dietki. pozdrawiam

  3. #433
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    DZIEKI ZA PAMIEC

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
    ZABIEGANA

  4. #434
    sylwia973 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2

    Domyślnie

    [color=darkred ] KORNI BARDZO WSPÓŁCZUJE ŻE mADZIA TAK CHOROWALA NIESTETY SWOJE MUSI ODCHOROWIC,MOJE DZIECIACZKI TEZ BRAŁY BRONCH....JA TEZ DUZO PLACILAM ALE RAZY 2 TO 150 ZETA HEH GUZIK TO DAŁO ...ALE TO NIE JEST SZCZEPIONKA TAK MNIE MOWILA LEKARKA LEK MAJACY CIE UDPORNIC NA COS TYM....COŚ JAK RUTINOSKORBIN ..TYLKO LEPSZE.... A MOJ ADAS CHOROWAL DALEJA TEN LEK PONOC UODPORNIL GO ROWNIEZ NA ANTYBIOTYKI I W KONCU WYLADOWAL W SZPITALU Z PCIEZKIM PRZEZIEBIENIEM KTORE LECZONO PENICYLINA BO NIC INNEGO NIE SKUTKOWALA!!!!!!!-DZIECKO MIALA WTEDY 3LBOSH CO JA PRZESZLAM A TERAZ JESTEM W SZOKU BO OD SIERPNIA MI NIE CHOROWAL ALE PO TEM LEKARKA PORADZILA MI ZE JAK MA ISC DO PRZEDSZKOLA TO LEPIEJ ABYM GO ZASZCZEPILA NA PNEUMOKOKI JAK ON TAKA "ZDECHLIZNA"A SZCZEPIONKA 300ZETA I CO MIALAM ROBIC? ZASZCZEPILAM TYLKO TERAZ TRZYMAM KCIUKI ABY NIC NIE ZLAPAL
    TRZYMAM ZA MADZIE BEDZIE OK A TO ZE ŚLICZNE SA DZIECI TO FAKT SA SLICZNE
    HEH JA TU ODZIECIACH A TO PRZECIEZ MIALAM PISAC O DIETKOWANIU KORNI NIE DAJ SIE.........
    NIE DAJ SIE
    NIE DAJ SIE SCHUDNIEMY TAK ZE HOHO.....APIEKNIE PISZESZ WIESZ MILOSIE CZYTA TWOJ WATEK TO PRAWDA ŻYCIE JEST ULOTNE WIEC CIESZMY SIE NIM I DIETKUJMY [/color]POZDRAWIAM
    SORRY ZA BŁĘDY JUZ NIE MAM SIL POPRAWIAC PAPA

  5. #435
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hurrra Dzięki Ci Korni
    Jakie Ty cuda umiesz robić i to w dodatku dla mnie
    Czuję się trasznie dowartościowana.
    Dziś już strasznie późno, a właściwie już jutro.
    Wpadnę w czwartek
    Serdecznie pozdrawiam :P :P :P

  6. #436
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    hehehe, no to bry

    wpadłam oznajmić że moja @ waży 0,3kg....waga dziś pokazała 97,8...więc chyba nie ma najgorzej

    wczoraj nie rowerkowałam, bo była u mnie koleżanka madzi: oliwka i obie roznosiły mój pokój...dwu i trzy latka bawiące się...na pewno możecie sobie wyobrazić co się działo...a ja na kompie, korzystając z okazji ze małe nie były nim zainteresowane

    trochę doła nostalgicznego wczoraj załapałam, bo ze wszystkich stron bombardowały mnie wieści o czyjejś śmierci lub chorobie...i niestety coraz bliżej mnie...już nie tylko dziewczyny z forum, ale i koleżanki z realu a nawet członek mojej rodziny...zrobiło mi się przykro, ale stwierdziłam, że jestem od pocieszania a nie dołowania i pocieszałam

    dietkowo było w pożo
    w domu sałatka z kuskus, tuńczyka i ogórka kiszonego i winogrona i anatol z mlekiem...tyle

    plan na dziś:
    woda z cytryną...przypomniało mi się w ostatnim momencie
    6:00 płatki kukurydziane z mlekiem (zauważyłam że zjadam pół dawnej porcji...ale i tak musze sobie znów musli kupić...chyba zdrowsze)
    9:00 dwa małe jabłka
    12:00 bananarama
    15:00 znów dwa małe jabłka...niczego innego dietkowego nie było w domu
    17:00 gotowany kawałek kiełbaski, dwa kartofelki i jakaś sałatka ooo...może z korniszonków

    dziś do 13:00 jestem saaaama w pracy, ale kurcze jak zwykle wtedy czuję konieczność nadgonienia wszystkiego, żeby potem móc rozkoszować się forum...więc chyba właśnie taką kolejność obiorę...teraz praca, potem przyjemność

    ******************
    minusik: widzę że się udało, hehehe, nie wiedziałam czy to wklejanie wypali...a jednak, ciesze się już nie będę musiała cię szukać

    sylwia: kurcze, hm...z tą szczepionką-nieszczepionką to już nie wiem, bo jeden lekarz mi zachwalał, druga lekarka powiedziała że się od tego odchodzi, a w aptece też zachwalali...hm...nie wiem...nie chcę żeby madzia uodporniła się tez na antybiotyki!! co do szczepień to ją szczepiłam na acthib, to nie to samo co pneumokoki?? bo już się gubię, zresztą lekarce powiedziałam że jakby były jakieś fakultatywne szczepionki to ma mi dać znać! a ona że nic nie ma...hm...zobaczymy, ale i tak będe musiała iść z nią do lekarza, bo dalej ma katar i kaszle...ciągle nos zapchany i taki napadowy kaszel...nie wiem, może już lepiej niż było, ale jedak mi się nie podoba;/ co do uiodpornienia to daję jej codziennie też rutinaceę...czyli rutinoskorbin z echinaceą...zobaczymy

    psotko: mam nadzieję że biegłaś do lekarza

    didi: hehehe, jeszcze ci uwierze że to moja zasługa, hehehe, no dobra, grunt że motywacja wróciła

    hiii: w pracy to niestety tylko przy kompie jem...eh...ale w domu tego unikam

    rmarta: wiesz co od tego czytania innych wątków serio serce rośnie i motywacja...więc ja też...cicho a rozmiar będzie najniższy z możliwych
    dobrze że masz ten link, będziesz pod ręką;D

    halawaya: wpadnę do ciebie zaraz jak porobię niezbędne rzeczy...i zobaczymy wyrocznią nie jestem, ale teoretykiem chyba tak gorzej oczywiście z praktyką

    forma: aż tak źle?? co może być gorszego od moich kajzerek full wypas

    asia: zaczynam wpadki zaliczać i wychodzić z nich szybciej niż kiedykolwiek hehehe, i dobrze...w poniedziałek wielki dzień
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  7. #437
    ewunia1971 Guest

    Domyślnie

    ja tylko powiedziec DZIEN DOBRY brak czasu
    pozdrawiam

  8. #438
    Guest

    Domyślnie

    Korni - wielkie dzięki za komentarz.. ja jak najbardziej cenię sobie takie rady, bo sama za dużej wiedzy na wiadomy temat nie posiadam.. wcześniej jakoś nawet do mnie nie docierało, że ja spożywam jedzenie - jego skład ma wpływ na mój organizm i może działać jako trucizna.

    Do tej pory jedzenie to była czynność fizjologiczna porównywalna do tankowania samochodu.. w dalszym ciągu jem szybko.. bo tak się po prostu nauczyłam.. wiem, że to źle.. ale nie znam sposobu, by zwolnić

  9. #439
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    ewuniu: pozdrawiam

    halawaya: ja też do tej pory tak myślałam, i najgorsze że myślałam o sobie jako wraku auta który trzeba jakoś tankować i dawać mu jeżdzić, a teraz popatrzałam na siebie łagodniejszym okiem, jako na małego np storczyka, który potrzebuje ileś tam witamin, białka, tłuszczu i węgli...a jak to dostanie to odwdzięcza się swoim pięknem...więc tak dbam o siiebie i staram się dać sobie to co najlepsze, czasem nie mam czasu, tzn zwykle go nie mam...ale widząc efekty aż chce się dbać będzie dobrze laska wszystko co wiem wiem z tego studium odchudzania które masz w stopce, więc źródło masz
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  10. #440
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Korni, u mnie jest dokladnie odwrotnie - poki jestem sama w pracy to jak najwiecej staram sie posiedziec na forum a potem ewentualnie moge popracowac jak juz sie wszyscy zejda
    Ciekawe co by bylo gdybym byla caly dzien sama w pracy? i klienci nie przychodzili? i telefony nie dzwonily? chyba bym Was zameczyla swoja obecnoscia

    Jakie przyprawy dalas do tej salatki z kuskusa?? Zaintrygowala mnie!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

Strona 44 z 237 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 94 144 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •