Wątek: walka 100-dniowa (od str 24) 5.06-13.09.2008

Gdzie się podziewasz?
Odwiedź nas choć na troszkę

Kochana wracaj do Nas .
Nie rób nam znowu tego .

jestem chora i zupełnie padnięta, trzy dni przeleżałam w wyrku mam nadzieje ze niedługo mi minie
dzięki że o mnie pamiętacie

To szybciutko wracaj do zdrowia i do nas
Buzka

I jak . Stan zdrowia uległ polepszeniu
Wracaj szybciutko do Nas . Spokojnej nocki i dietkowego tygodnia .

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Kolorowych jajeczek,
Wacianych owieczek,
Rozkicanych króliczków,
Pyszności w koszyczku!
A przede wszystkim
Udanego uciekania
W dniu "wielkiego lania"

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Malutki baranek ma złote różki,
Pilnuje pisanek na trawce z rzeżuszki,
Gdy nikt nie patrzy,
Chorągiewka buja i beczy cichutko:
Wesołego Alleluja!


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Oby zdrowie dopisało
I jajeczko smakowało,
By szyneczka nie tuczyła,
Atmosferka była miła,
A zajączek uśmiechnięty
- przyniósł wreszcie te prezenty!

pozwólcie że nie skomentuje mojej wagi... 100

a było już 89

ja pikole im bardziej chce schudnąć tym bardziej mi nie wychodzi

Ja myślę ,że powinnaś częściej do nas wpadać i więcej ruchu oraz pilnuj się z jedzeniem .
Będzie dobrze . Rozplanuj sobie jadłospis dzienny , najlepiej by było liczyć kcal ale wiem ,że nie każdy ma na to czas . Pilnuj się ,abyś nie podjadała zamiast tego lepiej zrobić sobie herbatkę , nbajlepsza jest woda . Trzymam kciuki .
Ja od poniedziałku będę jeździć na rowerze , zamówiłam sobie na allegro bo stepper mi siadł i rowerek już na mnie czeka . Planuję pedałować na nim minimum 60 min dziennie . Do tego dojdzie mi stepper na koniec kwietnia jedyna wada steppera to taka , że będzie prosty nie skrętny bo braciszek mój się zakręcił i kupił mi prosty ale cóż bywa . Najważniejszy ruch i ograniczenie jedzenia a w szczególności słodyczy . Trzymaj się . Razem raźniej naprawdę .Już nie długo waga będzie spadać zobaczysz , troszkę wytrwałości i pracy też w to musisz włoźyć . Pozdrawiam

Jestem ponownie i mam nadzieje że teraz skutecznie!
Nie chce zapeszać ale od niedzieli trzymam się dietkowo
i zaczynam pedałować na rowerku przedeptałam narazie 39 km
Tak się dziś zastanawiam ile zbędnego tłuszczu można zgubić przez 100dni bo taki sobie wyznaczyłam cel czasowy i za 100 dni chciałabym wyglądać rewelacyjnie!!!
Mam nadzieje że mi się uda!!!
NO TO DO DZIEŁA

Dobrze , że znowu jesteś . Trzymaj się dietkowo , no i popedałujemy razem .
W maju przejechałam 300 km , zobaczysz później jak Cię wciągnie to nie pójdziesz spać za nim nie przejedziesz choć kilka kilometrów .
Pozdrawiam