Bardzo Wam dziękuję za przywitanie, napisalam 1000 kcal, ponieważ jestem strasznie niecierpliwa i to mnie gubi, niby wiem, że przy takiej ilości kg szybko się nie da, że będzie jo-jo gigant, znam mechanizmy przemiany materii jak Biblię ale jednak... Postaram sie nie schodzic poniżej 1200. Generalnie nie mam napadów głodu, ja jem gdy mi smutno, gdy się nudzę, typowe kompulsywne jedzenie. Muszę nad tym popracować
Anisko, silna wola jest tylko jakaś słaba pewnie ja tam w Ciebie wierzę, uda się bo musi, to tylko jedzenie, nie będzie nami rządziło!
Podpusia, nie wstydz się, ja olewam co inni myślą, mieszkam tuż przy Łazienkach, poganicze Dolnego Mokotowa ze Śródmieściem.
A propos wody, polecacie pewnie niegazowaną, mogę lekko gazowaną, nienawidzę bez żadnych bąbli...
Raz jeszcze bardzo Wam dziękuję za ciepłe słowo :*