ło jezusicku jakam ja zmęczona i styryna nie zgadniecie czym spaniem
spalam od 16:30 do 19:00 i chcce mi sie dalej spac. ale musze isc robic historie,bo pojutrze mam dodatkowa,a material do opracowania spory
wczoraj bylam na cwiczeniach. kobity 50letnie takie wycwiczone ze ja pierdziu!!!! w glebokim szoku bylam. niby cwiczenia byly spokojne,duzo elementow tanca, troche cwiczen z ciezarkami ale dzis ramiona mnie bolą okrutnie naprawdę
w sobotę ważenie. uuuu dziś nie zjadlam nic slodkiego procz coli zwyklej bo w moim durnym skelpiku cole light kobita wysprzedala ;|
ale to nic,jutro kupie sobie w butelce cole i bede ze soba caly dzien nosic.
aaa na tych cwiczeniach, to kobita na koniec uczy nas tanczyc jaiv'a. fajoska muza do tego jest
strasznie szybko tydzien mi mija, jutro juz sroda
nara ziomale i ziomalki
Zakładki