Hej
No to wygląda na to, że poprawił się nieco humorek Ale co to za pomysł, że wieczorkiem, i to ZIMNYM wieczorkiem hasać po cmentarzach? Myślałam, że tylko ja mam takie odchyły
Co do brzucha, to nic nie bój, do jutra staraj się trzymać diety, może nawet walnij sobie mały pseudo post. Np przez dzień pij tylko jogurty, czy soki warzywne, a przed wyjściem na balangę :P zjedz lekkie, choć bardziej treściwe danko- w końcu wytańczysz się, że hej, a z pustym żołądkiem nie warto nawet z domu wychodzić! Prawdę mówiąc, to ja bym się w ogóle nie przejmowała. Jest Sylwester, baw się dziewczyno! ^^
Jeśli chodzi o ciuchy, to... mam dokładnie to samo. Odechciało mi się nawet oglądać witryny sklepowe ... ech...
Zobaczysz, jeszcze będziemy laski :P