2 kg. w po pierwszym tygodniu to bardzo ładny wynik.
Moje sniadanko Jogurt z ziarnami i pokrojone jabłuszko pycha.
Kumpele z pracy nie moga się nadziwic że tylko to jem na pierwsze sniadanie ale mi to wystarcza do drugiego sniadanka o godz.12
ja dzis rano po tygodniu -2kg..
fajnie
daje motywacje!
pozdrawiam was!
gratulacje dziewczyny , musze sie przylaczacyc bo w grupie razniej , ja tylko kilo ale przyznaje grzeszylam
Od dzis zamierzam jednak wysylac pomiarki do klubu to mnie zawsze mobilizowalo
Moje sniadanie kromka razowca dwie parowki i kawka z mlekiem 2 %
hej dziewczyny!!!
te 2 kg dały mi jakąs nadzieje, że się uda, tylko trzeba wytrwałości wytrwałości .... no i poprzestawiac sobie troche w glowie...
trzeba zacząc rozs ądniej dobierac skłądniki, a można być sytym, a mimo to niskokalorycznie. a oto moje menu>
II sniadanie sok poamarnaczowy 1 szklanka
a oto moj dzisiejszy obiadek\
ryż gotowany 60 g
kalafior gotowany 260g
brokuly gotowane 100 g
łyżeczka margaryny 10g
szczypta bułki tartej
w miedzyczasie szklanka soku wielowarzywnego
i tak jestem już przy 781 kcal
do wykorzystanie jeszcze 220 kcal. bedzie to sok pomaranczowy i jogurt naturalny.
wspierajmy sie nawzajem!!!!!!!!
dzisiejszy dzien koncze na 930 kcal. bylo troszke gimnastyki, nareszcie wyzdrowialam. Ale jakos ogolnie mam ponury humor..........
emenyx-po 1-przeganiaj ten ponury humor czym predzej!!!ja nie wiem co to jest ale polowa forum jakies kryzysy depresje itp łapie(w tym ja grrr...)
a po 2-masz racje-dietka zaczyna sie w naszej glowce-mozna sie porzadnie najesc a kalorii sobie nie nabic!i w dodatku to moze byc smaczne
Wraz z krówką przesyłam pozdrowionka
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
wysłało mi sie az 3 razy wiec dwa pozostałe kasuję
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
jak wyzej
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
witam Was smacznie i niemniej serdecznie
jak miło wstać i wiedzieć że ma się czyste konto, czyli 0 kcal przed sobą to miłe uczucie. Troche sie pokrzątałam po łazience, poczytałam gazetkę, a potem na sniadanko.
2 kromki chleba pelnoziarnistego
twarożek
surówka z 2 pomidorów, kawałka ogorka, i cebulki z pieprzem, sola i bazylia
szklanka barszczu WINIARY, mniam mniam
i to wszystko kosztowało mnie juz 300 kcal, dużo nie ?????
ale naszczęscie jestem syta
Zakładki