-
Widze ze bierzesz wapn i magnez, chyba tez bede musiałazacząc brac.
jak myslisz to sa podstwaowe skladniki których ubywa w organizmie podczas diety.
-
witam
dziekuję za wyciąganie mnie z dołka, pomogło przesyłam buziaczki
i życzę Ci abyś dzielnie sie trzymała, bede sledzić też Twój wątek dopingowała
-
Witam wszystkich!!!
hm...niestety nie mam sie czym pochwalic. Wczorajszy dzien byl po prostu zawalony, jesli chodzi o diete Ladnie sie zaczal, a brzydko sie skonczyl a mianowicie dlatego, ze zostalam zaproszona na kolacje do wloskiej restauracji....no i nie moglam odmowic. okazja byla szczegolna, nie mam pojecia ile to wszystko kalorii mialo...ale bylo przepyszne. jadlam najpierw brokuly zapiekane w serze, do tego takie male buleczki, a jako danie glowne, lasania. a do picia piwo 0,5 L. lasani nie dalam rady zjesc. Zjadlam jej 1/5 czesc moze. Takie to wszystko sycace bylo. a na koniec torcik. oczywiscie nie caly tylko 2 kawaleczki to wszystko mialo napewno MASE kalorii, ale co tam, przeciez nie mozna ze wszystkiego zrezygnowac...w koncu ser ma duzo wapnia....
No i dzis od rana glodowka. Bo wczoraj przegielam, wiec dzis musze to nadrobic. Naszczescie nie jestem glodna. Pije sobie caly czas wode, rozpuscilam magnez i wapnw niej. Kara jakas w koncu musi byc!!!
Wydrukowalam sobie w koncu te cwiczenia AEROBICZNA 6 WEIDRA, troche dziwnie to wszystko wyglada...ale postanowilam od dzis zaczac to wyprobowac....zobaczymy jakie beda efekty....
-
witam
cwiczenia to ja polecam kazdemu - choc sama jestem wzorem lenia. Nie wiem jeszcze o co chodzi z ta areobiczna 6, uzupelnie braki jak najszybciej, ale jezeli to w domu to i tak bym sie nie zmotywowala. Moim sposobem na ruch jest areobik w klubie i gdy go odkrylam roku temu, ku mojemu zdziwieniu stwierdzilam, ze trudno mi bez niego zyc - ale to tez kwestia instruktora - moj jest super. No i dochodza jeszcze dodatkowe koszty ale...
Tak czy siak trzymam kciuki za Twoje postanowienie o regularnym cwiczweniu DD
-
Poszalałas wczoraj ale jak była okazja to nie jest tak źle. Przeciez nie mozna całe zycie sobie odmawiać. Mimo że jestesmy na diecie jakies przyjemnosci tez nam sie należa.
Włoska kuchnia jest pyszna.
-
cos takiego znalazlam w watku KULTURA FIZYCZNA, troche dziwne to jest, ale wyprobowac nie zaszkodzi....
Aerobiczna "szóstka" Weidera.
Jest to zestaw ćwiczeń na mięśnie brzucha wykonywane w celu spalenia tkanki tłuszczowej zalegającej w ich obrębie oraz do znacznego wzmocnienia wszystkich mięśni brzucha.
Ćwiczenia "szóstki" wykonuje się jedno po drugim bez żadnych przerw na rozluźnienie mięśni "szóstka" składa się z sześciu ćwiczeń następujących po sobie. Najważniejszym elementem każdego powtórzenia jest moment zatrzymania ruchu w momencie maksymalnego napięcia mięśni na 2-3 sek. Ćwiczenia "szóstki" wykonuje się na płaskim podłożu (materac lub dywan) bez żadnych specjalnych urządzeń i przedmiotów przez sześć tygodni. W końcowy okresie programu (piąty, szósty tydzień) należy zwrócić szczególną uwagę na to by całościowy trening dzienny nie przekroczył 25min. W przypadku takiego zagrożenia należy skracać do minimum ruch w czasie powtórzeń, powtórzeń nie moment zatrzymania 2-3 sek. W momencie napięcia maksymalnego.
Cykl ćwiczeniowy obejmuje wykonywanie 6-ciu ćwiczeń jako jednej serii. Jednak ilość serii i powtórzeń w seriach zmienia się w miarę upływu dni realizacji całego programu.
UWAGA!!! Gwarancją całego sukcesu, czyli otrzymanie po sześciu tygodniach wymaganego efektu jest dokładne wykonywanie wszystkich ćwiczeń i bezwzględne ćwiczenie każdego dnia od chwili rozpoczęcia programu. Każdy dzień ma swoją wartość dla motorycznego pobudzenia mięśni brzucha tak, aby nie miały one większej przerwy niż jednodniowa, w innym przypadku zostanie przerwane ich długotrwałe obciążenie, co nie rokuje uzyskania oczekiwanego wyniku końcowego.
-
ćwiczenia moga byc rzeczywiscie ciekawe. Chetnie bym spróbowała tylko ze niedługo zaczynam zajecia w weekendy i nie bede miała zabradzo czasu na cwiczenia, a jak nie mozna miec przerwy to niestety nie dla mnie.
Ale zapowiadaja sie ciekawie, mam nadzieje ze bedą rezultaty.
-
ja juz jestem po cwiczeniach. na poczatek zarzucialam A6W-czyli aorobiczna szostka, jak spojrzalam na ten schemat , to pomyslalam, co to za badziewie,,,??ale musze powiedziec, ze cos w tym jest, rzeczywiscie czuje sie napiecie miesni, i mysle, ze po pewnym czasie powinno przyniesc pozytywne skutki,... ta A6W stosuje teraz zamiast moich brzuszkow.
Po A6W przystapialam do swoich tradycyjnych cwiczen, najpierw te moje ulubione skrety i wymachy z ciezarkami, a potem dywanowe machanie nogami
to moje ulubione dywanowe cwiczonka, moze kogos zainspiruja
-
od dzis wyznaczylam sobie nowy cel,a mianowicie 78kg do 11 marca, czyli do moich urodzin a jutro walentynki
-
Na pewno się uda do 11 marca!!
Trzymam kciuki
A co do jednodniowego odstępstwa od diety to nic nie szkodzi pod warunkiem,że na drugi dzień już znów się ładnie dietkuje prawda?
Mnie dziś nęciła świeża bułeczka - ale przegrała hihi.
A z ćwiczeniami to podziwiam szczerze,bo w domu to na pewno by mi się nie chciało,a na klub jeszcze się nie zdecydowałam (względy finansowe i mój synuś).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki