-
A tam wybaczymy, nie ma czego wybaczać, ważne, żebyś z podniesioną wysoko głowa szła dalej! Nie karaj się, dieta to w końcu ma być przyjemność. ;-)
Jak było na wyjeździe? Odpoczęłaś coś?
-
no emenyxy ))))
i ja i aisha.. tez dalysmy ciala.. to chyba zle fluidy byly w powietrzu..
ale raz na jakis czas.. mimo wszystko my zyjemy.. czasem trezba cos uczcic albo sprobowac czegos za czym kubki tak bardzo bardzo tesknia.. wazne ze nie rozepchalas zoladka.. bedzie latwiej wrocic.. poza tym.. zaznalas zakazanych owocow.. i teraz na jakis czas bedziesz miala (oby) spokoj.. same wyrzuty sumienia Cie przytrzymaja na miejscu
wazne ze zno jestes
no i zasowamy dalej
psZ: bardzo mnie przestarszylas tym co napisalas u mnie na watku.. bo wyrazilas to, o cym sama mysle ze jest w moim przypadku problemem.. ale modle sie by to nie bylo to.. bo ja nie bardzo mam alternatywe.. ehhh
czekolada..
no tak.. jak to szlo z ta trawa co na cudzym zawsez jest bardziej zielona??
szlo o tak: ZGADZA SIE!!!
nigdy ni ebylam w warszawie.. ale tam mozna isc na spacer po prostym.. sa autobusy miesjkie.. mozna pojechac do hipermarketu i spedzic caly dzien za zakupach (szukaniu promocji) i w ten sposob tracic kkaloriie za nic.. no i jak ja uwielbiam swiatla miast.. zwlaszcza wieczorem.. ehhhh..
-
Hej!!!
od czasu do czasu jakas wpadka jest u kazdego, jak widze....
chyba nie czytalam jeszcze zadnego watku, na ktorym ktos nie mial zadnych wpadek...
tez tak mysle, ze zoladka nie rozecpchalam, bo dzis mam dzien tylko ze sniadaniem, i poza tym pije tylko sok wielowarzyweny i wode, i poki co nie czuje glodu
dzis steper poszedl w ruch, aaha i odkrylam, ze ten moj nowy steper ma lancuch, a ten stary mial takie tloki, ktore mialy olej w srodku, i potem skrzypial, a ten na lancuhcu moze nie bedzie tak slrzypial, inna technika w koncu!!!!!!!!!
aha i sobie odpoczelam od domu, fajnie czasami ruszyc gdzies tylek poza wlasne mieszkanie
-
cześć dziewczyny
muszę wam powiedzieć że nie jestem z siebie zadowolona ciągle nie mieszcze sie w 1200 nie dobrze bo jeśli będe jadła 1400-1500 to nigdy nie schudne a przecież tego własnie chce wszystko byłoby dobrze gdybym nie zjadła zupki chińskiej w pracy a ona przecież ma ponad 300 bo ma prawda??
no i na deser po obiedzie zjadłam jogurt kokosowy no i własnie wyszło koło 500 i przekroczyłam przez swoją głupotę jutro zjabieram 2 jabłka do pracy to nie powinnam sie skusić
dobra wiadomość to taka że kupiłam sobie maleńką wagę kuchenną za 5 zł ha jestem zadowolona może idealnie nie waży ale przynajmniej mam że jem 100 a nie 200
ide na herbatke zieloną
-
tez jescze nie trafilam na watek w ktorym nikt by nie mial chwili slabosci..
(przy watpliwosci wytrzywania w tak prostym postanowieniu zaczynam watpic w teorie zakonnikow calkowitego celibatu.. ale to inny temat)
zrezsta... to chyba nie w tym recz zeby nie miec zadnych wpadek..
wazne by sie nauczyc zyc dalej w swoim postanowieniu.. pomimo wpadek.. a z czasem.. nauczyc sie jesc!!! bo tak.. my poprostu nie umiemy jesc!! wszystko jest dla ludzi.. i pewnego dnia.. kazda z nas bedzie wiedziala.. ooo.. jutro ide na pizze.. to rano zjem szpinak bo ma malo kcal.. albo: mam ochote na kawalek czekoday.. zjem sobie 3 kostki!!! (i zjem naprawde 3 kostki.. nie tabliczki).. i nayczuymy sie.. naprawde czuc smak..
-
maroxia święte słowa dobrze żebyśmy zapamiętały to co napisałaś po diecie to przede wszystkim umiar teraz to niestety za mało jak widać z mojego przykładu
zmykam na z archiwum x do jutra papa
-
AKSIAK/ waga za 5 zl , niezle, ja tu tylko widzialam takie za okolo 20euro, ja sobie zawsze przeliczam z proporcji ile co wazy, jak cheleb 500g i ma 9 kromek, to licze ile ma jedna kromka i juz
a wogole na studiach mialam wiele do czynienia z wazeniem, wiec, tak optycznie wiem mniej wiecej ile co wazy...
maroxia / swiete slowa, trzeba sie nauczyc zyc na diecie, i juz, zreszta slowo dieta oznacza SPOSOB ODZYWIANIA, a nie jakas katorge czy cos.... i wiedziec w ktorym momencie powiedziec STOP
a z czekolada bylo by fajnie, zjesc 3 kosteczki i koniec
-
Hej Emenyx81
To dobrze,że odpoczęłaś I nie tak źle,że posmakowałaś czegoś zakazanego...
Będziesz silniejsza w dalszym dietkowaniu, czego Ci bardzo życzę.
Za mną chodzi jakaś pizza ostatnio,ale z braku funduszy na takie wydatki wiem,że jej sobie nie kupię I dobrze
-
Najwazniejsze ze wyrwałas sie z domu. jak załwazyłam kazda z nas miała jakąs wpadeke, ale czym byłoby zycie bez grzechu. A i tak w porównaniu z naszym dawnym życiem taka wpadka to nic. Przynajmniej na jakis czas organizm nie bedzie sie domagał jakis zakanych rzczy i w sumie o to chodzi.
jak bedziemy sobie wszytkiego odmawiac to bedziemy nieszczesliwe a wtedy mały krok i znowu powróca dawne nawyki a tego nie chcemy.
-
HMMMMMMM TO I JA CI WYBACZAM BO KTÓRA Z NAS NIE SKUSIŁA SIĘ NA COŚ Z DUŻĄ ILOŚCIĄ KALORII NO CZEKAM NA WPISY CZY TAKA SIĘ ZNAJDZIE WĄTPIE TAKŻE WYRZUTY SUMIENIA WYRZUĆ DO MUSZLI I SPUŚĆ WODĘ ZE 3 RAZY ŻEBY NIE WRÓCIŁY DO CIEBIE.POWODZONKA I BUŻKA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki