Wątek: Zaczynam 29 stycznia 2007!!! kto ze mną ????

hej! Myślę że takie wspieranie siebie nawzajem duzo daje. Siła sugestii, motywacja.
Dziś zjadłam jednego ogórka , wypiłam herbate z cytryną, bez cukru, i wypiłam ze 3 szklanki wody mineralnej. jak narazie dobrze się czuję, nie czuję żadnego ssania w brzuchu itp. Mam nadzieje, ze do wieczora tak będzie A teraz zaczynam ćwiczenie "dywanowe" , które zaczerpnęlam ze stron [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Zajrzyjcie, może Wam tez coś się spodoba. piszcie jak Wasze zmagania!!!!!!!CZEKAM

Mi wspieranie zawsze pomagało
Dzisiaj ładnie się trzymasz, ale tylko tyle zajdłaś? A na jakiej Ty jesteś diecie?

Moj plan to dieta 1000kcal, tylko troche sie boje, ze zle bede te kalorie liczyc, bo rozne zrodla podaja rozne wartosci, itp. Poza tym postanowilam zrezygnowac z miesa wieprzowego calkowicie!!!! Sery zolte odrzucam calkowicie!!!! Slodycze odrzucam CALKOWICIE. Z tym, ze 1-sze dni diety rozpoczynam oczyszczeniejm oprganizmu
1 dzien: napoje typu woda mineralna, herbata zielona
2 dzien : soki warzywne: marchwiowy i selerowy, woda mineralna, jogurt
nastepne dni rozpisze pozniej, tak daleko nie siegam w przyszlosc A WY??????????[/list]

Wiesz ja sie trzymam tego liczenia kalorii ktore jest na diecie , czasem sama cos tam dodaje , albo jem gotowe zestawy z super linni jak mi sie myslec niechce

kopenhaska przeszlam mam wstret do szpinaku ktorego normalnie kochalam , salata tez fuj , dlatego faktycznie najlepiej po wszystkich doswiadczeniach tez tysiac bo jesz wszystko na co masz chec

emenyx ja juz dawno jem tylko drobiowe po prostu nie tesknie za wieprzowina za wolowina tez gorzej ze slodyczami po co to wymyslili wgole wrrr

czesc dziewczyny

widze ze zaczelysmy w tym samym dniu diete

Ja tez na 1000kcal , w lepsze dni bede probowala blizej 900

korcilo mnie mniej kalorii dziennie ale jak znam siebie to pociagnela bym kilka tygodni i odpadla calkiem

Diete kopenhaska tez przerabialam i zostal mi wstret od stekow i salaty
w dodatku przytylam blyskawicznie i oczywiscie z gorka w ciagu miesiaca po zakonczeniu
to chyba dieta dobra dla tych co chca zrzucic 3-5kg i nie wiecej.

dzis zjadlam wlasnie moja kolacje - serek wiejski lekki - 120kcal jak nie pekne do wieczora to zamkne dzien na 850kcal

Brawo!!!
Ja tez sie przylaczam do diety 1000 kcl, tak samo jak wy tez przerabialam kopenhaska i juz nigdy nie powtórze tego - jakie to paskudne bylo

jednak nie wytrzymałam i podjadłam...
tak mi wstyd... i wyszło ponad 1000 kcal...
ale jutro nie ma siły! musze sie przyzwyczaic i koniec!
fajnie tu z wami trzymam kciuki za nas!
i fajna data na rozpoczynanie diety

Ja tez dzis zaczęłam Mam nadzieję, ze wytrzymam... Bo jakos mi to zawsze opornie idzie na początku i szybko rezygnuję...

Dzisiejszy 1 dzien naSZczescie bez wpadek jakby to bylo zaczynac i od razu PRZE#GRAC walke....wiec dzisiaj wcale mnie nie korcilo. Nawet troche pocwiczylam sobie , i jak do tej pory czuje sie dobrze, zadnych boli glowy itp. tzn w żolądeczku małe ssanie jest już teraz, ale naprawde małe.
Mam nadzieje, ze kolejne dni tez takie beda. Bede wchodzila tutaj na forum mozliwie czesto, zeby ciagle pamietac z czym walcze, i czytac rozne wskazowki i porady.
a tak na marginesie musze zobaczyc co to jest ta dieta kopenhadzka....bo wszystkie o niej piszecie, jakas warzywna??????
ja zmykam, pozdrawiam i wytrwałości!!!!!!!!!!!!!!

foremko jak tam ci dzisiaj idzie?
ja mam kryzys dnia trzeciego i jestem glodnaaaaa