Basiu witam Cię weekendowo! No cóż mnie tez czasami dopada głód i powiem Ci, że zaczęłam lubić to specyficzne ssanie w żołądku. Trzeba niestety dać sobie na wstrzymanie, czymś się zająć i przeczekać. W krytycznych chwilach mozna wypic szklankę ciepłej wody z cytryną, która zapełni brzuszek. Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że wytrwamy do końca i będziemy super wiotkie i ponętne Zresztą i tak jesteśmy ponętne hahaah Pozdrawiam i życzę udanego weekendu