hello
Pięknie Ci idzie, gratulacje Rozumiem tęsknotę za "9" Ale jestes juz w połowie drogi więc teraz masz z górki
Myślę jednak, że Emenyx ma rację i 800 kcal to ciut mało... Żebyś nam tu nie osłabła czasem
miłego wieczorku i udanego weekendu
Carli, to nie jest zbyt madre... chcesz schudnac szybko a to niedobrze, 800 czy 900 kcal to potezny deficyt przy Twojej wadze (im czlowiek ciezszy tym potrzebuje wiecej kalorii) wiec albo zafundujesz sobie tylko jojo albo jojo + problemy z wlosami, cera, paznokciami... Ja wiem, ze Ci sie dluzy, ale schodzenie ponizej 1000 nie ma sensu, naprawde!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
wpadam Carli ci zyczyc udanego weekenduw niedziele zjedz jakies miesko zebys miala sily na dalsze dietkowanie
Pozdrawiam
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
Mommy, Buttermilku, tak wiem,że niezbyt mądre. Tak więc dziś już sobie włożyłam te 800 kcal głęboko w kieszeń,bo byłam z malutkim u rodziców i tata robił w piekarniku pizze rigge,no i sobie ją zjadłam. Tak więc bilans dzisiejszy wyjdzie ok 1000 - 1100 kcal.
Więc się kochane o mnie nie martwcie. Na jojo sobie w żaden sposób nie pozwolę,na problemy z włosami i paznokciami również nie. A jutro moja babcia ma ugotować obiadek,więc jakieś miąsko na pewno będzie,dietetyczne dla mnie oczywiście,kochana Butterfly75
Pozdrawiam Was serdecznie i miłej niedzieli
Hi :P Carli
te cyferki siedzą poprostu w naszych glowach , ja już będę mogła spokojnie i bezstresowo się odchudzać jak już będę wazyc 85 :P :P
ciekawe ile czasu mi to zajmie
milego dzionka :P H
aha ...poprawilam w końcu tickerki i musialam dodać 1 kilogram
buziaki H
ja tez jestem zdania ze lepiej jakis realny plan sobie zalozyc. bo jak np. ktos planuje 800 kcal to po 3 dniach jest tak wyglodzony i nadrabia potem .
Witam
Hindi, masz rację, te cyferki i to całe odchudzanie jest w naszych głowach... Ja już nawet często łapię się na tym,że jestem z synkiem na spacerze a w myślach liczę kalorie... Moje tempo chudnięcia na pewno będzie już wolniejsze jak będę poniżej 100 kg, pewnie książkowe kilogram/tydzień,ale to nie tak źle wcale,bo jednak będę gubić 4 w miesiącu...
Emenyx, nie jest to takie 800 kcal wyliczone i dopracowane w każdym szczególe,staram się po prostu być poniżej tysiąca, wczoraj to było np 870 kcal, dziś będzie pewnie w granicach 900... Nie chcę się stać jakimś maniakiem,uzależnionym od cyferek,choć i tak po trochu pewnie już nim jestem.
Na śniadanie serek wiejski + 2 kromki chleba,niestety białego
obiad będzie 5 chickensów frosta na łyżce oleju + parę różyczek kalafiora
kolacja może winogrono lub mała miseczka musli na mleku 0,5 %
Pozdrowionka dla wszystkich i miłego dnia
carli cieszę sie ze odstawiłas te 800 daleko w kąt...nie ma sensu do nich wracać...choc nam się wydaje im mniej tym lepiej,ale to nie jest prawda...tłumaczyc juz nie bede bo dziewczyny dośc napisały i ciesze sie z Twojej decyzji...pewnie ze kazdy z nas chcialby szybko,ale trwale mozna jedynie wolno...niestety...
pozdrawiam !
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
ja miałam lenia wczoraj :P
dzisiaj zaś już umyłam polowę okien :P :P :P :P
jeszcze tylko muszę zrobić tę drugą część ...a potem małe przemeblowanie :P :P :P :P
uwielbiam jeździć z meblami moja druga połówka nie znosi tego , ale co tam może jakoś to przezyje
buziaki :P H
Zakładki