-
jak schudne do 50 to bedzie sukces, a jak do 45 to bede w siodmym niebie i dopiero potem zobacze czy i co robic dalej. narazie spora nadwaga, ale lepiej poprzeczke stawiac wyzej bo to motywuje
heh dietka to silna dyscyplina ale po tych 3 tygodniach czuje sie znacznie lzej. serio
czuje ze chyba wychodzi ze mnie zbedna woda, slodycze i objadanie sie wieczorami, kurcze to takie zdrowe
-
spryciara ja na przykład mam odwrotnie - staram się nie zawieszać od razu poprzeczki zbyt wysoko, bo się zniechęcam wtedy ... jak pomyslę że to 5-10 kilo, to myślę sobie, ze to ejst przecież do zronienia, a jak pomyślę że 20 więc raczej stosuję metodę małych kroczków
a co do chudnięcia, to miłe uczucie
ja chwilowo nie bardzo mam się czym pochwalić, bo ostatnie 2-3 dni jem duzo kalorycznych rzeczy i nie bardzo mieszczę się w rozsądnym limicie. jedyne osiagnięcie, że nie jem po 20 i jak narazie nie jem chleba (choć jadłam juz placek drożdżowy i kluseczki w między czasie )
-
flakonka,
ja jestem wiesz ze szkoly muzycznej i tam motywacja jest spotykana na kazdym kroku co wiecej mozna powiedziec nawet ze czuc ja w powietrzu.
co do chleba to jem zytni, kromke na sniadanie i kromke do szkoly. ale to wszystko.
poza tym jakby to bylo milo miec jush te pare kg za soba ehhhhhhhh
-
laski, a czemu Was jeszcze nie ma w Wirtualnym Clubie XXL, hę?
-
dziex bez xyfki ale wiesz nie mam zabardzo czasu zeby sie zapisywac do jakichs klubow, zreszta to tylko formalnosc, to forum w pelni mnie satysfakcjonuje
-
spryciara81, ehh... przecież Club jest tak naprawdę częścią tego forum
-
mi tez wystarczy tylko to forum bez zapisywania sie do clubu xxl. Jak narazie sama umiem sie pilnowac wiec moze jak strace panowanie nad dietką to sie zapisze ale na dzien dzisiejszy jest oki :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
wlasnie, wiesz ja nie mam poprostu czasu na wpisywanie postow gdzies dodatkowo bo jakby nie patrzec robie 2 szkoly w jednej i mowiac brzydko za### 24/7 wiec wybarz flakonka ale w mojej czasoprzestrzeni nie miesci sie jeszcze klub.
-
hihi to nie ja o clubie pisałam, ale może się tam wpiszę
właśnie próbuję wepchnąć w siebie śniadanie - musli z mlekiem, ale jakoś zupełnie mi dziś nie wchodzi jedzenie brrrrrrrrrrrr. pewnie za to zgłodnieję wieczorem
-
sorki flakonka pomylilam nicki
wiesz mysle ze mimo ze nie chce ci sie jesc to powinnasc jednak cosik w siebie wmusic bo sniadanie zaczyna twoj metabolizm. a tak poza tym to nie mam nic przeciwko musli
a wieczorem nie radzilabym (tzn nie po 1 bo wtedy kalorie licza sie podwojnie
buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki