Strona 83 z 349 PierwszyPierwszy ... 33 73 81 82 83 84 85 93 133 183 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 821 do 830 z 3483

Wątek: walka z 25 kiloskami :P

  1. #821
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    jowita ja niestety nie wiem, co się z tym robi, bo mnie ostatnio dopadło to samo i już dwa wieczory się nażarłam jak głupia wcześniej jakoś umiałam sobie ustalić reżim i żeby nie wiem co nie jadłam po 20 parę razy jak późno się obudziłam albo wróćiłam do domu to ewentualnie 21 a teraz szok 22, 23, jakieś kanapki, pierniczki, gorący kubek i inne świństwa. jakaś głupota, bo tak dobrze mi szło do jakiegoś momentu ale wiem, ze jest tak, ze sama muszę dojść do tego, że to bez sensu

    uszatanasza wyzerka to dopiero jak już osiągniesz to co będziesz chciała i dasz mi znać wtedy tup tup na twisterka masz

  2. #822
    Guest

    Domyślnie

    hej
    Dzis nie jestem w dobrym nastroju, a wynika to z wczrajszego wieczoru

    Flakonka - no coz ja wytrzymywala od stycznia. Nie jadalam juz po 18 niczego , a w czoraj kapletna porazka. To nie bylo jedzenie to bylo obzarstwo. Jadlam wszystko co mi podeszlo pod reke i tak od 15 sie zaczelo. Najpierw kanapeczki potem kapusta z makaronem potem polecialam do cukierni i kupilam paluszki, mleczko, ciasteczka, bajaderke (byala okropnie niedobra, ale ja zjadalm fuj), no i oczywiscie jadlam juz w trakcie powrotu ze skelpu. Namieszalam okropnie i casteczka i ten kartofelek i paluszki popilam mlekiem, potem zjadlam pol placka zemniaczanego a potem jeszcze pol ze jogurtem naturalnym i z cukrem a na dokladke dokonczylam jajko sadzone z kolacji dzieci. to bylo gdzies kolo 20 tak sie czulam jak prosiak jak swiniak ktory je bez umiaru. I w cale nie bylam glodna tylko sie po prostu opychalam czym sie dalo To jest straszne.
    Dzis taka sie czuje napompowana i brzuch mnie boli mam wzdecie i czuje sie taka ociazala i nic mi sie nie chce. Jak zakonczyc to obzarstwo bo skonczy sie na tym ze wszystkie moje wysilki pujda w leb i zaczne znowu tyc a do tego nie moge dopuscic

    Dziewczyny pomocy ratunku

    pozdrawiam

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #823
    agus74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no mam nadzieje ze nie dyskryminujecie nie warszawianek ??
    a ja wczoraj pochlonelam 1500 kcal i to ostatni posilek w godzinach poznowieczornych, ni emoglam sie powstrzymac od razowca ze slonecznikiem salata i szynka prasowana ,a i jeszcze serek zolty na to,jak mi zasmakowalo to sie obchalam az do pelna,szok to chyba wiosna tak robi albo co????????

  4. #824
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    taa to chyba niestety wiosenne przesilenie
    mnie też złapal ten problem nito głodna nito najedzona a jednak ma sie na coś nieodpartą ochote

  5. #825
    Awatar uszata
    uszata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    KtHeee bo ta dieta ananasowo-kiwowa jest smakowita, naprawde. Tylko, ze ja miałam cos nie tak, bo kiwi mi nieźle jesora i podniebienia pocieło. Dlatego mam z nią związane złe wspomnienia

    Jestem teraz na 3-dniowej cos podobna do 13 ale 3 dni trwa i jakos da sie na niej wytrzymac, co u mnie na 13 było nie możliwe Wczoraj nie miałam napadu wieczornego głodu bo o 19 poległam i spałam do dzisiejszego ranka do 8 Teraz kurs na poczte, a potem przesadzanie kwatuszków <jupi>

    flakonak po zjezdzie, chce Cie na soczek albo wode wyciągnac Ale masz się wziąśc w garsci i skonczyc z jedzeniem po 21 Bo nie będzie prezenta urodzinowego I stosowac sie do ŻM
    "Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"

  6. #826
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    jowita ja nie wiem może sobie grube zdjęcia na lodówce powieś, bo schudłas naprawdę bardzo dużo i szkoda by to było zaprzepaścić. albo jakieś duże słoniowe spodnie sobie powieś na wierzchu... to trudne bo jak się raz przełamie swoją barierę jedzeniową potem łatwo znów wpaść w nałóg jedzenia, więc im szybciej tym lepiej sobie stop powiedziec. a może dzieje się coś stresującegow twoim życiu i stąd ta reakcja

    uszata ja mam takie wrażenie, że za dużo kiwi to nie robi za dobrze, bo ono ma dość drapieżny ten sok i po paru to każdemu moim zdaniem podniebienie wypali

  7. #827
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    jak się raz przełamie swoją barierę jedzeniową potem łatwo znów wpaść w nałóg jedzenia

  8. #828
    Goohaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    ehh.... z czytaniem jestem na bieżąco,ale z pisaniem juz niestety nie...
    dzisiaj cały dzień spęziłam naukowo i mam już dość, czeka mnie ejszcze powtórka wszystkiego, no nic..moze kolo 2 pojde spac...
    jutro czekają mnie 2 kolokwia , w tym jedno takie, które musze zaliczyc, gdyz jedno mam juz 'w plecy' z tego przedmiotu (mechanika kwantowa)... tazke nie szczególnie wesoło...
    poza tym...hmmm... z dietką srednio.. tzn nie tak jak w weeeknd,ale do ideału nadal troche brakuje...
    nastrój też sredniawy.... pewnie juz niektóre wiedzą.. dokumenty mi odesłano, nie wszystkie,ale te istotniejsze tak..a co to oznacza... ano to,że nie jade do Gdańska na zjazd a do siostry do niemeic z rodzicami, bo mam juz jak granice przekroczyć sama nie wiem czy mam sie cieszyc czy nie.. mam bardzo mieszane uczucia...
    pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco.. kolorowych senków...
    miłej zabawy na zjeździe... powodzenia dziewczyny na uczelni...papa
    :*

  9. #829
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    gohaaa tak sobie myślę, że jesli masz mieszane uczucia, to nawet dobrze, bo znaczy, że się jednak trochę cieszysz, że jedziesz do niemiec i zobaczysz siostrę a poza tym to miłe, że odesłano ci te dokumenty (nawet jeśli niepełne), bo to podbudowuje trochę wiarę w ludzi, bo często dokumenty są odsyłane, chociaż przecież ktos mógłby je do śmietnika wrzucić albo zniszczyć i sobie tym głowy dalej nie zawracać a jeśli chodzi o naukę to powodzenia - mechanika kwantowa mniammm - brzmi smacznie

  10. #830
    Goohaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    hmm... ja się jak najbardziej cieszę, że jadę do siostry, zwłaszcza, że ją tak rzadko widze.... ale z drugiej strony juz się nastawiłam na ten gdańsk...ehh... no nic, tak jak rozmawiałyśmy Ola..jedziemy napaść na Krzyżaczkę na samiusienkim początku wakacji szybko się nas nie pozbędzie... :P
    co do dokumentów... cieszę się, bo najważniejsze mam... a i racja z tym, że to troche podbudowywuje.. bo co komus z moich dokumentów... a dla mnie to ze 1-2 miesiące latania i conajmniej 100 zl...
    dobra wracam do powtórki szybkiej tej "mniam" kwantówki.. hihi
    i zaraz lece na uczelnie..
    papa. miłego dnia

Strona 83 z 349 PierwszyPierwszy ... 33 73 81 82 83 84 85 93 133 183 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •