Strona 46 z 120 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 1197

Wątek: trudne początki....

  1. #451
    Awatar koczkodan
    koczkodan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    bardzo fajne fotki co do basenu to najpeirw sie musze zajac moim gigantycznym celulitem

    widze ze ci ladnie dietka idzie, trzymaj tak dalej

  2. #452
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hej. ;-) Oczywiście, że patrzenie na facetów to inna sprawa, nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy czasami nie zerknęły. Ja na basenie niekiedy odczuwam skrępowanie, ale małymi kroczkami do celu. Zresztą, nie masz wrażenia, że takie małe sukcesy w przełamywaniu swoich barier dodają pewności siebie? Mi to bardzo pomaga. Czasami mówię mojej otyłej znajomej, że idę na basen to się lekceważąco śmieje, ale ja mam to gdzieś i staram się robić swoje. Teraz trochę dałam ciała na skutek problemów, które mnie przytłoczyły, ale od nowa się zbieram, by "wstać i dojść do celu". ;-) Zresztą o czym my tu mówimy - jesteś laską i tyle. Co się będziesz innymi przejmowała. ;-P

  3. #453
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    wczoraj zjadlam:
    herbta Herbapol Herbaciany Ogród TRuskawka z Wanilią

    ok.9:30 - płatki z ottrąb pszennych Branflakes firmy Sante + 200 ml mleka 0,5% + banan

    ok.13 - jogurt naturalny bakoma 150 g + 200 gram truskawek + 1/2 łyżeczki cukru
    w międzyczasie herbta Lipton Dzika Róża (piramidka)

    Ok.16 - 125 g. sera mozzarella z bazylią + pomidor + 200ml. rosołku (z kostki)

    ok.18:30 - 2 kromki wefli ryżowych z solą morską Sonko + 30 g. serka topionego naturalnego Kurpianka + kawa Anatol sypana 1 kubek (w tym połowa mleko 0,5%)

    ok. 20:45 - pierś kurczaka (160g) usmażona sote na łyżce oliwy z oliwek + 100 g papryki konserwowej + 100 g ogórków konserwowych + 6 pieczarek konserwowych

    10 tkitcaów

    herbata z malin i jeżyn Vitax

    razem 1340 kalorii woda ok. 2 litrów

    Wczoraj już nic nie pisałam, wybaczcie, ale wróciłam od teściów ok.1:30 - wiecie jak tam pojedziemy zawsze się zagadamy z teściową (no przyszłą teściową ) ale było miło i sympatycznie a to najważniejsze!

    Kamitanika
    pozdrawiam Ciebie również, mimo, ze nie udało mi się odwiedzić Ciebie wczoraj trzymam kciuki!

    Tusssiaczek dzięki za miłe słowa, a kilogramy są tu i tam, w róznych miejscach, na twarzy niestety też - tym bardziej mi miło


    Anise
    - zaczyna nas łączyć coraz więcej ponieważ ja też mam spory biust tak tak, to co jest marzeniem dla jednych u posiadaczy czasem jest tzw "bólem głowy" ale na szczęście mam to już za sobą podobnie jak Ty żyję i korzytsam z życia już nie potykając się o mnósto przeszkód, teraz po prostu mam więcej pewności siebie a wiesz, ze ja kiedyś ćwiczyłam? ja tańczyłam jako no powiedzmy wczesna nastolatka, i powiem CI, ze jak przestałam to też trochę przytyłam, fakt, ze zeszło się to z dojrzewaniem, ale to już chyba była jakis sygnał


    Emeny
    - bardzo miłe Twoje pytanie na temat mojego pisania niestey nie piszę zawodowo, ale miło mi, ze tak pomyślałaś! A co do wody, aj też ją uwielbiam i wydaje mi sie, ze tu tkwi sekret, jak poszłam na ten basen to cały dzień spiewałam, byłam pełna energii po prosty szczęśliwa, i też jestem rybka! A co do kompleksów to dokłądnie tak jest, wiem, ze swoich kompleksów nabawiłam sie głównie przez chore odchudzanie, ale było minęło nowe życie

    Koczkodan - jakbyś pochodziła na basen to cellulit się zmniejszy wiem, wiem łatwo mówić, ale teraz to już nie będę namawiać, ja po prostu świecę przykładem

    Mrv - wiesz napisałaś o lekceważąco śmiejącej się znajomej, mam takie wrażenie, ze czasem ludzi, którzy nie potrfia nic zrobić ze swoim życiem przybierają formę, będę lepiej patrzeć na to z góry - wiec obserwują, gadają głupoty i oceniają, a życie im ucieka sprzed nosa, żyją wiec życiem innych i tak się to nakręca, a potem siedzą w oknie z poduszką i tyją! A ze małymi kroczkami do celu to też tak myślę i myślę jeszcze, ze takie kroczki są najlepsze bo się uczymy, przyzwyczajamy, oswajamy z nowościami
    Fajnie, ze jesteśmy na drodze tych małych kroczków!

    Zmykam do pracy, postarm się was poodwiedzać, tym bardziej, ze w piątek wieczorkiem wyjeżdżam i wracam w niedzielkę

  4. #454
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Święte słowa - jak ktoś nie potrafi czegoś w sobie przełamać to często na siłę próbuje obrzydzić to tym, którzy potrafią. Mnie ten kpiący śmiech zaczął mobilizować, żeby zrobić coś MIMO WSZYSTKO. Mi też przez kilka lat świat przeciekał przez palce, ale więcej nie chcę do tego dopuścić. ;-)
    Ach, jak tak będziemy kroczyły ku przełamywaniu samych siebie to kto wie, kto wie, gdzie będziemy np. za rok. ;-D

  5. #455
    Awatar koczkodan
    koczkodan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    hehe no swiecisz przykladem

    widze ze jak piszesz co zjadlas to uwzgledniasz tez herbaty, one tez maja kcal? zawsze myslalam ze nie maja..chyba ze te np. waniliowe to moze jakies maja? wiesz cos o tym? bo ja tez je lubie

  6. #456
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    dziś zjadłam:

    ok. 9:30 - kiełbasa drobiowa myśliwska + chrzan + 1 kromka pieczywa schulstadt fitness style
    w międzyczasie kawa Anatol sypana (z fusami) i mlekiem 0,5%

    ok.13-14 - 3 marchewki

    ok.16:30 - 500 g. czereśni
    w międzyczasie herbata reen tea mint

    ok. 20 - pomidor

    ok. 20:30 - makaronpełnoziarnisty fit lubella penne + pomidory z bazylią, oliwkami, cebulką i szałwią posypane parmezanem

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    ok. 21:30 - wefel ryżowy sonko z polewą z gorzkiej czekolady

    razem: 1232 kalorie, woda ok. 1,5 litra

    mvr no tak to jest, ze każdy przebywa inną drogę w swoim życiu, ale wiesz co ja coś o czym zarówno Ty jak i ja piszemu zawsze porównuję do "bogacenia" się, tzn: są dwie osoby, jedna bogata od dziecka, zawsze wiedziała, ze przejmie majątek po rodzicach, miejsce udziałowca w ich super prosperującej firmie ma zapewnione także, a druga osoba biedna, która musiała ciezko pracować, odmawiać sobie, podejmować wyznania, wybory przed nią były wyborami ogromnymi, a do tego nauka, systematyczna, czasami na przekór innym - i załóżmy, ze te dwie osoby mają w pewnym momencie ogromne majątki nawet takie same, powiedzmy, ze obie są szczęśliwe bo życie prywatne też im sie układa, ale która z tych postaci będzie ciekawsza, o kim chciałoby się czytać? z kogo chciałoby się czerpać przykład - odpowiedź jest prosta, ciekawią nas ludzie, ich dylematy, ich dramaty, ich wyzwania - stają sie wzorem dla wielu, wielu ludzi, tak samo jest z odchudzaniem i walką o własne poczucie wartości, to może nam bedzie łatwiej kiedyś w życiu bo będziemy po prostu zahartowane Bo wystarczy pomyślec: jkaby temu co kiedyś był biedny przyszło znowu zyć skromnie, no on to potrafi, a co byłoby jakby z jakiegoś względu "bogacz" musiałby zaczynac od zera?

    Koczkodan dzięki, lubię świecić a co do herbat no te owocowa mają kalorie, a ta wanilowo-truskawkowa ma 3 kalorie A ja piszę o herbatach też bo tez są częscia tego co wchłaniam,a tak poza tym ja piję różne rodzaje herbat, moze ktoś trafi na taką, której nie pił i sobie kupi, a warto!

    Słuchajcie, słuchajcie, słuchajcie!
    Jutro wieczorem wyjeżdżam więc mogę chwilowo nie odpisywa, ale będzie mi miło, jeśli nadal będziecie tu zaglaać wracam w niedzielkę wieczorem. Będę z Wami myślami, nawet jak będę grillować no i [ostaram się nie grzeszyć i dużo ruszać. Jadę z ukochanym, z siostrzenicą (znacie ze zdjęcia) no i z psiną, więc może być wesoło! Napewno będzie, to nie pierwszy nasz wyjazd

  7. #457
    Awatar koczkodan
    koczkodan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    w takim razie zycze udanego weekendu i mamanadzieje ze za duzo na tym grillu nie zgrzeszysz ale grill ponoc zdrowyzreszta

    a co do tego basenu to zaczelam sie nad tym powaznie zatsanawiac tylko znalazlam kolejny problem - mam krecone wlosy :P i ich nie mozna suszyc suszarka bo wtedy sie robi siano na lbie tylko trzeba czekac az same wyschna..a przeciez nie bede siedziec po basenie 2 godziny i czekac az mi wyschna a tez nie umiem plywac z glowa na wierchu :P

    macie jakis pomysl? :P

  8. #458
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    wracam chyba dopiero w poniedziałek

    Koczkodan
    ale teraz jest ciepło, więc włosy mogą być wilgotne, przecież i tak trzeba je chować w czepku

  9. #459
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

  10. #460
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Magdahi. Dawno mnei tu nei było więc pozowlę sobie wypowiedzieć sie na temat spraw które było x tron wcześniej.

    Przede wszystkim gratuluję zdjęć i zgodze się z moimi przedmówczyniami z tym, ze nie widszę na tych zdjeciach tych Twoich zbędnych kg. WYglądasz super. Pewnie, ze skoro widzisz potrzebe dalszego odchudzania to ja najbardziej rób to ale wszelkie kompleksy basenowe itp powinnaś odstawić na bok bo nie masz czego się wstydzić. Jeśli Ty się wstydzisz to ja powinnam sie zakopać

    Co do basenu to dziewczyny nie odkładajcie wyprawy na niego aż do momentu pozbycia się celulitu bo własnie na basenie najszybciej sie go traci więc ruszać tyłeczki i na basen marsz!

Strona 46 z 120 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •