magdahi do raportu
CO to za cisza..... cisza nie wróży nic dobrego
Witam!
Napewno się domyśliłyście ze skoro mnie nie ma na forum to przyczyna musi być niebylejaka No i naturalnie tak jest, nadal męczona chorobą, jeżdżę i dopinam wszystko na ostatni guzik przed remontem - uwaga ekipa wchodzi w piątek
Glazura, terakota, meble kuchenne, rurki, srurki.... to teraz spędza mi sen z powiek!
Co do dietkowania dziś zjadłam jajecznicę z 1 jajka, kawałek piersi z kurczaka z makaronem i jagody z jogurtem - mało, mało ale nie mam siły na więcej. Byłam też na ok. 2 godzinnym spacerze połączonym z zakupami, odkąd jestem chora schudłam prawie dwa kilogramy! wiec jest i plus tego koszmaru
Nie mogę Wam obiecać kiedy poodwiedzam Wasze wątki, bo mimo, ze od dziś jestem na urlopie to zabiegana jestem od rana do nocy - a mówiłam Wam, ze prawie straciłam głos?? na sobotnich wycieczkach po sklepach trzyma do dziś
Ale będę miała piękną nową kuchnię - tzn ja, mój ukochany i moi rodzice - ale bardziej funkcjonalną i piękną
Nargila - zgadzam się z Tobą w 100 % najazd na MC okazał sie skutecznym odstraszaczem, bo jak następny raz będę miała tu wpisać, ze tam byłam to się długo będę zastanawiać a o motywacj będzie jeszcze zaraz - czyt. odpowiedź do fruktelki
Emeny - no tak to jest w chorobie , a co do chrupsera - to pychotka naprawdę
Pimbolinko - dałam rade, każdy ma swoje "pokusy" mnie skusił MC
Ewulka - co do przepsiu ja bardzo chętnie sobie poczytam
Verseau - no chyba zdrowieję ..................
Maroxia - no tak jak napisałam wyzej czeka mnie piekło remontu, aby żyło się blizej raju
Fruktelka - no wiesz idę na wesele 23,09 i do tego czasu chcę schudnac ok. 10 kilogramów - no skrycie chciałabym i 12, ale nie chcę sobie narzucać zbyt wiele, ale chcę zabłysnąć przed rodziną ukochanego Może próżność będzie najlepszym motywatorem
Anise - tak jak napisałam wyzej, chcę sie zmotywować do tego ślubu a co do suwaczka to myślę, ze w przyszłym tygodniu wreszcie będę mogła go ruszyć martwie sie tylko ze idę na urlop - no widział kto wariatkę ? - martwi się, ze idzie na urlop martwie się tym, ze na urlopie, wiecie smakołyczki, grill, a ja po chorobie, ale będę myśleć o wrzesniu, o tym jak wszyscy są w szoku, ze tak pięknie schudłam
Pozdrwaim serdecznie i gorąco - trzymajcie za mnie kciuki, za wszystko!
[/b]
No tak to chyba jest świetna motywacja. Będziesz wyglądać super wystrzałowo a Twój ukochany będzie musiałą stać w kolejce zeby z Toba zatańczyc
Co do remontu to życzę powowdzenia. Moja koleżanka z pracy właśnie jest na etapie remontu i doprowadza mnie do białej gorączki kiedy muszę pracować a ona podchodzi z coraz to nowszymi katalogami i mam jej doradzać. Wrrr
Na wakacjach więcej sie może je ale też wiecej się rusza. No przy załozeniu, że nie planujesz wylegiwać się całymi dniami na plaży
jak zwykle zalatana
ale to bardzo dobrze bo nie masz czasu myslec o jedzeniu.
powodzenia z remontem (pewnie sie przyda
i zazdrrrroooszcze urlopu!!
PRZESYłAM SłONECZNE POZDROWIONKA
Melduje,że wróciłam
W wolnym czasie postaram sie nadrobić forumowe zaległości...
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Oj tak chwile nieświadomości były miłe ale moment uswiadomienia straszny. Najwspanialsze są jednak chwile gdy wchodzisz na wagę iw idzisz kg mniej
hej!!1
a ja juz wyzdrowaialam
nagle przyszlo nagle poszlo
scielo mnie przadnie, ale wyzdrowialam
ZYCZE POWROTU DO ZDROWIA!!!!!!!!!!!!!
Zakładki