-
WOW!!!!
ladne zdjecia
ale musze przyznac ze zupelnie inaczej sobie Ciebie wyobrazalam. Raczej jako brunteke. Hm.. nie wiem czemu. I jakas niedostepna sie na zdjeciach wydajesz, a tu nam zawsze takie cieple posty piszesz.
a na basenie bylas odkrytym??????
ja obecnie tez plywam. Codziennie
papatki!!!!!!!!
-
aha jeszcze jedno tak sie zastanawiam nad opuszczeniem forum... tak sobie mysle tyle miesiecy tu siedze, przeciez forum to tylko taki wirtualny swiat Uzaleznia...nie mysle o zakonczeniu diety tylko o zakonczeniu forum. tak widze iile osob juz odpadlo. ciagle nowe sie pojawiaja. Ciagle popelnia sie te same bledy, mimo ze mamy juz wiedze ugruntowana... eh....
papatki! mam nadzieje ze mialas udany dzien!!!!!!!!!
-
Bardzo Cie rozumiem jezeli chodzi o bywanie na basenie. Skladam Ci wiec serdeczne gratulacje z tej okazji i wedlug mnie przeszlas pewna granice za ktora juz bedzie tylko lepiej i lepiej.
Podobnie jak Emenyx wyobrazalam sobie Ciebie zupelnie inaczej. Milo Cie widziec .
-
dziś zjadłam:
ok.9:30 - 2 naleśniki ze szpinakiem, posypane parmezanem + pomidor
1/2 filiżanki herbaty lipton green tea orient
ok.13 - jogurt naturalny z truskawkami i 1i 1/2 brzoskwini z syropu
w międzyczasie herbata lipton green tea orient
ok. 16 - filety śledziowe lisner w sosie śmietanowym (70 gram), bułka z ziarnem
w międzyczasie hearbarta lipton puerh pinnapple
ok. 18:30 - smakija
w międzyczasie herbata liptopn tea green orient
ok. 21 - kalafior, fasolka szparagowa, 1i 1/2 pomidora ze szczypiorkiem
razem 1345
A co do waszych wpisów....
dziękuje za miłe słowa - jeśli chodzi o zdjęcia
Kamitanika - czy wiesz ile ja łez wylałam kiedyś nad morzem jak byłam z moim ukochanym i jego rodzinką, że on mnie nie utopił... teraz myślę, ze to głupie było
Emeny - a jak sobie mnie wyobrażałaś? czyż ja nie jestem ciepłą blondynką
Tak mi się wydaje, ze jestem raczej dostępna
a byłam na krytym basenie, fajnie Ci, ze pływasz codziennie a co do drugigo wątku to napisałam u Ciebie co myśle o tym. Poza tym są tacy co odchodzą, ale np. ja nie zamierzam - chyba, ze na urlop
Anise - Och Anise, nawet sobie nie wyobrażasz jaka to granica była! ale najlepsze jest to, ze ja tego nie czułam robiąc to - tzn wiedziałam, ze to spory postęp, ale nie szłam z takim nastawieniem, tak typowo dojrzałam do tego, tak jak się dojrzewa do noszenia czapki w zimie mimo, że fryzura się popsuje. jak sobie pomyślałam jaki to kiedyś był dla mnie problem - aż dziwić sie nie chce!
A z wyobrażeniem mojego wyglądu - to czy rozczarowana?
-
Tak sobie tu wchodzę kontrolnie sprawdzić dzienne jedzonko, a tu proszę - piękne menu, piekna babeczka na zdjęciach i jeszcze wyznania basenowe :P
Patrząc na Twoje zdjęcia zastanawia mnie wyłącznie jedno.... z czego Ty się chcesz odchudzać
-
Och Ewulka, to bardzo miłe co piszesz, chyba się zaczerwinię
-
witam
z tym uzewnętrznianiem się na forum chyba coś jest na rzeczy. Ja też się do wielu spraw przełamuje dzięki temu, ze tutaj ludzie znają moje kompleksy. Nawet wyciągnęłam dwuczęściowy strój kąpielowy sprzed wielu lat - jeszcze na niego za wcześnie, ale mam to gdzieś. Doskonale cię rozumiem i cieszę sie z twojego kroku milowego
-
Lekko podczytuję Twój wątek i widzę, że przełamałaś się do pokazania zdjęć - całkowicie na plus. Bardzo dobrze wyglądasz i moim zdaniem nie masz się czego wstydzić. To samo z basenem! Jak ja taka wielka klucha jestem w stanie iść na basen to Ty tym bardziej. Masz rację - forum, gdy się człowiek wczuje w ten klimat i uświadomi sobie parę rzeczy, pomaga przełamać pewne kompleksy. Może to kwestia tego, że poznaje się zdanie innych i widzi się, że jak ktoś chce to może.
Mój krok do przełamania się nastąpił rok temu - starsza siostra powiedziała, że mam się zbierać i jedziemy nad jezioro i że mam się skończyć ośmieszać. Podziałało. Trochę się krępowałam, rozbiłyśmy się blisko jeziorka.. ale koniec końców pojechałam, a to już jakiś sukcesik. ;-)
PS. kamitanika, jakie za wcześnie? ;-) ODWAGI!
-
bardzo ladne fotki i bardzo ladna ty
a co do basenu to bym baaardzo chetnie poszla, kocham plywac no ale w moim stanie grubawym raczej niepredko sie odwaze na taki krok
-
Oczywiscie nie jestem rozczarowana Twoim wygladem, to nie o to chodzi. Tak sie zastanawiam, moze bym namowila Sasiadke na wypady na basen? Kiedys mi oferowala, ze bedzie mnie uczyc plywac... tylko jaka bedzie jej reakcja kiedy o to zapytam? Ona jest naprawde duza i takie nasze opory przed rozebraniem sie beda smieszne, jezeli okaze sie ze Sasiadka bez problemu na basen pojdzie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki