Strona 53 z 120 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 521 do 530 z 1197

Wątek: trudne początki....

  1. #521
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    hejka!
    Po pierwsze przepraszam, ze mnie wczoraj nie było, po drugie dziekuje Wam za obecność. Wczoraj mialam taki zabiegany dzien, wiecei wolne od pracy więc załatwiam tysiace innych spraw dietkowanie wczorajsze bylo oczywiście bylo odzwierciedleniem
    calego dnia - początek w centrum handlowym koniec w mcdonalds, ale po kolei: śniadanie zjadła w domu, wiec spoko, przed poludniem byłam umówiona z koleżanką w centrum handlowym wiec tak kawka, potem fryzjer, a po nim ok. 16 wybralam się do pizzeri (bo biegłam po siostrzenice do przedszkola) na salatkę z mozzarellą - moją ulubioną i na herbatę zieloną, potem z siostrzenicą pędem spacer (bo jeszcze jedna sprawda do załatwienia mi została), w nagrodę kupilam jej (no i sobie) lody, a potem kolejne spotkanie, a po nim kolejne u przyjaciółki, wiec jak wracałam do domu zajechaliśmy do mcdonalds na fishmacka (350 kalorii) jednym słowem - dzień w biegu, jedzenie w biegu - zdarzają sie i takie dni, balam się go, ale jak widac mogło być gorzej, co prawda te lody mnie totalnie wkurzyły (mniej niz mcdonalds) ale było minęło.razem 1260 kalorii Mam ogromną karę od losu za wczoraj, ponieważ sie totalnie rozchorowałam - gardło! dziś w nocy nie spałam wijąc sie w dreszczach (gorączka! - u mnie gorączka to stan wyjątkowo wyjątkowy bo prawie nigdy nie mam gorączki - ta dzisiejsza jest drugą od jakiś 8 lat ) albo angina (nigdy nie mialam ) albo wczoraj te lody za szybko zjadłam - wiecie na dworzu goraco i lody na szybko - może to od tego - ale na takie sprawy też jestem raczej odporna. Nie wiem, jak na razie czekam na dalszy rozwój wydarzeń. nie znoszę chorować mam nadzieję, ze "przejdzie bokiem".
    Możecie bić, kopać, krzyczeć za wczorajsze menu - szczególnie, ze to drugi dzień takich wariactw - wszystko zniosę


    Ewulka - dzięki za te słowa, bo nawet w kopie za krem bardziej usłyszalam komplement niż "ochrzan" to miłe wejść tu po dwóch dniach, w dodatku z kiepskim samopoczuciem i zobaczyć coś takiego


    Tusia - jestem z Ciebie dumna, że zaczynasz eksperymentować w kuchni, ze zaczęło Ci to sprawiać frajdę - to naprawdę fajna sprawa

    Emeny - no właśnie dlatego ja tych bananów prawie juz nie jem, no ale widzisz dopadło mnie słyszłam, ze jak jest się bardzo głodnym i zaczyna świtać myśl o zjedzeniu np. batonika to wtedy powinno sie właśnie jeść banana bo ma cos takiego co pomaga na tego typu sytuacje

    Anise
    - dzięki za pocieszenie, no tak czasem wlasnie jest, ze sie szuka wrażeń smakowych, a dziś pewnie bede miała maslaneczke i tego typu jedzenie (przez ból gardła) ktoś tam czuwa nad tą moją dietą

    Nargila dla mnie na razie dobrze, ze nie mam wagi, bo jakbym jeszcze po obżarstwie weszła na wage i zobaczyla wiecej to mnie zamiast mobilizować do diety to by mnie zdemobiliowało - znam siebie - pracuję nad tym zresztą A co do Twoich spraw kobiecych to powiedzilabym i dietetyczce ale i lekarza odwiedzialbym, trzeba wiedzieć co się dzieje, koniecznie!

    Versau - udało mi się wytrwać, i dzięki temu, ze wpiasałam już menu na forum to zmobilzowało mnie do tego, aby nie zjeść nic więcej. A co do opisu tego pana, wiesz co miał sie rozebrać to musiałobyc straszne, mnie zabawy w coś takiego w ogóle nie bawią - est to dla mnie niesmaczne - ale musi być na to zapotrzebowanie skoro az tak wiele jest tych "rozbieraczy"

    Koczkodan - no wiesz banan wdzięczny owoc a bułka z bananem, jakbym miala wzlecieć na tym po szczupłą sylwetkę to czemu nie

    Fruktelko
    - mój humor no powiedzmy pół na pół - siedze w domu, ale i tak musze jeszcze gdzies pojechać, no i jak mi nie przejdzie do wieczora to będzie grany lekarz, oby nie Napewno porwił mi sie humor jak zobaczylam Twój wpis i suwaczek - bardzo ładnny

  2. #522
    Awatar tusiayo
    tusiayo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Nieładnie :P Brzydkie menu :P Niach niach
    A co do anginy, to ja ja mam przez cale zycie Ciagle mamzaczerwienione gardlo
    Ok! Mam nadzieje, ze na nastepny raz bedzie sie bardziej pilnowala!

  3. #523
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Mam nadzieję,że jednak się nie rozchorujesz Trzymaj sie cieplutko i dbaj o siebie
    Pozdrawiam

  4. #524
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Tusia - ja Magda, uroczyscie przysięgam, ze conajmniej do 7 lipca (wtedy ide na wesele) będę się dzielnie trzymała diety, nie będę jadła lodów, a jeśli coś będzie miało "wpaść" do mojego przełyku niedietetycznego to będzie to wliczone w limit kalorii 1300 ! Na świadków biorę odwiedzajacych mój wątek


    Kamitanika - próbuje się bronić, walczę dzielnie z minką skwaszoną jak po cytrynce bo właśnie mam pod językiem takie świństwo

  5. #525
    Awatar tusiayo
    tusiayo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Kolejne oswiadczenie Wydrukuj to, podpisz i przyklej na scianie jak tak zrobilam z moim )

  6. #526
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Nie wiem jak to stalo, ale ja jeszcze nie jadlam lodow w tym sezonie. Za to popijam roznego rodzaju koktajle owocowe na bazie jogurtu, kefiru, albo mleku. Zamiast cukru dodaje fruktozy, do tego pare kostek lodu i mniam!
    Nie badz chora...
    Jadlospis faktycznie nie do konca jak trzeba, zwlaszcza mi sie nie podoba kanapka z MD. Brrrrrr....

  7. #527
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    ohydny jadlospis!! mac swinstwa fujj!!
    jeszcze lody ujda ale ten fiszmac...

    widocznie kara w postaci bolu gardla spadla na Ciebie

    oczywiscie zycze Ci duzo zdrowia i mam nadzieje ze to nie angina :/

    zdrowka!

  8. #528
    Pimbolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2007
    Mieszka w
    Starachowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    madzia bardzo Cie przepraszam

    postaram sie poprawic obiecuje!!!! caluje Cie bardzo goraco i pozdrawiam cieplutko!

  9. #529
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj joj joj Mc straszne miejsce. Mam nadzieję, ze następnym razem jak będziesz chciała przekroczyć jego próg przypomnisz sobie ten ból gardła i świnstwo pod językiem które musiałaś zażywac. Ale co sie stało to się nie odstanie teraz wracaj do zdrowia i nowo narodzona odchudzaj się dalej

  10. #530
    emenyx2prim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    jełsi CIe MC kusi to spójrz na to :




Strona 53 z 120 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •