Dużo radości, miłości,wytrwałosci,konsekwencji oraz tego,by był to naprawdę piękny i wyjątkowy rok dla Ciebie!!!
Przesyłam moc buziaczków :) !!![/u]
Wersja do druku
Dużo radości, miłości,wytrwałosci,konsekwencji oraz tego,by był to naprawdę piękny i wyjątkowy rok dla Ciebie!!!
Przesyłam moc buziaczków :) !!![/u]
Witam serdecznie
Wczorajszy raport
płatki fitnes 117 kcal
jogurt owocowy 250 kcal
kefir 200 kcal
chleb 100 kcal
bigos ok. 500 kcal?
cappucino 50 kcal
miód 30 kcal
razem: 1247
Dodatkowo zjadłam: jedną pomarańczę i 3 mandarynki
ruch: 20 minut rowerka
Jestem zadowolona z wczorajszego dnia. Nosiło mnie w lewo i prawo :wink: , żeby coś skubnąć, ale zadowoliłam się w koncu owocami.
KasiuCz masz rację. Przecież ja nie muszę z aptekarską dokładnością liczyć kalorii. Chciałabym się przynajmniej w miarę orientować, w jakim przedziale się mieszczę :)
Hindi, dziękuję za życzenia :D
magdahi witaj :D :D Super, że znów jesteś na dietce. Zauważyłam, że wiele osób odnalazło się z nowym rokiem :wink: :wink:
Bike dziękuję za życzenia :D
agapinko wnioskuję, że Ty też się przymierasz do diety 1200? :) :) Super!
agggniecha dziękuję za życzenia!
Dziękuję jeszcze raz za wszystkie wspaniałe życzenia. Przy takiej ilości szczerych życzeń ten rok musi być wyjątkowy :D :D
Wszystkim Wam życzę miłego dnia oczywiście, do usłyszenia!
Pozdrawiam Fruktelko!!
http://img233.imageshack.us/img233/2...akinew1rg8.gif
Frukatelko, tak zdecydowałam się na dietę 1200-1300 kalorii, bo nie mam zamiaru chodzić głodna i jakbym jadła mniej to bym się na jedzenie co chwila rzucała :) a tak to dobrze :)
Ty też dietka ponad 1200 kalorii :) i tak trzymaj :)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...er-1126036.jpg
Witaj Fruktelciu :)
ja korzystam z rozpoczętego dopiero urlopu, ale zupełnie nie tak jakbym tego chciała :roll: niestety spacerki narazie są wykluczone, a świat podziwiam jedynie przez okno :wink:
pozdrawiam i życzę udanego dnia :)
ps
brawo za wczoraj, bardzo ładny dietkowo dzień :D
No to gratuluje oparcia sie pokusom i wytrwania :) Wzorowo dietkujesz to i możesz być z siebie dumna :)
Buziaczki :)
Fruktelko!
ja także się przyłączam do gratulacji na temat jadłospisu - mi się podobał, świetny wybór z owocami (wybrałaś w dodatku te które bardzo lubię :wink: ) oby więcej takich dni,
poza tym po takiej nieobecności widzę jaki masz piękny wynik na swoim suwaczku - gratuluję tego także.
A co do moich postanowień, to u mnie przypadek sprawia, że pojawiam się wraz z nowym rokiem, po prostu w pracy zaczyna być normalnie, a grudzień był po prostu taki, że miałam siły tu zaglądać, no wiesz jak się pracuje po 14-16 godzin, a śpi 3-4 góra, to wiesz .... ale przynam Ci się szczerze, ze ja nie porzucałam wtedy diety jakoś bardzo, no wiadomo, że jadłam wiecej gotowego śmieciowego jedzenia z miasta, ale nie popełnilam błędu z zeszłego roku i było tego dużo mniej :lol: to mój sukces, poza tym piłam sporo wody (nie licząc redbull sugarfree, którego też niestety sporo szło) nie no jedny słowem starałam się trzymać dzielnie w ramach możlwości :lol: :lol: :lol:
obyśmy tylko słodyczy nie jadły to już będzie duzy sukces i pierwszy zwiastun dobrego kursu :P
trzymam za nas kciuki :P h
http://www.luckyoliver.com/photos/de...nd-2566012.jpg
w koncu do nas należy wybór :P
chudzielcu a jak tam dziś z jedzonkiem?
miłego wieczorku :wink:
Fruktelko, powiem Ci coś jeszcze :P
Mój mąż tak właśnie bardzo orientacyjnie liczy "złe substancje", jak nazywa kalorie :lol: :lol: :lol: i wiesz .... schudł już 11 kg :P :P jestem z niego bardzo dumna :) :)
Można więc się orientować tylko i schudnąć :lol: :lol:
Bardzo ładny raporcik, brawo :) :)
Buziaczki przesyłam i przypominam się w Nowym Roku
Witam
Teraz tylko szybko daję znak życia :wink:
Dziękuję za wszystkie wpisy i pochwały> Te ostatnie nie są w pełni zasłużone! Ale i tak mi miło.
Raport za wczoraj postaram się wkleić dzisiaj, choć kilka wpadek było.
To tyle na razie, bo już muszę zmykać.
Do następnego posta! Mam nadzieję na szybkie odwiedzenie Waszych wątków:-) Nic bardziej nie mobilizuje, jak czytanie sukcesów i walki innych ludzi :D
miłego dnia!
to masz zupełnie jak ja - mnie tez motywuje sukces :D
No Frukti, co to za wpadki wczorajsze?? :evil:
Spoko, nie bede bardzo krzyczec, znasz mnie przeciez, mozesz sie przynac :wink: :lol:
A tak serio to bardzo podobaja mi sie Twoje jadlospisy dotychczasowe, ja bym jednak liczyla skrupulatnie kalorie na poczatku, przynajmniej miesiac, dwa... Ja liczylam pare miesiecy a mimo to jak sobie odpuscilam to od razu tego jedzonka zrobilo sie znacznie wiecej :evil: dlatego chcialabym Cie uchronic od tego!
Milego dnia Fruktelko!!
A ja wpadam z pozdrowieniami, widzę, że jakaś zalatana jesteś moja droga :lol: :lol:
życzę tylko aby nie miało to złego wpływu na wiesz co :wink:
Przyjemnego weekendu Fruktelko, jak już go będziesz miała :wink: :mrgreen:
http://www.xoospace.com/myspace/graphics/21575.gif
Witam Frukatelko :)
Zapraszam częściej :D
Witam wieczorkiem
Forum wraz z nowym rokiem zapełniło się dawno niewidzianymi nickami. Fajnie:-)
Raport jedzeniowy z dzisiaj:
rano: dwie kromki orkiszowego chleba z almette
kefir
o: 3 kromki z almette, filetem z indyka
kol: jogurt bakoma 180 g, pomarańcza, mandarynka
serek danio 180g
herbata z miodem i cytryną
około 1200-1300 kcal
Pedałować dzisiaj nie mam siły. Daruję sobie.
A tak w ogóle to super, że weekend :D
Dziękuję Wam, jak zwykle, za odwiedziny!
Hindi masz rację, słodycze to głowny powód naszego tycia :x
CzarnaWampirzyca ja chudzielec???? :roll:
KasiuCz gratulacje dla męża! Podoba mi się hasło ,,złe substancje" :lol: :lol:
I ja mam zamiar liczyć kalorie orientacyjnie. Oczywiście, jeśli znam dokładną wartość, to ok,ale jeśli coś ,,zaokrąglę" to też dobrze.
Agatkowa wzajemnie buziaki :D
Buttermilk te wpadki aż tak straszne nie były. Jak sobie przypomnę świąteczne obżarstwo, to one były całkiem niewinne. Ot kilka krakersów zjedzonych o północy :P
magdahi zalatana jestem od kilku miesięcy :lol:
agapinko no niestety częściej się na razie nie da :(
pozdrówka!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...mas-387933.jpg
Fruktelko widzę ze sobie nieźle radzisz :)
na nas obie nowy rok ładnie podziałał :D super!! niech dobrze nas to trzyma az dojdziemy do celu :twisted: :wink:
pozdrawiam Cię goraco i niezmiennie trzymam kciuki!
Witam o mroźnym poranku :)
Wczoraj wypiłam jeszcze kubek mleka z łyżeczką miodu, mam nadzieję, że mnie w końcu ruszy, bo jak mnie przystopowało trzy dni temu, tak trzyma. Miał mnie trzymać zapał do odchudzania, a nie zatwardzenie za przeproszeniem
Anikas no właśnie ZAPAŁ niech nas trzyma mocno, coraz mocniej!
A ja dzisiaj wreszcie będę miała okazję pobuszować w KaapAhlu, do którego wybieram się od chyba dwóch miesięcy, jak nie dłużej
:D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ce-2412021.jpg
Helołłł :lol:
Fruktelko, piękne menu, mocny zapał trzyma, więc będzie świetnie :!: :D
Już widzę, że te spadające z hukiem kilogramy i coraz bardziej szczupłą Fruktelkę :wink: :D :P
Nowy Rok zawsze uskrzydla, więc może być tylko lepiej i lepiej :D
Życzę bardzo udanych zakupów w KapAhlu :P i koniecznie pochwal się, co kupiłaś :wink:
Buziaki, u mnie też mroźno :P
http://pinson41.skyrock.com/pics/699278439.gif
Udanych zakupow w takim razie zycze :)
A na zrobienie kupki polecam rano, na czczo wypic szklanke chlodnej wody z sokiem z cytryny, bez cukru - mi pomaga. A tak ogolnie wiecej blonnika ;)
Pozdrawiam :D
Hejka Fruktelko!
Zacznę od pytania, a co sie dzieje, że Ty taka zalatana? Czy jest coś o czym ja nie wiem?
Ach, widzę u Ciebie spory zapał i cieszy mnie to, że więcej takich "zapalonych" jak ja ;-)
Mam nadzieję, że upolujesz sobie coś pięknego na zakupach, odstresujesz się napewno i spalisz mnóstwo kalorii - tak więc same plusy.
Szkoda tylko, że temperaturze daleko do plusowej :roll: ale na to już my nic nie poradzimy :lol: :lol: nawet wszyscy razem :lol: :) :wink:
Pozdrawiam gorąąąąco!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ne-1536072.jpg
Fruktelciu, pozdrawiam sobotnio :D
życzę udanego polowania na ciuszki, koniecznie jakaś foteczka by się przydała :)
miłego popołudnia Ci życzę :D
ja będę musiała tez pobuszować po sklepach - nie mam kurtki na wiosnę. Zimowa mam :o sprzed ładnych kilku lat, czarna, prosta wiecznie modna :lol: leżała sobie dosć długo na strychu, bo z niej "wyrosłam"
miłej niedzieli :wink:
Hej hej
Raport z wczoraj:
serek danio jagodowy
naleśnik z nadzieniem mięsno-warzywnym (kurczak+ ryż, papryka, cebula itd) w naleśnikarni :P z sosem czosnkowym (chyba na bazie jogurtu i majonezu, ale nie jestem pewna)
serek grani z dżemem nieskosłodzonym
mleko, miód
ruch: 20 minut rowerkowania
Także kalorycznie w porządku. Rowerek zaliczyłam, ale tak na zasadzie przykrej konieczności i tylko to tzw moje niebędne minimum, jakie sobie przyjęłam. No nie chce mi się ruszać...leniuch jestem 8)
Zakupy udane. KaapAhl to jest sklep dla mnie, takze dziekuję, że mi go wskazałyście! Kupiłam sobie spodnie, tunikę i dwie bluzki pod tunikę. Oprócz tego w Galerii Centrum zakupiłam podkład i korektor Maybelline. Bardzo mi służą te produkty. Niestety, jak na moją kieszeń, sporo kosztują. Trudno. Są i droższe kosmetyki :lol: Te i tak z tej średniej półki są :lol:
A poza tym kupiłam energetyzująco-nawilżającą maseczkę Dermiki, żeby ożywić moją szarą, zmęczoną cerę :lol:
A i dostałam za darmo torbę na zakupy w KaapAhlu i wstąpiłam do klubu :P Dosyałam kartę klubową, dzięki ktorej będę miała zniżkę 25% przy najbliższych zakupach :D
Fajnie, nie?
Jak wpadłam między stojaki w KaapAhlu, to wyjsć nie mogłam. Trochę mało przejrzyście wyeksponowane towary. nie mogłam się połapać w rozmiarówce, Moja biedna Mama wymiękła i czekała na mnie na ławce w pasażu :lol:
Na koniec poszłyśmy sobie na pyszne naleśniki do Starej Chaty i na tym zakończyłysmy zakupy :)
A wiem co jeszcze kupiłam... majtki modelujące Tryumphu. Dosć dobrze obciskają dupsko i brzuch, ale za to nad nimi tworzy się super wałek :( Mnie to chyba jedynie gorset by pomógł.
No dobra, już nie przynudzam! miłego dnia!
A teraz Wam wkleję zdjęcie tego, co mam zamiar dzisiaj sobie przyrządzić! :lol:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...il-2445010.jpg
Witam Frukatelko :)
To super że zakupy się udały :)
Ja jadę na takie zakupy dopiero w lutym :)
Miłej niedzieli życzę :D
Witaj Fruktelko :P :P
Ależ mi się gębucha cieszy, jak czytam o Twoich udanych zakupach :) :) :)
Świetnie, że spodobał Ci się KappAhl, to naprawdę fajny sklep, jak już się zdążyłaś przekonać :P
Zakupy zrobiłaś super!!! I ta zniżka przy następnych, rewelacja :wink:
Miłej niedzieli życzę :)
:) witam, cieszę się, że zakupy się udały :):) - ja teraz na zakupy biegam po lumpeksach, bo przecież schudnę, no nie?? więc z duze bedzie zaraz :):)
Witaj Fruktelko!
Gratuluję super zakupow i miłej niedzieli życzę :P
BUZIACZKI
http://img88.imageshack.us/img88/607...ristel1vb8.gif
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ey-3558194.jpg
Witaj Fruktelciu :D
nie ma to jak udane zakupki, ja bardzo lubię wracać do domku z takim łupem, z poczuciem że udało mi się kupić coś ładnego, w czym będę czuła się fajnie i wyglądała całkiem nieźle :wink:
pozdrawiam cieplutko znad kubasa herbatki z miodem i cytrynką :D
Cześć Słoneczko ;)
Nadrobiłam już zaległości na Twoim wątku i widzę, że zeszłoroczny "kryzys" masz już daleko za sobą! Super! Bardzo mnie to cieszy ;)
No i te jadłospisy ;) Bardzo ładnie dietkujesz ;)
Ja też mam zamiar jadać w okolicy 1200 kcal ;) Zobaczymy czy waga będzie spadać ;)
No i te zakupy! Ja też lubie ten sklep ;) Fajne ciuszki mają - chociaż do tanich one nie należą :roll: :roll: :roll: no ale chociaż nie ma problemów z rozmiarami ;)
Ja z racji gigantycznych zakupów które zrobiłam w Anglii - przez najbliższy czas nie planuje wycieczek do sklepów z ciuchami ;)
Przesyłam niedzielne buziaki ;)
Witajcie po południu :)
Jak mi się dzisiaj nic nie chce...
no racja...ceny nie są tam niskie. Wczoraj jednak udało mi się kupić wszystko po przecenie :P i tak np. spodnie za 99 zł (ze 149), a tunikę za 39.90 z 59.90. Także naprawdę mi się udało :lol:Cytat:
Fajne ciuszki mają - chociaż do tanich one nie należą
Gorset - super rzecz. Kupiłam sobie jakiś czas temu. Na co dzień się nie sprawdza, bo nie mam siły wciskać się w niego rano i wieczorem i gimnastykować się w toalecie przy rozpinaniu i zapinaniu - ale na różne wyjścia - super. Polecam bardzo
Mika, a jakiejś konretnej firmy ten gorset kupiłaś? Chętnie kupiłabym coś sprawdzonego.
Triumpha
ale dawno, jakieś 5 lat temu (do dziś go używam) :roll:
Miałam opory, bo wyglądał okropnie (jest beżowy) a teraz nie wyobrażam sobie jakby on miałby być np. biały. Jestem bardzo zadowolona. Mogę nosić bluzki nawet z dużym dekoltem. Ma szerokie ramiączka i podnosi biust do góry
Polecam bardzo
Mika, dzięki za odpowiedź. Wczoraj widziałam coś takiego w sklepie Triumpha. Następnym razem tam wejdę i przymierzę :)
No prosze. A ja nawet na wyprzedazach nie bylam... mialam sobie kupic cos motywujacego :roll: wczoraj tylko zajrzalam przez szybe bo promocja -75% a tam w wiekszosc juzi puste wieszaki... :roll: przez to kolano to mnie wydawanie forsy ominelo :D
A kurtke chcialam sobie kupic, w marcu w Polsce bedzie jeszcze zimno, nie?
Fruktus, milej niedzieli i wytrwalosci, dobrze jest! :D
Hej
Wczorajszy raport (ilościowo)
2 danio jagodowy
smażony filet z kurczaka
surówka z pekinki z kukurydzą i sosem jogurtowo-majonezowym (przewaga pierwszego)
koktail z kefiru i pomarańczy z łyżką cukru
łyżeczka miodu
150 g jogurtu naturalnego zmieszanego z kakao nesquik
I to by było tyle.
Surówki zjadłam całą furę, mięsa też sporo, a byłam głodna cały dzień. To znaczy nawet nie głodna, ale chciało mi się jeść
:?
Mimo kiepskiego nastroju udało mi się porowerkować całe 30 minut :mrgreen:
Bardzo Was wszystkie serdecznie pozdrawiam!
Buttermilk marzec bywa bardzo zimny
Miłego poniedziałku!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ee-1088784.jpg