Strona 80 z 329 PierwszyPierwszy ... 30 70 78 79 80 81 82 90 130 180 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 791 do 800 z 3290

Wątek: Chudnę, bo tego naprawdę chcę!

  1. #791
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Fruktelko trzymam kciuki za tysiaczka!!!
    bardzo mocno zaciskam za Ciebie kciukasy..
    mnie zaś kusi sb.... ale muszę to przemyślec, na razie na próbę jutro spróbuję jeść zgodnie z I fazą, zobacze jak się będe czuła bo nic na siłę..
    pozdrawiam

  2. #792
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej hej
    Dwa dni diety 1000 kalorii za mną, o czym mówi stosowny suwaczek Wczoraj podliczyłam kalorie wręcz z aptekarską precyzją, żeby nie było ani za dużo, ani za mało. Troche się pobawiłam kaloriami i dobrze. Póki mam czas, to mogę się tak bawić
    dixiezrobiło się bardzo smakowiecie, ale my tylko o zdrowym żarełku. Mogłabym się odżywiać stale jedzeniem śródziemnomorskim. Uwielbiam te wszystkie smaki!
    bike rozuiem Ale nie umiem wszystkich składników rozpoznać. Tam jest avocado i fasola? Czy to tylko oliwki?
    szakalaka cieszę się, że suwak działa. Teraz widać, to co osiągnęłaś Chylę czoła
    pszczolka1 liczenie kalorii jest męczące, ale tylko na początku. Najwięcej czasu zajmuje ważenie. Ja muszę też od razu wszystko zapisać, bo inaczej zapominam Z drugiej strony wiem, ile zjadłam dokładnie.
    magda3107 dzień mi minął dietowo a pracowicie tak troszeczkę
    ewulka
    Anikas trzymaj te kciuki ,trzymaj A ja trzymam za Ciebie

    Dzisiaj chcę pojeździć na rowerku

    Pozdrawiam Was wszystkie znam kubka kawy z mlekiem i życzę miłego dnia!
    [/b]
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  3. #793
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Hej)
    Roweek dobra rzecz A co do kcal Mi tam sprawia to przyjemność
    Miłego dnia

  4. #794
    Awatar Agatkowa
    Agatkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Jeżdżę rowerkiem codziennie i to bardzo wspomaga moje odchudzanie ( i nogi jakby zgrabniejsze są )
    Nie dałabym rady tak rachować, błe, to tylko powoduje we mnie obsesję, że już nie mogę zjeść tej sliwki, bo limit wyczerpany. a tak... zjadam ją ze smakiem i bez wyrzutów sumienia ( bo to nie pączek )

  5. #795
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Agatkowa ja przyznaję rację, że liczenie kalorii moze doprowadzić do obłędu i nie jest to najlepsza forma dietowania. Wiem to, a mimo tego chcę spróbować. Tak jak pisałam wcześniej, przez miesiac liczyłam mniej więcej , czasami na oko, zazwyczaj mieściłam sie w 1500 i nie schudłam. To az dziwne, bo naprawdę zmieniłam też wiele w swoim sposobie żywienia. Widocznie jestem z tych opornych na chudnięcie. Ja przerobiłam już chyba większość diet, bo i MM i SB i kopenhaska i inne jeszcze bikini zdaje się i wszystko kończyło sie tak samo. Szczerze mówiąc zazwyczaj tych diet nie kończyłam, bo się nie dało po prostu albo miałam wpadkę, po której już nie umiałam się podnieść.
    Teraz liczę kalorie. Jest to łatwe w porównaniu z dobieraniem produktów w dietach niełączenia na przykład. Tak myślę.

    Zjadłam już śniadanie:
    4 wasy 80 kcal, 100 g twarogu chudego, ogórek, razem 192 kcal

    Rozplanowaam sobie posiłki na dzisiaj godzinowo i kalorycznie. Chcę sprawdzić, czy dam radę i jak się będę czuła.

    8 - 200 kcal
    12 - 300
    15 - 200
    18 - 200
    20 -100
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  6. #796
    aaankaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fruktelko wpadłam z rewizytą ale widzę, że będę tu gościła często.

    Patrzę na rozkład kalorii i muszę Ci powiedzieć, że ja też potrzebuję najwięcej ok 12 godz. Fakt, że dla mnie to uczta zaczyna się upsss ......zaczynała się po 20!! Ale dośc tego. Ostatni posiłek 18- 18.30 w zależności jak będę w domu

    Trzymam kciuki , żebyśmy wytrwały w liczeniu

  7. #797
    balbinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak bawienie kaloriami ,ważenie to trochę zajmuje czasu ale można się przyzwyczaić .
    Wiem ,że dasz radę !Odchudzamy się skutecznie!I jak to napisała jedna z koleżanek
    Nie damy się żarełku!

  8. #798
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ja już od ponad 15 lat liczę kalorię i mam już wszystko w głowie :P :P :P
    Pamiętam kaloryczność prawie wszystkiego, wrzucam na wagę i już wiem, ile ma kalorii - takie zboczenie
    Oczywiście nie wszystko ważę i czasami muszę sprawdzić kaloryczność, ale mam to wszystko już tak zakodowane, że rzadko sprawdzam.
    Znam też zawartość białka, tłuszczu i węgli w wielu podstawowych produktach, których używam, po tylu latach kontrolowania wagi, można się nauczyć i przyzwyczaić.
    Ocenianie kaloryczności całego dnia zajmuje mi 2 minutki

    Taki zbok ze mnie

    Miłej środy Fruktelko

  9. #799
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Piekna!

    troche mnie tu nie bylo a widze ze sobie swietnie radzisz, pyszne przepisy na Twoim watku mozna znalezc.

    trzymaj sie!

  10. #800
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    aaankaaa witaj No to liczymy te kalorie razem! W grupie siła
    balbinka ja właśnie liczę na to, że się przyzwyczaję i będzie to coś normalnego
    Dziekuję za wiarę we mnie. Ja też znów coraz bardziej wierzę w swoje siły
    KasiaCz Twój post jest bardzo ważny. Właśnie o to chodzi - jeśli się wpadnie w rytm i zapamięta kaloryczność potraw, to takie liczenie kalorii nie jest już udręką. Piszesz, że zajmuje Ci to 2 minutki, czyli można sobie z tym świetnie radzić
    verseau hej hej, tak, jedzonko tu u mnie ostatnio pyszne, szczególnie dzięki bike, która przyniosła mi greckie rarytasy

    A ja już po porcji rowerka. 25 minut, 10 km, 364 kcal spalone.


    Wpisałam sobie w suwaku wczorajszą wagę. Niestety z powrotem 89 kg. Przyjmuję to jako start w diecie 1000 kcal.
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

Strona 80 z 329 PierwszyPierwszy ... 30 70 78 79 80 81 82 90 130 180 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •