Moj tez nie chce orbitreka, zapieprza na rowerku .
Pozdrawiam serdecznie
Jestem
wszystko mnie boli. ten Pilates mnie wykończy, ale coraz bardziej mi się podoba
Dziś byliśmy u moich rodziców i brata, ale nie będziemy nocować, bo idziemy na imprezkę do znajomych
zapowiada się super, będą 4 pary, które znają się od zawsze i kilkoro maluszków
Dziś bardzo się oszczędzałam jedzeniowo, no bo wiadomo, na dżamprezie podje się i popije ponad normę.
Zjadłam
Wasa, twarożek, rzodkiewka, kubek mleka (tłustego, ze wsi)
kawałek piersi z kurczaka, gotowanej i trochę warzyw z rosołu.
teraz głodna jak........ jem jabłko susząc paznokcie przy kompie.
Skad ja to znam Agatkowa. Mnie sie czasami zdarza robic paznkocie wlasnie przy komputerze. Tylko jak lakier schnie to uwazaj i nie klikaj za bardzo bo sie moze uszkodzic i robota od poczatku.
Baw się dobrze
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Hej - mialam przerwe w pisaniu i odwiedzaniu.
Tez idziem dzisiaj na impreze. Upieklam juz jablecznik i nawet zdarzylam juz sprobowac jak smakuje. Znaczy nie bedzie jedzenia jablecznika na imprezie. Bede sie oszczedzac Lece, bo mam jeszcze sporo do zrobienia- papa i powodzenia! Udanej zabawy!
ale było fajnie nawet się objadłam jakoś drastycznie, ale szampana się opiłam i .... cos mi sucho w buzi i główka podejrzanie ciężka.
Wczoraj siedziałyśmy w kuchni i plotkowałyśmy, a męże siedzieli przed TV - wiadomo mecz
zjadłam:]
śledzia
dwie kanapki
sałatkę z tuńczykiem
kawałek szarlotki
kawałek czekolady
kawałek ciasta snickers
dziś dieta lekko strawna, bo czuję, jakbym kilka kamieni połknęła
1. kajzerka z serkiem wiejskim, kilka śliwek suszonych
2. Zupa pomidorowa z ryżem
3. kawałek mięsa z rosołu, marchewka z groszkiem (bez zasmazki)
4. reszta ryży z warzywami na patelnię :P
A to dziwne, że główka taka ciężka....
Super, że się wybawiłaś!
Wiem, że pisałaś wcześniej na temat ćwiczeń i zakupów płytowo-książkowych z ćwiczeniami, ale zapomniałam szczegółów. I mam pytanie: ćwiczysz w domu, czy nadal gdzieś uczęszczasz?
Chyba cofnę się wstecz Twojego wątku i doczytam, ale jeśli masz ochotę, to odpowiedz
miłego dnia!
No wlasnie ja sie tez nad pilatesem zastanawiam tylko nie wiem, czy dałabym rade...
Moja kondycja jest wręcz zerowa... :/
Buziolki
I JA KIEDYŚ BĘDĘ MIAłA TAKĄ SUKNIĘ I TEŻ TAK BĘDĘ W NIEJ WYGLĄDAŁA HIHI
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Zakładki