Wątek: Do 30-stki się uda!!!

dziś będę ćwiczyć z nową płytką i książką, ale się cieszę. Mężo właśnie wysłał mi SMS, że odebrał zestaw pierwszy

:P :P

Rozmyślamy z mężem nad kupnem rowerka do domu - Piotrkowi też rośnie brzuch!!! właśnie to odkrył z przerażeniem, że zeszłoroczna kurtka "zbiegła się " w szafie przez lato a zawsze taki chudziak był
może sprawimy sobie na gwiazdkę

A właśnie: lepie rowerek, stepper, czy orbitek ??

Dzisiejsze menu:
kajzerka, serek danio z kokosem, jabłko
pół makreli, pomidor
Tofu z warzywami na patelnię ( bo babcia racuchy smaży, co prawda w odchudzaniu przerwa, ale tego chyba nie powinnam.... jak znam siebie to zjem jednego - na deser)
reszta makreli, ogórek kiszony, jakiś owoc

Ważenie będzie 30 listopada może spadnie to 0,6 kg i 6 zobaczę...... marzycielka
ostatni raz widziałam 6 w 2 klasie LO

Hej!
Co co urządzeń to chyba zalezy ile masz miejsca w domu , ja przetestowałam steper i rower , wlaściwie to wolalam steper ale teraz po zgrubnięciu na maxa oddałam go koleżance w tym stanie otyłości jest niewskazany
A orbitrek jest olbrzymi no i trudno sie na nim cwiczy ale jest coś takiego jak polączenie rowerka z orbitrekiem - widzialam to na allegro
Nie wiem jakim ty jesteś typem ludzia bo ja jestem paskudny leniwiec i na orbitreka mi trudniej wleżć niż na rower
pozdrawiam

Najbardziej skuteczny jest chyba orbitrek. Stepera nigdy nie mialam, a na rowerze to sobie mozna jechac i jechac przez caly film. W sumie to zalezy jaki jest rower. Ja mam z roznego rodzaju zaprogramowanymi przejazdami i w zaleznosci na co masz ochote, to albo zapieprzasz jak dzika, albo jedziesz raz szybko raz wolno itd.
Tak wyglada:

Jednak trzeba miec na niego troche miejsca, z reszta na orbitrek rowniez. W sumie to nie jest fajnie mieszkac w jednym pokoju z tym urzadzeniem. Ja w zimie zniose go do piwnicy i tam bedziemy jezdzic (tylko ze raczej musi tam wyladowac rowniez telewizor, bo by sie zanudzic mozna bez dodatkowego zajecia).

Ja mam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i sobie chwalę. Efekty są, i też tak jak Anise oglądam na TV

]hehehhe... mi się przez ostatnie dwa- trzy lata wszystko "zbiegło" w szafie... więc coś w tych szafach musi być
ja dzisiaj kupiłam aerobic striptis z Carmen Elektrą ale obejrze go dopiero za jakiś tydzień jak odzyskam z naprawy DVD, bo na komputerze nie lubie oglądać (zawsze to jakieś usprawiedliwienie dla lenistwa )
ale trzymam kciuki za Ciebie!
pozdrawiam]

Mnie się wydaje, że najlepszy rowerek. Rozmawiałam też na ten temat z ludźmi, którzy się na tym znają i wszyscy jednogłośnie byli za rowerem stacjonarnym.

Gdybym teraz miała decydować czy wolę orbitrek czy rower stacjonarny - wybrałabym to pierwsze. No ale niestety mam rower i brak miejsca na nowy sprzęt. Wydaje mi się, że na orbitreku więcej mięśni pracuje. No i tyłek tak nie boli Ale to jest tylko moje osobiste zdanie

Pocwiczylas? Jakie wrazenia?

ma nadzieję. że moja przez lato się jednak nie skurczyła
muszę to sprawdzić tym bardziej, ze od wczoraj pada snieg

milego dzionka :P h

Witam, ja, poćwiczona pilatesem Agata
ćwiczenia niby proste, niby takie nic.... a boli mnie dziś dupal, mięśnie w środku nóg i coś na karku

ale to przyjemnie ból. Wiem, że nie długo będą efekty, bo ćwiczenia naprawdę dają popalić.
pierwszy zestaw, dla najbardziej początkujących, trwa 35-40 minut. jakoś dałam radę. Ale to co czytałam w necie o tych ćwiczeniach, to prawda - dobierają Ci się do wszystkich zakamarków i malutkich mięśni

Dzisiejsze jedzonko:
praca
muesli mojej roboty, maślanka, pomarańcza
kanapka z kajzerki z żółtym serem i papryką konserwową
dom
kawałek pieczonego karczku, dwa ziemniaczki, surówka z marchewki z jabłkiem
ostatnio na kolację jem twarożek ( ser, maślanka, kapka miodu, owoce) dziś zrobię sobie twarożek mandarynką i kapką esencji rumowej do ciasta

no i jabłka - bo ja ich nie piszę ale codziennie zjadam 2-4 (zależnie od apetytu)

co do sprzętu, to słaniamy się do zakupu rowerka - coś mi się mąż na orbiteku nie widzi