tamarku, a co ty robisz,że spalasz za jednym zamachem 800 kcal?
Podziiiiiiwiam
tamarku, a co ty robisz,że spalasz za jednym zamachem 800 kcal?
Podziiiiiiwiam
Tamarku pozdrawiam z samego rana Dużo wytrwałości życzę
Buziole fanatyczko areobiku
Daj no trochę tej wytrwałości do ćwiczeń bo u mnie z mobilizacją kiepściutko
Miłego dnia :*
Proszę Kochana: Wytrwałość dla kochanje Ślicznotki (Nigdy nie powiem Brzyduli tak jak masz w linku!!). Oby Ci służyła
Właśnie wróciłam z aerobiku Pochłonełam dzis jakieś 1050 kcal,bo kupiłam musli bananowe-żeby rozruszać swój yy... Żeby pójść na kibelek
Pozatym zauważyłam,że jedząc musli jakoś tak szybciej mi tych kilosków ubywa więc codiznnie sobie bede jeść 25 g(100kcal))
Kokardko Dziękuję bardzo i również pozdrawiam:*
Muffel Zasuwam na aerobik a z moją wagą dużo tego sie spala Pozatmym chodze bardzo dużo(conjamniej 2 godziny umiarkowanym tempem:kolejne 260kcal) i tak jakoś wychodzi,ze spalam tyle Czasem w domku sięgne po hantelki-ale to się BARDZO rzadko zdarza..
Butterfly75 Dziękuję za odwiedizny:* Nie tylko Tobie nie zawsze chce się ćwiczyć Ja mam po prostu BARDZO mocną mobizlizację więc jakoś idzie... Obyś i Ty się zmobilizowała i poćwiczyła troszkę
Aleksandria Dzięki za wizytkę A no,najwieksza satysfakcja jest wtedy,gdy właśnie inni nas podziwiają A aerobik to chyba jedyny(oprócz pływania oczywiście-to kocham!) od którego sie uzależniłam Po rpostu jest CUDOWNY
Nie,nie,nie!! Szwędacz-żarłacz mi się włączył i latam od szafki do lodówki! Zeżarłam 1200 kcal Czyli po aerobiku dowaliłam sobie ze 200 Ohh...Zrobiłam sobie jakąs witaminę rozpuszczalną żeby zaspokoić gębe.. Cel:trzymać się z dala od KUCHNI!
Moment, moment, nie wpadaj w rozpacz! No i co,że sobie dodałaś te 200kcal? Dzisiaj dodałaś a jutro stracisz. Stać Cię na małe grzeszki i ja bym ci radziła pozwolić sobie na nie czasem,żeby uspokoić psyche.
Nic tak nie zniechęca jak poczucie winy.
Spójrz na problem z pozytywnej strony i zastanów się, jak ty te kalorie jutro zrzucisz.
Muffel DziękujęAno zrzucę je bo dziś znów aerobik.I choć moje ciało mówi już :PRZESTAŃ! To ja i tak pójdę
Tylko wiecie Dziewczyny co mnie drażni??Ćwiczę tak intensywnie,jem ok.800-900 kcal a waga STOI W MIEJSCU Już mnie to tak drażni Ohhhh
Później zajrzę na wasze wąteczki bo jak zaraz nie wyjdę z domu to do szkoły się spóźnię Milego dnia:*
Waga na pewno niedługo ruszy.Miłego dnia.
Oby ruszyła Dziś zjadłam jakieś 1400-1500 kcal ale przy takim wysiłku to już po rpsotu ledwo sie poruszłąma...Musiałam pouzupełniac trochę witaminowych i odżywczych składników Powiem Wam jedno: Po dzisijeszym aerobiku ledwo pisze na tym forum tak mnie wszystko boli..Taka zmęczona jestem..Ale czuje się wspaniale Jutro pewnie będe spać do 10 W końcu weekend
P.S Znów kupiłam bluzkę-ale jes śliczna Jeju-ja chyba jestemz zakupoholikczką
Z tą wagą ,tamarku, to chyba różnie bywa, czasami ulega tajemniczemu zaczarowaniu i im bardzije się starasz, tym bardziej ona cię olewa.
Ale w końcu to ty wyjdziesz zwycięsko z tej potyczki !
Zakładki