Mi też raz udało się ważyć 65 kg, mam nadzieję że obie poo raz drugi zasmakujemy ponownie tej wagi Ale głupie baby z nas żeby zatucczyć niezłą figurkę
Mi też raz udało się ważyć 65 kg, mam nadzieję że obie poo raz drugi zasmakujemy ponownie tej wagi Ale głupie baby z nas żeby zatucczyć niezłą figurkę
Hehe
Kolejny dzień diety za mną... dziś się nie popisałam... i na koncie 890 kcal, może jeszcze coś lekkiego uda mi się zjeść
Synuś nie mój, tylko koleżanki Teraz to już z niego kawał chłopa!
Tamarku czy ja wiem czy szczuplej kurtka troche zasłania... a poza tym na ostatnim ważyłam mniej niż na pierwszym...
a teraz Wam wstawie fotkę z dzisiejszego dnia Z moja ukochaną siostrzenicą
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale fajne zdjęcia . JA to się chyab nigdy nie odważę wkleić swojego . A Ty kochaniutka - jak tak dalej pójdzie, stracisz te kilogramy w mgnieniu oka
Śliczne zdjęcie
Dobij przynajmniej do 1000 kcal, bo inaczej nie zdrowo.
Ale mimo wszystko gratuluję pięknego dietkowania bez wpadek
Pozdrawiam!
Jeju,ale fajny dzieciak
Wiesz co??Jesteś o wiele chudsza ode mnie!!!Ja przy Tobie to słonica:P
Ale ty ładna dziewuszka jesteś
Dlaczego masz taki nick???
Wyglądasz rewelacyjnie i jakoś nie widać po tobie tych kilogramów
yyyyy... bo aż sie zawstydziłam...
Ja sliczna? buahahahha... nie no prosze Was...
Kilosów nie widac bo juz odruchowo zasłaniam swój brzuchol czym sie da... :>
Tym razem padło na siostrzenicę Dobrze, ze ona juz taka dużo więcej zasłania
Mikusia ja tez tak myślałam... ale co mi tam Przeciez wszystkie tu jesteśmy w tym samym celu... żeby schudnąć i sie wspierać !!
A nawet jesli ktos sie będzie śmiał z tego jak wyglądam... to mam to w nosie... niech sie śmieje... zawsze miałam w nosie zdanie osób które próbuja mnie ocenić po wyglądzie... i nie potrafią sie nawet odrobiny wysilic żeby spróbować mnie poznać
Emelka - dziękuję Dobiłam do tysiaka - pojadłam sobie troche truskawek... chociaz jakoś szczególnie za nimi nie przepadam No ale wstyd żeby chociaż raz w roku ich nie zjeść
Tamarku to moja najukochańsza siostrzenica... łobuz z niej straszny... ale nudzić to sie przy niej ni można
Wcale nie jestem chudsza... jestem grubsza w pasie, biodrach... tylko tego nie widac na zdjęciu bo mała zasłania Fakt faktem mam szczupłe ręce jak na swoją figure Nogi w łydkach też mam dośc szczupłe jak na moja wagę
Mufelku widac widać częściowo są zasłonione a nick to tak troche z przekory już kiedyś tłumaczyłam skąd sie wział ale prawda jest taka że bliżej mi do besti niż do pieknej Hehehe
a czy ja moge prosic jakiegos linka do zdjec bo ja ich nie widze
Witam
Pimbolinka specjalnie dla Ciebie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nareszcie dostałam @ więc mam nadzieje, że to już koniec z napadami słodyczowego głodu
Dietkowo znów doskonale tylko troche za późno zjadłam ostatni posiłek... bo w okolicach 20-tej :> No ale jutro wolne więc mogę dziś później sie położyć
Słuchajcie dziewczyny... przeprosiłam dzis swój ROWER
Dwa lata biedak czekał na mnie w piwnicy... aż się zlitowałam
Dziś tak dla rozgrzewki pojeździłam na nim jakieś 30-40 minut... i szczerze mówiąc nawet sie trochę zmęczyłam... no niestety z kondycją kiepsciutko :>:>
Zbieram sie do tego by jeździć nim do pracy... ale muszę najpierw troszke potrenować żeby nie paść gdzieś po drodze Do pracy mam jakieś 10 km w jedną stronę... więc nie jest zbyt blisko.
Poza rowerem zaliczyłam jeszcze 2 godzinny maraton po sklepach
Mogę powiedzieć, że jestem dziś z siebie zadowolona
Zmykam Was poczytać
Maraton zdecydowanie przyjemnijeszy
Ja się musze przeprosić z basenem wkońcuKocham go:P
Tak więc gratuluję koljnego cudownego dietkowego dnia
Zakładki