Dla mnie słodycze mogłoby nie istnieć.Wiem,ze to dziwnie brzmi,ale jakbym miała wybierąc..Od słodkiego potrafię się powstrzymac,ale od chleba??Nigdy w życiu.Codzienni musze pochłonąć grahamkę;p No po prostu nie mogę..Biały chleb i białe bułki..To moja największa słabość
Miłego dnia=*
Zakładki