No to sobie dzisiaj pofolgowałam!!!
Dietka leży na łopatkach i kwiczy!!!!!!!!!
Możecie mnie skopać, należy mi się!
Dzisiaj miałąm szalony dzień w pełnym, biegu - od 5 rano! Najpierw szykowałam dzieko do wyjazdu na obóz, potem biegiem na uczelnię, egzaminy jeden po drugim, sprawdzanie prac, wpisy.. Nawet nie miałam czasu,żeby zjeść śniadanie. Wróciłam do domu o 16.00 i.... rzuciłam sie na jedzenie!
Zeżarłam leczo, 2 mielone i 8 czekoladek z bombonierki. Zasłodizłam się koszmarnie, bo organizm odzwyczajony od cukru, aż mi się niedobrze zrobiło. Po czym , po przecukrzeniu natychmiast zachciało mi się spac,, więc ucięłam sobie 2-godzinną drzemkę z pełnym brzuchem. A na kolację wypiłam spora szklaneczkę likieru czekoladowego i pożarłam 2 udka kurczaka .. o 22.00!!!!!!!!!
Wstyd mi straszecznie!
Zakładki