Tamarku - za nic nie będę chodziła po sklepach podczas urlopu! Ja jestem typ naturszczyka, najlepiej na łonie przyrody i daleko od ludzi
Aga - za dużo smakołyków nie zjadłam ale jednak zjadłam... no trudno,nie mogłam jej odmówić.Wiesz,że ona pół cukierni wykupiła? Pułk wojska mogłaby nakarmić tymi ciastami , ptysiami i babeczkami.
Fouille - wszystko, tylko nie wczesne kładzenie sie spać.. ja jestem typem mało sypiającym. Śpię ok 6 godzin najdłużej, z przerwami na wypuszczenia psa do ogródka o godz. 5 rano. A co do wakacji... hmmm...ja też je mam I to jeszcze pełne 2 miesiące
Spowiedź z dzisiejszej wizyty u teściowej: 2 małe ptysie, 1 kawałek szarlotki na cieniutkim spodzie, 5 śliwek, morela i garść winogron. Może nie wydaje sie to zbyt kaloryczne ale dla mnie jest niedopuszczalne ciasto na zwykłym cukrze pomieszane z tłuszczami. No i owoców nie powinno się jeść wieczorem.
jednym słowem : PORAŻKA
Zakładki