...czyli wszystko zaczyna się układaćDużo siły Ci życzę. A z wagą - chyba się zlitowała nad nami, bo i mnie trochę popuściła w dół. Niewiele, a w słusznym kierunku, więc powód do radości jest
![]()
To powodzenia[/img][/url]
no wlasnie...dziewczyny moja waga sfiksowalaod piatku schudlam 2 kg jedzac normalnie (w tym sernik, lody, frytki ze schabowym!)...oprocz zakupow, prasowania i krotkiego spaceru przespalam praktycznie caly weekend....nie mialam pojecia ze w czasie snu chudnie sie wiecej niz plywajac w basenie
)
ciekawe jak dlugo to sie utrzyma...fakt ze waga wczesniej opornie szla ale teraz to juz przegielanie moze normalnie spadac 1kg na tydzien? a ona sobie skacze, raz 2 kg potem zastoj:P
no ale mimo tego pozornego marudzenia bardzo sie ciesze bo nie jestem juz OTYLA (podobnie jak Ty Marg)...no i pozegnalam sie z 3 parami spodni![]()
Gratuluje![]()
dzieki mmaarriiaa
waga nadal leci w dół...o co chodzi?!?
Mi tez może niebawem zejdzie BMI ponizej 30 i dołączę do Was![]()
Ale dobra nowina - ja równiez pożegnałam 3 pary spodni, wbiłam się w takie które kupiłam sobie z 2 miesiące temu "na zachętę", teraz mam "na zachętę" ogrodniczkę![]()
Moje BMI to 27.76 i mam nadwagę. Ja narazie się witam z spodniami w które nie wchodziłam a z żadnymi tez się żegnać nie muszę wustarczy pasek.
a wczoraj wsunelam wielgachna pyszna drozdzowke z budyniem i wiecie co?
wcale nie zalujemimo ze na wadze sie troszenke odbilo
ale byla pyyyszzzznnaaaa...mniami
![]()
Zakładki