Strona 34 z 67 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 666

Wątek: Waga pod kontrolą, czyli małymi kroczkami zdążam do celu ;-)

  1. #331
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Myślę, że polowanie na komary to są zdecydowanie ćwiczenia aerobowe
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  2. #332
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    no wlasnie, to jest dziwne...ja tez mniej jem ostatnio a waga rosnie

    milego dnia (bez komarow)

  3. #333
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięuję dziękuję. Mam nadzieje, ze zdam to i będzie święty spokój.

    Swojego czasu pracowałam jako księgowa w firmie zajmującą się produkcją i dystrybucja takich specyfików na komary przez co chyba juz się tyle nawchłaniałam tych gównień, ze do mnie nic nie leci. Najbardziej polecam po prostu siatkę na okno. Kolega z firmy (chemik) powiedział mi, że skoro te specyfiki są groźne dla komarów to dla ludzi logioczne, ze też więc nie poleca mi używać tych psików różnych. On mi wszystko wyłożyl na ten temat i juz wiecej nie stosuję.

    Co do wagi to na pewno to jest chwilowe bronienie się organizmu przed utratą kolejnych kg ale tą walkę to on na pewno przegra

  4. #334
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    Czas na kolejny bilans tygodniowy.
    Moja waga mnie nie lubi . Ogólnie jest mniej o 0,9 kg. Wynik OK, ale waga w tym tygodniu dziwnie się zachowywała. Najpierw poszło sporo w dół i w niedziele pokazała 97,4 a od poniedziałku idzie ciągle w górę i dzisiaj jest 97,7 . Trochę to dziwne biorąc pod uwagę, że codziennie mieszczę się w 1000 kcal. @ się nie spodziewam. Z ćwiczeniami było różnie, ale na 7 dni przez 5 ćwiczyłam po przynajmniej 30 minut. Wczoraj potuptałam na stepperku 35 minut. Nie ma upałów, więc organizm nie ma powodu magazynować zapasów wody.
    Ciekawa jestem co jest przyczyną takiej reakcji organizmu. Mam nadzieje, że taki stan nie potrwa zbyt długo.

    Siatek wczoraj w hipermarkecie nie znalazłam, wiec kupiłam raid. Włączyłam tylko na wieczór, żeby całe dziadostwo wybić, ale jak szłam spać to wyłączyłam. Może w weekend gdzieś dostanę siatki do okien.

    miłego czwartku
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  5. #335
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ten wzrost wagi jest minimalny i nie masz czym sie przejmować. Czasami zastoje sie zdarzaja, ale potem następuje szybki spadek. Nie przejmuj sie tym i dietkuj dalej Jeżeli bardzo Cie to martwi to nie jedz raz kolacji może to ją ruszy

    A tak w ogóle to zauważyłam, ze jesteśmy w tym samym miejscu Powodzenia.

  6. #336
    Justyna1980 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Marg75 mamy ten sam problem, tylko, że ty już sporo zrzuciłaś a u mnie wszytsko stanęło po 5kg. Ja już zaczęłam podejrzewać moją nieszczesną wagę, że osiągnęła swój kres. Powoli przymierzam się do zakupu nowej, tylko kompletnie nie wiem jaka kupuć po za tym, że elektroniczną.
    (co człowiek sobie nie nawymyśla, żeby tylko pozbyć się myśli, że nie chudnie )
    Pozdrawiam i życzę nam obu szybkiego opuszczenia zastoju wagowego

  7. #337
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Marguś nie zamartwiaj się, to naprawdę minimalne wahnięcia. Może waga stoi troszkę inaczej niż poprzednio (śmieszne, ale mój ciężar zależy od miejsca, na którym postawię sprzęt-podłogowe nierówności dają o sobie znać) a może o szczyptę soli więcej w posiłkach. To są takie minimalizmy, że nie warto o nich myśleć nawet. Waga w końcu się podda i spadnie z pewnością. Buziaki
    ETAP I

  8. #338
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    wazne ze w bilansie tygodniowym jest mniej - jak rowno za tydzien bedzie wiecej to bedziemy sie martwic

  9. #339
    Awatar tusiayo
    tusiayo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Ja tez mysle, ze to tylko przejsciowo Pieknie cwiczylas, pieknie trzymalas diete, wiec moze to wina zlej wagi? Take it easy Wazna jest koncowka a nie to co bylo w srodku

  10. #340
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No widzisz. Wszyscy tutaj przedstawili Ci kilka powodów dla których nie powinnaś się martwić. Teraz pozostało juz tylko życzyć CIERPLIWOŚCI !

Strona 34 z 67 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •