Czesc kasikowa!Własnie trafiłam na twoj wątek i widze ze jedziemy na tym samym wózku.Co prawda moja waga sie zepsuła,ale ostatnio jak sie wazyłam wazyłam 104 kg(mma nadzieje ze nie naszło mi wiecej)choc musze przyznac ze przy tak upalnej pogodzie czuje sie jak bomba!!!!
Zycze ci powodzenia w odchudzaniu i mam nadzieje ze niebawem jak znowu do ciebie dotre twoje wymary jeszcze bardziej sie ,,uszczuplą''
Ale juz gratuluje ci podjecie decyzji o walkę o chudsze jutro i zycze powodzonka
Zakładki