Ewulka!
Pieknie się trzymasz!
Menu jak zawsze rozpisane ja tez tak będę robić i od jutra idę na 1300 kalorii
Pozdrawiam serdecznie!
Marg75 - najwiecej lokatorów można spotkac w malinach
Ewulka!
Pieknie się trzymasz!
Menu jak zawsze rozpisane ja tez tak będę robić i od jutra idę na 1300 kalorii
Pozdrawiam serdecznie!
Marg75 - najwiecej lokatorów można spotkac w malinach
ewulka78 chyba ściągnę od Ciebie menu .
Kalorii niewiele a jedzonka trochę jest i to takie mniam mniam
rapsodiaa służę swoim menu, zachęcam bo dobre (aczkolwiek zalezy kto co lubi ) i jakoś idzie wytrzymać
magdahi gdyby nie rozpisywanie to bym jadłą więcej, a tak chociaż kontroluję ile jem, pzyjdę sprawdzić co rozpisałaś
Marg75 ja tak mam w przypadku śliwek, każdą muszę otworzyć, natomiast w czereśniach lokatora jeszcze nie spotkałam :P
brzydulaona no czeresienki sa pychotka
A dziś było tak:
X Platki Fitness opakowanie 100g 0,4 141,60
X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1 112,80
X Banan bez skórki szt. 150g 0,66 79,20
X Łosoś surowy średnio 100g 1,3 236,60
X Brukselka gotowana średnio 100g 2,5 87,50
X Kapusta słodka surowa średnio 100g 1 30,00
X Fitness ze sliwka kromka 25g 3 147,00
X ser bialy póltlusty srednio 100g 0,6 76,80
X Miód łyżeczka 7g 3 69,00
X Truskawki średnio 100g 2 64,00
X Razowy z pestkami słonecznika średnio 100g 0,6 129,00
X Szynka z indyka średnio 100g 1 165,00
X Ogórek szt. 200g 0,5 10,00
X Pomarańcza bez skórki średnio 100g 1 40,00
W sumie kalorii: 1 388,50
Na tym kończę kolejny udany dzień dietkowania
Mniam....gratuluję kolejnego udanego dnia:* Ależ ja Cię podziwiam....Taki zapał i takie trzymanie się...Brawo
ha, ha Ewulka! ja zawsze zapisuję co zjdałam, ale teraz mi chodzi, ze na forum bede wrzucac - wiesz zasze to lepiej wyglada jak sie zje marchewkę i pomiodra niż loda, mimo że kalorii mogą mieć tyle samo!
Zaglądaj do mnie i patrz co jem
Pozdrowionka!
Ja mam ostatnio problem z jedzeniem mój limit to 1000 kcal i muszę go pilnować. Ostatnio coś ciągle wychodzi mi mniej. Najgorzej w weekendy, bo później wstaje i śniadanko też jem później. W sumie zamiast 5 posiłków jem 4 i przy kolacji wychodzi mi że mam zjeść jeszcze 350 kcal A na noc nie chce się opychać, wiec jem mniej
Hello Ewulka!
Nie wiem co dziś jadłaś, hmm napewno jakieś pyszności
Korzystajac z tego, ze jestem pozdrwiam gorąco!
No dobra przyznaję się i czekam na kopy
Byłam dwa dni na wyjeździe więc z diety nici, nie mogłam sama przygotowac posiłków, jedynie wybierać co ewentualnie mniej kaloryczne .....ale oczywiście większośc nie była niskokaloryczna nie liczyłam ale wiem jedno 1500 na bank było przekroczone. Jedyne na + że nie zeżarłam słodyczy ani białego pieczywa ale bez smażonego nie obyło się.
Pozostaje mi więc siedziec w domu żeby dieta była zachowana
Ciekawe co waga pokaże po tych dwóch dniach. No nic, jutro pokornie powracam do dietki
Skoro piszesz że się pilnowałas to z pewnościa nie przytyłaś
Czasem tak bywa, że nie mamy wpływu na to co jemy... ja też zawsze na "wyjazdach" zawalałam dietę :>
Najważniejsze byś od jutra znów zaczeła jeść dietkowo
Miłego dzionka :*
Miłego dietkowego dnia życzę! Nie daj się wpadkom
Zakładki