Strona 150 z 162 PierwszyPierwszy ... 50 100 140 148 149 150 151 152 160 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,491 do 1,500 z 1615

Wątek: Odchudzanie pod opieką dietetyka!

  1. #1491
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    No ja też za pizze Cię nie pochwalę no ale cóż - było minęło... oby się nie powtórzyło.
    Mam nadzieje, że jakoś przeżyłaś te ciasta w pracy.
    Kurcze ja w swojej robocie siedzę już 8 rok!! - a poszłam tam na chwile (3 miesiące - staż).
    Za 2 tygodnie będę miała "ciastowy" dylemat... zbliżają się moje imieniny i oczywiście nie ma mowy, żeby ktoś w pracy o nich zapomniał... chyba dla bezpieczeństwa oprócz ciast zrobię też jakąś sałatkę... oni niech żrą ciasta a ja będę wcinać sałatkę

    Miłego wieczoru !

  2. #1492
    adria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    5

    Domyślnie

    przepraszam ,ze zatopilam Ci watek....ale taaaakiego slinotoku dostalam jak przeczytalam o pizzy.... oj

  3. #1493
    Jesi Guest

    Domyślnie

    No to zgrzeszyłyśmy :P
    Teraz trzeba wytrzeć buźkę, żeby śladu nie było i zawalczyć dalej.
    Też nie umiem oprzeć się pizzy. Tylko raz mi się udało (żałowałam tego potem, bo tak rzadko mam okazję zjeść pizzę, że już teraz sobie nie odmawiam :P - raz na 2-3 miesiące)

  4. #1494
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj

    Ja również gratuluje Ci tego jubileuszu chyba ciasto do firmy to dobry pomysł
    A co do pizzy to jak dziewczyny mówiły o porażkach zapominamy i walczymy. a tak na rpzyszłość, zawsze jak przewidujesz zabiegany dzień, to po prostu rób sobie zapasy wczesniej jakies nie wiem kanapki soki, jogurty batoniki zobożwe, bo jak nie je sie cały dzien, to wieczór zwykle sieje spustoszenie, wiem po sobie))


    Życze Ci udanego fit piątku Kochana

    Kawusia do śniadanka prosze


  5. #1495
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć wszystkim.

    Ja mam możliwość zjedzenia czegos zakazanego często bo moja koleżanka dosyc często zamawia takie rzeczy do pracy, ale przeważnie udaje mi się namówić ją, zeby wziela sobie jakies danie (tprtellini, spaghetti, mięcho frytki i sórówka) coś czym trudno jest się podzielić

    Ok plan na dzisiaj:
    śniadanie: activia, 4 wafelki lekkie 0% cukru
    II śniadanie: szynka surówa węzona, sałata, papryka, ogórek
    obiad: gotowana pierś z kurczaka, surówka z pora
    kolacja: tost z serem i warzywami

    Siora z bratem jadą dzisiaj do kinepolis na bilard. Chce jechać z nimi ale tam powietrze jest nasycone popcornem, żarciem i zawartosci tłuszczu 100% wiec chyba sobie jednak odpuszcze. Tym bardziej ze znam moje rodzeństwo, jak bedą mieli ochote to kupią wszystko na moich oczach i ostatecznie też zjem. Wiec myślę, ze nie bede sie dzisiaj z nimi integrować Szkoda, bo ostatnio prawie w ogóle nie mamy czasu dla siebie i wspólne spędzanie czasu to po prostu wypad do marketu po zakupy i tyle. Ahhhh życie jest ciezkie.

    Zostane w domu, bede pisać prace lic, a potem wyskocze sobie sama do kina na "nie kłam kochanie". Obacze jeszcze.

    Dzisiaj Was poodwiedzam. Jak tylko będzie troche luzów w pracy

  6. #1496
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Tez zagrałabym sobie w bilard albo w kręgle (jeszcze nie grałam) ech... masz racje po co ryzykowac

  7. #1497
    doti23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    59

    Domyślnie

    JA chyba bym jednak pojechała z nimi! W końcu dieta to nie izolacja- też mam rodzeństwa i uwielbiam z nimi spadzać czas! JAk troszkę nagrzeszysz to nic sie nie stanie- tylko limituj sie troszkę! A wieczorkiem zrób kilka brzuszków- i może to wszystko przejdzie bez echa na wadze!
    ?Tak myślę!! Ale nie musisz mnie słuchać!!

  8. #1498
    Awatar Foczka_
    Foczka_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    73

    Domyślnie

    A ja dziewczyny sadze ze trzeba nauczyć sie grzeszyć malo tzn nauczyć sie wziąć z talerza jedno male ciastko i na tym poprzestać. Wbrew pozorom to trudniejsze niż w ogóle zrezygnować - przynajmniej dla mnie No bo przeciez izolować od ludzi sie nie możesz - sama to robie , wiem co moowie hehe
    I etap :


    II - 98kg - 85kg, III - 84kg - 70kg
    Tu jestem

  9. #1499
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    O matko a co Ty robiłaś o 6:35.. To ja już nie narzekam, że muszę wcześnie wstawać

  10. #1500
    Awatar Kasikowa
    Kasikowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-05-2007
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    239

    Domyślnie

    Nagrila moze jednak pojdziesz z rodzenstwem, ja wierze w to ze dalabys rade
    A było 119 kg ...


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •