Wątek: Odchudzanie pod opieką dietetyka!

No właśnie dlatego ja ważę się codziennie - żeby uniknąć takiego dramatu - jak mi wskakuje z dnia na dzień kilogram na plus to mogę się uspokoić (np. wypiłam wczoraj dużo płynów, albo nie byłam w wc) a gdybym zobaczyła taki wynik po tygodniu ładnej diety to pewnie też bym sie załamała.
Moj waga też troche szaleje, mam strasznie ruchomy kilogram i on tak krąży między 73,5 a 74,5 - zaczyna mnie to wkurzać ale jakoś przetrwam.
A Ty laska pamiętaj, że masz zabrać moje siódemki więc nawet nie chcę słyszeć o przerwach w diecie bo wiesz... jak się wkurzę to wystawie te moje siódemki na allegro
Udanego dnia!

Ja tu z panem przyszłam

Obiecał, że będzie Cię na rękach nosić, a jak już zmontuje tę koparkę, co do niej oponkę kula, to zasypie Twojego doła raz na zawsze

Potraktuj go dobrze i oddaj mu całe kaloryczne żarcie - jemu nie zaszkodzi

na swoj watek nie przyjdziesz?

Witam!

Informuje wszem i wobec, że od jutra nie ma, że boli. Od jutra rana zaczynam się odchudzać. Tak jak na poczatku, z pasją, chęcią podziwiania rezultatów. Rower, stepperek i basen będą na porządku dziennym.

No i postanowiłam ograniczyć się w odwiedzaniu forum. Kurde muszę przyznać sama przed sobą, że często zdarza się tak, że wiecej gadam (piszę) niż cwicze. Gdybym poświęcała połowe czasu jaką spędzam na forum na ćwiczenia to byłby sukces i tak mam zamiar zrobić. Nie wyobrażam sobie odchudzania bez forum, ale dla dobra sprawy trzeba się ograniczyć nie tylko w jedzeniu

Wiem, że nie powinno się zaczynać od tzw. "od jutra", ale ja nie mam zamiaru się dzisiaj opychac w zwiazku z tym. Przestaje jesć juz dzisiaj, ale od jutra jest wielki start, wielkie odliczanie. W końcu ktos mi tu obiecał siódemki,a groźba wystawienia ich na allegro podziałała. Nikomu ich nie mam zamiaru oddać, będę o nie walczyć!!!!

Pozdrawiam Was wszystkie i dziekuje bardzo za wsparcie :*

NO !!!!!!!!!!!! CO RACJA TO RACJA

POWODZENIA !!!!!!!!!!

do boju ...do boju....

No i bardzo ładnie!!!
Dobrze gada... polać jej!!! Oczywiście mineralki bo przecież jesteśmy na diecie
Ja tez powinnam więcej ćwiczyć - straaaaszny leń jestem
Poobserwuję jak się sprawujesz i zdecyduję co zrobić z siódemkami więc pilnuj się laska!!!
Trzymam kciuki za jutro!

Dobry masz plan
Będę trzymała mocno kciukasy byś jak najszybciej znalazła siew krainie 7!

Podejście prawidłowe Mi tez by sie rpzydalo czesc czasu z forum na ruch przeznaczyc

Dziewczyny dziewczyny dziewczyny już ja Wasze wątki poodwiedzałam i widziałam jakie RUCHLIWE jesteście na forum Pięknie, pięknie!

Plan na dzisiaj jest następujący:
śniadanie: płatki z jogurtem light
II śniadanie: 2 kromki chleba, camembert lighy, papryka, ogórek, sałata
obiad: serek wiejski i jakies zielsko, 1 kromka chleba
kolacja: ryż, sos knorr, mieszanka meksykańska (taka bez fasoli)
II kolacja: stepperek

Jest godzina 9:43 i póki co trzymam się dobrze. W lodówce są placki, ciasta (szefowa miała urodziny) ale leżą i schną. Ale są tam takie pyszności z galaretką i jagodami i kremem AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA muszę o tym zapomnieć. Aha i sernik. Ok już zapomniałam!

Dzisiaj nie ma, że boli nic nie zjem nadprogramowego. Dam rade, dam, dam dam dam