Co do nauki dla mnie najlepszy jest taki trick: mówię sobie 10 minut się pouczę, nawet jeśli mam jedną stronę czytać, ten pierwszy krok zrobić ... Gratuluję tej 4, szczególnie, że tak musisz ciężko z sobą o nią walczyć!
Co do nauki dla mnie najlepszy jest taki trick: mówię sobie 10 minut się pouczę, nawet jeśli mam jedną stronę czytać, ten pierwszy krok zrobić ... Gratuluję tej 4, szczególnie, że tak musisz ciężko z sobą o nią walczyć!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Nie martw się na pewno przebrniesz przez tą sesję i następne i ani sie obejrzysz i studia bedą skonczone. Ze mna też tak było.
A co ty własciwie studiujesz?
Znalazłam sobie dietetyka i to na tej stronie. Zadzwoniłam i umówiłam sie na wizytę ide 22 stycznia. Potem bedziemy mogły sobie porównać nasze doświadczenia.
Ps. Nie umiemdo zadnej wiadomości wstawic buziek - pojawiaja mi się napisy " :wink: " Czy ktos wie dlaczego....
Hejka, hejka
mam nadzieję, ze niedlugo tez się bede chwalić zdanymi egzaminami
No cóż, dałam ciała. Tzn nie wiem jak to określić, ale w każdym bądź razie nie byłam na wczorajszym egzaminie. W srode byłam już tak zmęczona, ze nic mi nie wchodziło i postanowiłam iść spać z myślą, ze wstane o 4 rano i będę się uczyć. Nie dało rady. NIe wiem czy antybiotyki mnie osłabiły czy jak, ale nie nauczyłam się i stwierdziłam, ze skoro i tak mam od poniedziałku zwolnienie to je wykorzystam. Smutne jest to, ze człowiek mimo choroby musi zapieprzać do pracy, na uczelnie, a na końcu umrzeć z powodu niewyleczonej grypy. Troche dramatyzuje ale tak to mniej więcej wygląda.
OD dzisiaj wracam pięnie do dietki bo moja waga pokazała dzisiaj 90.5 kg czyli trzeba wrócic na dobre tory, a nie tłumaczyć się sesją, ze trzeba dobrze odżywiać umysł
Plan na dzisiaj:
śniadanie: mozzarella, 2 kromki chleba razowego, pomidor, bazylia
II śniadanie: 5 mandarynek
obiad: pierś z indyka z sałatką
kolacja: serek turek śmiatankowy z przyprawą tzatziki i ogórkiem
Aha i w międzyczasie zjem 2 małe monte. Czy ktoś wie ile to ma kalorii?
hobbito - każdemu pokazują się te napisy. DOpiero jak zapiszesz wiadomość przekształcą się w ikonki
A teraz czas na odwiedziny u Was!
Sesja w zimie to porażka. Dla mnie to zawsze był koszmar. Zimowa aura daje się chyba wszystkim we znaki. Wstrętne choróbska, szybki zmierzch, szaruga za oknem. Ja już nawet nie potrafię sobie wyobrazić siebie siedzącej nad notatkami czy książkami. Też od tygodnia chodzę do pracy zasmarkana i coś czuję, że jak nie wezmę kilku dni zwolnienia to będzie się to za mną ciągnęło jeszcze przez 2 tygodnie.
Trzymam kciuki, żebyś przebrnęła przez sesję
Hej Marg ino szybko na to zwolnienie. Ty musisz się oszczędzać i być zdrowa wiesz dla kogo Więc nie szalej mi w pracy tylko ładnie odchorować w domku to przeziębienie.
Madziu wykończysz sie
monte hmm maja coś ok 100 kcal chyba jeden kubeczek w końcu to pudding :P
czemu nie dostaje juz powiadomien ?:> hmm
nvm
tak tak, znam to z praktyki, wstane wczesniej i bede sie uczyc... nigdy nic dobrego z tego nie wyszlo masz nauczke na przyszlosc
jeszcze jakies zaliczenia w tym tyg masz?
zdrowiej tam!
W 100g MONTE jest 174kcal, a w jednym kubeczku 109kcal
Uważam, że to dużo. Traktuję monte jak słodycze...prawie jak Nutellę itp.
Odpuść sobie monte, zjedz jogurt. Więcej treści, mniej kalorii. I wracaj do bałwanków!!!!!
hej kochana
gratuluje zdanego egzaminu
oraz wracaj na dobrą drogę dietową, ale to już. i nie jedz monte bo cukier to złooooooo
pozdrawiam
Zakładki