Strona 6 z 8 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 75

Wątek: 103 kg - stop!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  1. #51
    KARLA34 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    10

    Domyślnie

    Jeszcze jedno wejście na wątek i lecę do roboty.
    Melduję ,że od niepamiętnych czasów w tygodniu ZJADŁAM ŚNIADANIE!
    Do pracy zabieram jabłka , po drodze kupię jeszcze jakiś owoc.
    Jak wrócę to się odezwę bo nia mam w tej chwili u siebie kompa.
    Buźki
    Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic

  2. #52
    Awatar basterka20
    basterka20 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2006
    Mieszka w
    Essen
    Posty
    583

    Domyślnie

    To twój 18 dzień i 3 kg mniej GRATULUJE

    Oby tak dalej , powtarzaj sobie dam rade!

    Jaka ja mądralinska hihi a mi jak ciężko oprzeć sie pokusie U mnie 4 dzień I dam rade!!!!

  3. #53
    Awatar basterka20
    basterka20 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2006
    Mieszka w
    Essen
    Posty
    583

    Domyślnie

    Oj przepraszam 3,5 kg

    Nie wiem czemu ale nie mogłam kilknac na zmienń

  4. #54
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Super
    Śniadanie ważna rzecz... chociaż ja swoje zjadam dopiero w pracy koło godź 9 (pracuje od 8 ).
    Co do owoców to nie przeginaj z nimi, maja sporo cukrów... pomyśl o warzywach
    Miłego dzionka
    Buziaki

  5. #55
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Wpadłam tylko aby się pożegnać z Wami na dwa tygodnie. Będzie mi Was brakować .
    Pozdrawiam!

  6. #56
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Trwać w postanowieniach
    cieszyć się z dotychczasowych sukcesów
    małych jak ziarnko piasku

  7. #57
    KARLA34 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    10

    Domyślnie

    Hej!
    Wpadam na chwilkę żeby się pochwalić i moja waga spadła i dziś wskazała 98,8

    Cieszę się z tego powodu i to mi daje satysfakcje do dalszych zmian
    Mam swoją nagrodę w postaci spadku kilogramów.
    W tym tygodniu wprowadzam jedzenie śniadania myślę,że przyszły tydzień będzie też pod tym hasłem.
    Dodatkowo kończyć jedzenie ok. 20 .
    W ciągu dnia owoce , jakieś warzywka ale już nie pieczywo.
    BRZYDULKO!
    wiem że w owocach jest mnóstwo cukru i staram się nie przesadzać ale na jagody skuszę się zawsze z jogurtem no i słodzikiem ostatnio - pychota.
    Nie chcę podchodzić jak już gdzieś napisałam do diety ortodoksyjnie, bo nie raz tak podchodziłam, i co z tego wyszło - jedno wielkie g.
    Chcę nauczyć się normalnie jeść śniadanie obiad kolacja ze dwie przegryzki w ciągu dnia.
    Przestrzegać pory posiłko mniej więcej,
    Nie mam ochoty na stwierdzenia zero cukru w mojej diecie czy innych rzeczy
    Bo zakazany owoc najbardziej kusi.
    Nie planuję do kiedy chcę schudnąć, ja nie chcę kończyć być na diecie , bo to co chcę zrobić to ma być mój nowy styl odżywiania.
    I ma zostać na zawsze.
    Pozdrawiam Karla
    Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic

  8. #58
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    No i bardzo słusznie - przed chwila napisałam u siebie że chce traktowac dietę jako naukę wprowadzania nowych zdrowych nawyków
    Ja tez jadam owoce przecież - nie pisałam żebyś ich wcale nie jadła

    Oj nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała by te nawyki u mnie pozostały niestety tu trzeba najbadziej nad psychika popracować
    Z jednej strony bardzo bym chciała żeby te kiloski spadły jak najszybciej ale z drugiej strony boje się, że jak mi to za łatwo pójdzie to tego nie docenię i znów zaczne sie objadać Zatem niech waga sobie spada swoim rytmem a ja w tym czasię będę się uczyła jeść normalnie. Zapakajać głód - a nie opychać się na siłe tylko dlatego, że cos mi smakuje albo że szkoda mi to wyrzucić

  9. #59
    KARLA34 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    10

    Domyślnie

    Brzydulko!
    Dzięki za wpis , nie chciałam cię urazić tymi owocami, ja myślę,że ty masz swoje doświadczenia i również dobrze wiesz co to jest jojo.I jakie ono jest straszne.
    Nie chcę nikogo urazić a tym bardziej ciebie.
    Jeśli tak to zrozumiałaś to bardzo cię przepraszam.
    Każda wskazówka jest cenna.
    Piszę tu o różnych rzeczach i o moich przemyśleniach bo nie jestem po mprostu pewna czy robię dobrze.
    Tak jak napisałam boję się restrykcyjnych diet, bo jak zastosuję następną to po niej waga dojdzie do 120 kg.
    A nie chcę tego.
    Dlatego chcę znaleźć coś z czym da się żyć sposób jedzenia , np . stwierdzenie zero cukru na dłuższą metę moim zdaniem jest złe bo ile czasu zero cukru do końca diety a co potem???????????????????????????????????????
    Potem się rzucimy na słodycze?
    Czy na czipsy czy na coś co bardzo lubimy?
    No i widzisz cały czas zadaję sobie pytania i cały czas szukam na nie odpowiedzi.
    Proszę o pomoc w tych odpowiedziach, jak komuś coś do główki przyjdzie.
    Człowiek uczy się na błędach ja ich popełniłam dużo nie chcę następnego.
    Pozdrawiam wszystkich
    Karla
    Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic

  10. #60
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Słońce wcale nie poczułam się urażona nic takiego nie miało miejsca... to jest forum jesteśmy tu po to żeby sie wspierać, mobilizować i wymieniać doświadczeniami... no i czasem dać komus kopniaka jak za bardzo koło lodówki lata

    Owszem dopadło mnie jojo - ale głównie dlatego, że kiedys chciałam bardzo szybko schudnąć - niby mi sie udało - ale efekt jak widać nie był trwały.
    Najwyższa moja waga sprzed pierwszego poważnego odchudzania wynosiła coś koło 105 kg - na szczęście obudziłam sie w miare wcześnie i nie przekroczyłam ponownie magicznej granicy trzycyfrówki (wiele mi nie brakowało).
    Myslę, że żadna z nas nie ma pomysłu co będzie dalej trzeba będzie sie uczyc nowych nawyków... wybrać jakiś dobry sposób wychodzenia z diety... ale na to mamy jeszcze sporo czasu...
    Ja też unikam diet na których musze jeść zgodnie z jakims planem... to nie dla mnie.
    Wybrałam tysiaka bo tam mogę zjeść co chcę, oczywiście w granicach rozsądku i mniejszych ilościach.
    Kocham słodycze i zapewne nie uda mi się całe życie ich unikać, póki co dobrze działa na mnie chrom i zawsze mam w pogotowiu batonika fitness na wypadek gdybym chciała się rzucić na czekoladę

    Pozdrawiam Cię cieplutko i zapewniam, że nie chciałam sie tu wymądrzać

Strona 6 z 8 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •