Wątek: W brzuszku burczy, bo sie kurczy... :)))

witaj kochana!
weiderek do przodu - super
ja tez mam takie chwile ze zucilam bym w cholere te cale cwiczenia, ale daje rade jakos.
weekendem sie nie przejmuj od czasu do czasu mozna.. ja w weekend tez szczególnie nie dietkowalam bo bylam na wyjezdzie ale teraz musze sie wziasć Do swiat chce zeby cos spadlo bo boje sie ze waga znow ruszyla w gore! aj
3 maj sie :********

Super że hodowla się udała

Miłego dnia zyczę

ja tak tylko na kontrol wpadam i widze że ślicznie

i jak tam dzisiejszydietowy dzien?

heloll zyje ehh normaleni nogi mi wczoraj wlazily do d.. bola nadal ehh ale weiderek zaliczony dobrze ze go robie rano bo wieczorem szans by nie bylo .. u mniei w pracy przeprowadzki ale koneic remontow teraz bede lazic do pokoju mieszkancow az na 2 pietro pod sam strych bo tam maja po co mi dieta jak ja po tych schodach tyle km robie ze masakra tak apropo musze jakos to jedzenie skombinowac w pracy bo wczoraj mimo ze kubusia wypilam o 15 o 19 zjadlam dopiero juz mi cukier spadl i drgawki mialam w koncu mamy mikrofalowke na dole czasem zjem obiad w pracy ale ja nie jem wszystkiego wiec .... jeszcze dzis i jutro a w piatek kolacyjka przy swiecach nie jade na uczelnie mam gdzies co prawda wyklad jest ale urodziny mam raz w roku nie ?? jeszcze 12 dni weidera a co potem hm... juz mni ekusi zeby na fitness wrocic ja sie chyba nigdy nie naucze uwazac na siebie... juz chce rower kurcze .... moja mama wariuje w piatek bylismy ciapka uspac mial nowotwor masakryczne przerzuty i ona do mnie zaden pies nigdy a teraz po calej polsce szuka boksera albo suki takiej 10 miesiecznej j wczpraj pol nocy na internecie szukala... i nic jak ktos cos bedzie wiedziec czy miec jakies namiary dajcie mi znac taka pustka w domu ze masakra mam kota ale to nie to samo co pies... u mnei nie ma psa juz dalam namiary wszystkim weterynarzom i schronisku... od zawsze byl u mniei pies i nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo.. a co u Ciebie ?? widze weiderek leci .. a jak dietka pozdrawiam :*

Miłego weekendu

i jak się ma mój weiderkowy maniaczek??
mam nadzieje,że dietka wzorowa i weiderek in progress
pozdrawiam i zycze udanego weekendu
ps. z ta kawka w 7 to przyjdzie nam jeszcze poczekać może w święta ją ujrze choc to też wątpilwe a Tobie zycze jak najszybciej 6tki :*

Cześć kochanie
To ja... córka marnotrawna powraca na diete i na forum... chyba poszłam po rozum do głowy i postanowiłam zawalczyć kolejny raz!
Ostatnio miałam wpadki, niestety nie tylko słodyczowe, w mojej paszczy lądowało coraz więcej jedzenia więc żołądek się troszkę rozepchał.
Na początek w planach mam ZERO słodyczy - w tym również rezygnacja z fitnesowych batoników, przynajmniej na jakiś czas, powracam również do dokładnego liczenia kalorii - bo to liczenie "na oko" zdecydowanie mi nie wychodzi.
Widzę, że też cierpisz na brak czasu w zaglądaniu na forum u mnie z czasem nadal kiepsko, ale postanowiłam, że muszę wygospodarować chociaż kilka minut dziennie żeby tu zaglądać Bez tego forum moja dieta leży i kwiczy

A teraz laska wszystkiego najlepszego w dniu kobiet

Hej:P No paptrz..Aga wraca,ja wracam..:P Tłumy tu się zrobią :P
Noooo
To ten:P Pozdrowionka :*
I do juterka

Buahahaha dopiero dziś zobaczyłam tę "50-kę" w bukiecie
Nieźle zakręcona jestem Powiedzmy, że ta 50-ka ma oznaczać 50 kg na minusie w całości dietkowej drogi bo mniej więcej tyle chcesz schudnąć

Nooo szykuje się silna ekipa będziemy Cię z Martusią nawiedzać swoimi postami :P