Nic nie przynosi takich dobrych efektów jak metoda małych kroczków. Załóż sobie i jakiś cel ogólny ...powiedzmy 75 kg .. a drogę podziel na małe etapy. Najlepiej, jak widzę po dziewczynach, na 10 kg lub 5 kg. Zobaczysz jak piękny jest smak zwycięstwa Uskrzydla,że hej!

Myślę że najzdrowsze jest chudnięcie ok 5 kg miesięcznie, z lekkim naddatkiem.
Bo to nie ma być tak,że teraz się odchudzasz a jak skończysz dietę, to rzucasz się na jedzenie. Masz zmienić swoje nawyki żywieniowe. Przede wszystkim nie głodzić się, bo organizm łatwo się przystosuje do mniejszego zapotrzebowania i potem trudniej ci będzie chudnąć. Po drugie jeść o stałych porach, po trzecie jeść powoli.