Strona 15 z 49 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 490

Wątek: Waterloo. Ciekawostki z dietetyki str. 7

  1. #141
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saskia
    ...
    Anis, są różne straszne choroby na tym świecie ale największym upośledzeniem jest brak poczucia humoru, a jak ta przypadłość występuje u faceta, to już kompletna masakra. Pamiętam, że drzewiej niezwykle podobał mi się pewien osobnik, taki milczący był i tajemniczy. Po latach dopiero odkryłam, że on niewiele mówił bo miał niewiele do powiedzenia Potem inna odkryła tę tajemnicę ale już było za późno
    Ale mnie rozbroiłaś Chyba zacznę zapisywać gdzieś w pamiętniku Twoje opowiastki! Strasznie mi się podobają!!!


    Alek, pozytywizm to jest to, tylko jak historia się rozpędzi z tym zataczaniem koła to nas stratuje parowóz dziejów.
    Czuję się jak Królowa z Alicji - musze biec szybko by stać w miejscu a jeszcze szybciej by przesuwać się do przodu - czasami mi się wydaje, że to nowowczesne życie to wyścig w którym nawet szczur by nie chciał wziąść udziału <flizoficzny Alek>

    Słuchajcie! Dziś koleżanka w pracy przyglądając mi się badawczo rzekła w te oto słowa:
    Czy ty PRZYPADKIEM T R O C H E nie schudłaś?
    No i to jest miara sukcesu. Za premierem: Yes, Yes, Yes!
    Miło to slyszeć!!!! Muzyka dla uszu

  2. #142
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    To może jakąś bitwę stoczymy? Skoro cię tak rozbrajam - będę miała fory na wejściu. Bez zbroi i oręża wróg zmuszony jest na golasa czaić się w krzakach

    Cytat Zamieszczone przez AleXL
    Czuję się jak Królowa z Alicji - musze biec szybko by stać w miejscu a jeszcze szybciej by przesuwać się do przodu - czasami mi się wydaje, że to nowowczesne życie to wyścig w którym nawet szczur by nie chciał wziąść udziału <flizoficzny Alek>
    To ja też walnę garażową filozofię.
    Coraz częściej chce mi się żyć postmodernistycznie według Kaczmarskiego:

    Wszystko wolno! Hulaj dusza!
    Do niczego się nie zmuszaj!
    Niczym się nie przejmuj za nic!
    Nie wyznaczaj sobie granic!
    I nie próbuj nic zrozumieć,
    Nie pochodzi - mieć - od - umieć.
    Możesz wierzyć, lub nie wierzyć,
    Nic od tego nie zależy.

    Nie wyznaczaj sobie zadań -
    Kto się nie wspiął - ten nie spada,
    A kto pragnie być na szczycie -
    Będzie spadał całe życie.
    Wszystkie mody, wszystkie style
    Równie piękne są - i tyle.
    (Lub, jak chcesz, równie szkaradne -
    Konsekwencje tego żadne).
    Zachwyt tyle wart, co wzgarda,
    Stryczek tyle, co kokarda,
    Prawda tyle, co jej brak,
    Smaku brak - tyle co smak.

    Bo to o to w końcu chodzi
    By niczego nie dowodzić.
    Nie wykuwać tarcz utopii
    I nie kruszyć o nie kopii.
    Nie planować i nie marzyć.
    Co się zdarzy - to się zdarzy;
    Nie znać dobra ani zła:
    To jest gra - i tylko gra!

  3. #143
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Marszałek Dorn mówił wczoraj z uporem "prepani" - prepani, to jest pani problem, że pani nie rozumie. Dzień ziobry (proponuję małą literą) doskonały, pytanie tylko czy to dobre życzenie czy przekleństwo. Zależy do kogo się mówi. Za ostatniej wojny mówiło się: Niech będzie powieszony Wojciech Jaruzelski. Na wieki wieków. I jeszcze inne takie ale nie napiszę bo teraz mogłyby kogoś urazić. Jeśli nie czytała córa, to koniecznie poleć jej "Przygodę w plamie" L.J. Kerna. Cudowna książka, można boki zrywać i taki humor trochę abstrakcyjny. Ja lubię. I tam właśnie jest jedno zwierze, które w środę mówi "dzień" a dopiero w czwartek "bry" - z lenistwa.
    Do szału (to już nie śmieszne) doprowadza mnie tgzw. polszczyzna gadających głów. Te wszystkie: proszę panią, zamkłem, wyłańcza...+ bełkot składniowy.
    Co do filozofowania vel zoofilowania to nie mogę obiecać
    W zeszłym tygodniu dotarł do mnie kawał lingwistyczny. Rechoczę do dziś. Może was nie rozśmieszy, ale napiszę:
    Spotyka sie Syzyf z Edypem na Bronxie
    - Yo! Rolling Stone!
    - Yo! Mother Fucker!

    Od trzech dni nic nie schudłam
    Jakby kogoś interesowała kaloryczność własnoręcznie mieszanych mussli to dziś pracowicie policzyłam. Ja robię takie:

    płatki gryczane 250 g / 358 kcal / 100g /895 suma
    płatki kukurydziane 150 352 527
    płatki z otrąb przennych 150 352 527
    musli 6 płatków 300 386 1158
    musli owocowe 350 406 1767
    słonecznik łuskany 100 565 565
    siemie lniane 200 250 300
    pestki z dyni 200 347 694
    suszone śliwki 200 285 570
    suszone morele 100 284 284
    .................................................. ..............................................
    2000 7287 kcal
    364 kcal / 100g,
    36 kcal / łyżka

    Niestety posypała się śliczna tabelka.
    Czyli wychodzi podobnie do mussli gotowych, np czekoladowe mają tyle samo.

  4. #144
    Awatar Agatkowa
    Agatkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Dzięki za wyliczenia
    Bardzo fajnie piszesz - Twój watek ma nietypowy klimat.
    A co do braku poczucia humoru - to stała przypadłosć wiekszości szefów
    ( i też podziwiam Twój ubytek na wadze)

  5. #145
    tsunami jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    saskia witaj
    3 dni to pryszcz! Zawsze można zgonić na jakąś wodę w organizmie czy coś... A co powiesz na 2 tygodnie? ;(
    a musli brzmi apetycznie mniam

  6. #146
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    ...
    Dlaczego ja o tych głupotach?
    Otoz moje dziecko wymyslilo nowa odmiane "Dzien Ziobry"... Nie wiem, czy sie cieszyc czy plakac
    No to postaropolsku, wszytkim tu obecnym życzę udanego Dnia Ziobry! I Pudnia! I Wory też! (normalnie Alicja w Kranie Diety!)

  7. #147
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saskia
    ...
    W zeszłym tygodniu dotarł do mnie kawał lingwistyczny. Rechoczę do dziś. Może was nie rozśmieszy, ale napiszę:
    Spotyka sie Syzyf z Edypem na Bronxie
    - Yo! Rolling Stone!
    - Yo! Mother Fucker!
    To ja też sobie rechoczę ...


    Od trzech dni nic nie schudłam
    Spokojnie, spokojnie, organizm to bardzo sokmpikowana maszyna. Rób swoje i w końcu ulegnie ...

    Jakby kogoś interesowała kaloryczność własnoręcznie mieszanych mussli to dziś pracowicie policzyłam.
    ....
    364 kcal / 100g,
    36 kcal / łyżka

    Niestety posypała się śliczna tabelka.
    Czyli wychodzi podobnie do mussli gotowych, np czekoladowe mają tyle samo.
    Podziwiam pracowitość i piękne naukowe efekty - tojak rozumiem udowodniłaś, że mussli czekoladowe to lepszy wybór

  8. #148
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Czesc Saskia . Spokojnie, wszyscy schudniemy tylko faktycznie robimy swoje i innej rady na to nie ma. Duzo weslosci i sedecznego smiechu zycze na dzisiaj .

  9. #149
    tsunami jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Cześć saskia, miłego dnia i dzięki za naprowadzenie mnie na rowiązanie zagadki jakim była powściągliwość męża dot. podwyżki - na to bym nie wpadła

  10. #150
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Jeśli komuś coś się nie uda, to na pewno to będę ja. 4 dni od spadku kilosa dietka wzorcowa, nie za dużo nie za mało, codziennie godzina roweru, było już 85,1 a dzisiaj bach! - 86,1
    I za co to, się pytam!? Nic z tego nie rozumiem.
    Mówi się trudno, i dietuje dalej.
    Peszymistin, na tę książeczkę to ja bym chyba miała kandydata Jak mnie przyciśnie to pożyczę.
    Tsunamek, super posunięcia poczyniłaś. Tak trzymać.
    Alek, faktycznie, organizm to skomplikowana maszyna. A nie wiesz przypadkiem gdzie jest serwis, albo chociaż łopatologiczna instrukcja obsługi. Szkoda, że nie mogę wymienić na lepszy model. Nawet taki rasowany to już nie to

    Aagata, szanuj szefa swego bo możesz mieć gorszego

Strona 15 z 49 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •