Cytat Zamieszczone przez pszczolka1
Dzis miałam stresujący jak diabli dzień w pracy i moja waga po przyjściu i obiadku sięgnęła ...77,7!! Normalnie szok! Ale wolę mieć wolniejsze spadki wagi niż chudnąć przez stres...
Dokładnie - lepiej wolno ale trwały spadek bez jojo ...

Mój dzisiejszy jadłospis:
rano- kawa i danio ( niestety nie kupiłam owoców)
w pracy- duży jogurt
w domu- na obiadek mięsko i warzywka. Żebyście na mnie nie krzyczały od razu wyjaśniam że bynajmniej nie jest to najzdrowszy jadłospis ale naprawdę nie miałam kiedy czegokolwiek oprócz jogurtu zjeść w pracy...
Jedzenie rzadko a dużo to niestety nie najlepszy sposób - masz huśtawkę apetytu i może kiedy się dorwiesz do jedzenia to możesz jeść więcej niż potrzeba.

Cytat Zamieszczone przez pszczolka1
... Jedynie mam problem z nicniejedzeniem po godzinie 17tej bo jak nakarmię córcię piersią ( 5 miesięcy ma mój skarb) to głodna jestem jak wilk....
To niejedzenie po 17 albo po 18 to moim zdaniem mit. Czy można jeść po godzinie 18:00 i schudnąć?

Pozdrawiam!