Wątek: ZAWIESZAM

Oj , widać że @ się zbliża Takie apetyty to tylko w tłusty czwartek mogą się przytrafić, kiedy inni się opychają bez umiaru pączkami, a nam nie wolno

Ale, ale ! GRATULUJĘ CI NIERUSZENIA PIZZY !!! Ja bym poległa na pewno , tym bardziej, że bardzo, bardzo rzadko mam okazję jeść pizzę.

A pączka zjadłam, a jakże! Ale już go spaliłam z nawiązką, więc zapominam.

Ten głod jest straszny, ale Twoja silna wola da sobie z tym radę

Ja ugotowałam sobie zupę warzywną, całość ma 143 kcal...jejeje.

Jeszcze planuję upichcic dziś [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :P

Lisiu no no przedopkresowy apetyt atakuje...ale to dobrze ze warzywka [pochłaniasz:P:P

Ja Ci chętnie oddam kawałek mózgu, ale nie wiem jaki pożytek z niego będziesz miała, bo to najgładsza część mojego ciała
A ja nie umiem dusić warzyw... nołnołnoł. I zawsze podsmażam kurczaka na łyżce oleju, a potem wpieprzam w to warzywa wcześniej ugotowane na parze. Bez sensu, nie? :P

KOCHAM PRZECENY


oł yeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee


hehe wróciłam z zakupów
1. spodnie rozmiar 42
2 bluzeczka rozmiar 42


PERYPETIE LISI I SPODNI

a ze spodniami miałam niezły ubaw boooooooooooooo........... z przyzwyczjenia wziełam 44...wciagam na doopsko i szok nr I za duze... biore 42....wciagam..... szok nr II za duze biore 40.... za duze... tak sobie mysle...mysle mysle... i tak to nie moj fason ale co tam biore 38... i wiecie co???? odrobineczke za duze... jak oni szyja te spodnie to ja nie wiem ale coz skoro to nie moj fason sobie mysle to biore inny innej firmy... hm..... tu sie wcisnełam ładnie i całkiem zgrabnie w 42 czyli nie jest zle

czas cos zjesc oszczedzam kalorie na paczka wieczorem bo zniosa dobroci do domu

Ulala... :P

Ktos byl na udanych zakupach... w sumie to dobry pomysl na glodomora...

To poprosze zdjecia w nowych ciuszkach...

SUUUPEER !!!!!!!!!!!!!!!!!
Fajne czasy dla nas przyszły !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Takie przymierzanie to i ja lubię, choć jak wiesz ostatnio speniałam i uciekłam za sklepu Ale następnym razem coś sobie też kupię
Te mniejsze rozmiary to chociaż kształt już jakiś mają

Gratuluje, też bym sobie cos kupiła...a konto kusi, popołudniu znów sie rozmnożyły pieniądze

zjadłam paczka... 100g + z 60 g faworków... ide spalac :P

Ja, póki co, nienawidzę kupować spodni.
I pączków dzisiaj niet, ani żadnej rzeczy, która słodka jest! O!