ha! zafundowałam mojej suce taki spacer, że wymiękła i ledwie doczołgała się do domu.
co za tym idzie samopoczucie skoczyło o kilka punktów w górę.
gdyby tylko nie wizja zbliżającego się egzaminu z historii feminizmu było by bosko
ha! zafundowałam mojej suce taki spacer, że wymiękła i ledwie doczołgała się do domu.
co za tym idzie samopoczucie skoczyło o kilka punktów w górę.
gdyby tylko nie wizja zbliżającego się egzaminu z historii feminizmu było by bosko
Salve Małmazjo,
Historia feminizmu jest w porządku, przynajmniej z mojej perspektywy, ale nie ma się co oszukiwać prof. Szacka potrafi nakładać różne dziwne rzeczy do głowy, przynajmniej w moim wypadku. Ideologie to moja ulubiona działka i specjalność dla przyjemności.
Trzymam za Ciebie kciuki, za Ciebie i egzaminy
Isolde z Drugiej Strony Lustra
zaraz będe walczyć z chęciami do nauki. niech no tylko wciągnę fasolkę z pary
oooooooooooooo malmi ale spacer zafundowałas suni
ja tez zaraz zasiadam do nauki... tylko jakos nie moge sie zebrac
hehehe tos wymeczyła psinke:P:P:P
i jak fasolka pyszniutka byla?
Temat szkoły zostawmy na po feriach
Tez mam suczkę
same suczki hehehe
tadam.
wczoraj byłam grzeczna, żadnych nocnych kompulsów chociaż uczyłam się do 3 nad ranem.
i co waga mi robi niespodziankę i pokazujej 0,4 mniej
Salve Małmazjo,
wiesz, myślę, że za każde powstrzymanie kompulsa albo przeskoczenie go należy się nam order. Nienawidzę kompulsów, ani się człowiek obejży, i już po nim. Dzielna jesteś i gratuluję kolejnych dekagramów mniej.
Pozdrawiam trzymając za Ciebie kciuki,
Isolde z Drugiej Strony Monitora
Ooooo..... wspaniala wiadomosc!!! Ciesze sie bardzo wraz ze spadajaca waga!
Fajnego dzionka zycze!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Zakładki