Madziurka kochana witam serdecznie.![]()
Nie martw sie ze nie wychodzi. Musisz wewnetrznie sie nastawic, pomalutku, kazdy ma swój czas.Trzeba samemu czuc ze to ten czas. Nic na siłe...staraj sie ograniczac lekko a nastawienie samo przyjdzie...pomagaj mu tylko.![]()
Pamietaj jednak zeby nie jesc ..np dzisiaj wcinam duzo bo i tak z tego nic nie wyszło, bo zamiast zaczynac za pare tygodni lub m-cy od wagi np 100 zaczynamy od 110 i 10 kilo to nasze niedojrzałosc do diety i brak zdecydowania.
Daj czasowi czas i nie rób nic na siłe jesli nie czujesz ze to ten moment bo raczej wtedy nic nie wyjdzie i zawalisz diete. TO jest tzw. MOTYWACJA!![]()
Ja dojrzewałam pare m-cy i brałam sie rano a wieczorem zjadałam wyrzut sumienia w postacie wielkich ilosci słodyczy!
Zakładki