Wiedziałam, że wrócisz...twarda baba z Ciebie
Za rower to Ty wiesz, że ode mnie czerwny dywan Rolki to wysmienity pomysł, szczególnie kolorowe!
A sposób na utrzymanie wagi znajdziesz, nie takie rzeczy sie przecież w życiu robiło, no nie?
Wiedziałam, że wrócisz...twarda baba z Ciebie
Za rower to Ty wiesz, że ode mnie czerwny dywan Rolki to wysmienity pomysł, szczególnie kolorowe!
A sposób na utrzymanie wagi znajdziesz, nie takie rzeczy sie przecież w życiu robiło, no nie?
Jesi ..czekamy na fotki w rolkach i czerwonych leginsach
też bym chętnie zobaczyła te fotki...może nie tak w tych rolkach ...tylko w LEGINSACH hehehe.... ale dosyc TYCH ŻARTÓW...bardzo się Ciesze że do nas wróciłaś.... BUZIACZKI
Pomysł z rolkami ekstra
Dobrze, że piszesz o pracy w ogródku, może i ja się dzięki temu zmobilizuję. Kurcze, nie mogę zacząć. Po robocie przychodzę jak przez magiel wygnieciona i na ogród naprawdę nie mam ochoty, tym bardziej, że muszę dojechać na działkę. Codziennie wstaję z myślą, że dzisiaj już zacznę działać, pielić, siać i nic z tego nie wychodzi.
Coraz większą ochotę mam na prawdziwy rower. Czas go wyjąć i wyczyscić, a potem śmigać. Normalnie....jak Ciebie czytam, to od razu chce mi się robić, jeździć itd.
Wczoraj wieczorem nie miałam dobrego humoru, nie miałam ochoty i siły na pisanie na forum, ale czytałam Wasze wpisy i jak przeczytałam Twojego wieczornego posta u mnie, to od razu wstałam od kompa i wsiadłam na rower! Jesi, dzięki za mobilizację i Twoje energetyczne słowa, które akurat w tym momencie były mi bardzo potrzebne
Miłego dnia!
Hi Jesi, rolki polecam, sama niedługo swoje odkurzę, tylko jeszcze kilka kilosków zgubię. :P Mnie po rolkach bardzo ładnie uda się wyszczupliły. :P Tak sobie pomyślałam, może nie myśl w kategoriach utrzymania wagi, ale zadaniowo - wyrzeźbienie swojego ciała, może w ten sposób będzie Ci łatwiej? Wielki pokład optymizmu na dziś zostawiam, bo u mnie wręcz kipi z chęci do dietkowania - wiadomo, pierwsze tygodnie dietki. :P
Jesi Jesi kochanie Ty moje. Roleczki super sprawa (tyłek podnosi sie do góry jakby przyciąganie w ogóle nie istniało - nie ma lepszych ćwiczeń na pośładki chyba). Ja osobiście zostaję przy rowerku bo uwielbiam zmieniać otoczenie i jazdę po wydeptanych ścieżkach,a nie betonie
Pozdrawiam
Super pomysl Jesi!
Co mi przypomina, ze moze bym sie na lyzwy wybrala, kolano juz nie boli
Czy od lyzew tez sie tylek podnosi
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
no nie ...tyłek się podnosi jak się wstaje z kanapki i idzie do roboty :P :P :P :PZamieszczone przez buttermilk
Cześć Laseczki !!!
Coś nie mam dzisiaj weny do pisania. :P Ale czytam, czytam Was u siebie i u Was Aż mi sie chwilami tak ryjek uśmiecha, że syn mnie pyta, co ja taka zadowolona jestem z tego komputera
Dzisiaj rano pohakałam znowu truskawki, ale szybko mi poszło, bo już zielska mało, ale chciałam zagon ładnie odświeżyć, bo po tych deszczach taka ubita ziemia była.
Poza tym i dyżurem w kuchni do południa, ruchu było zero.
Chociaż - nie. Poszłam go garażu, a tam Młody ma ławeczkę do ćwiczeń, taką ze sztangą, bo wymyślił, że sylwetkę będzie rzeźbił . No więc siadam na tej ławeczce i znalazłam taki patent na uda. Zrobiłam 40 powtórzeń na przód uda i 20 na tył. Z obciążeniem 10kg. Nie wiem czy to dużo, czy mało (mówię o obciążeniu), ale dokładnie podczas tego ćwiczenia czułam które to mięśnie pracują na pełnych obrotach. :P Cienizna jestem. Ale za to znalazłam sobie nowy sprzęt do ćwiczeń. Muszę jednak ćwiczyć trochę po kryjomu , bo byłam przeciwniczką kupienia tego sprzętu (wiecie - młode, głupie, bałam się, że się chłopak przeforsuje , ale widzę, że nie przesadza i jest o.k.), a teraz, jak syn sobie zafundował za swoje pieniądze, to matka się przyłączy ???
Już kiedyś mówiłam :"fajna ta Twoja ławeczka, będę na niej robić brzuszki " to mi się Młody zbulgotał, że nie chciałam kupić, a teraz to fajna i że brzuszki. Chyba będę musiała zrefundować połowę i nabyć oficjalne prawa do użytku.
Dolinko - dzięki za podpowiedź. Bardzo przydatna uwaga. Wiem też , że są takie spodenki z "pieluchą" na pupie, żeby wygodniej było. One też pewnie są żelowe.
Nargilko - mam nadzieję że pośladki nie wylądują mi na łopatkach, bo będę wyglądała, jakbym z przodu i z tyłu cycki miała, a te z tyłu mogą okazać się jędrniejsze po tych rolkach
Liebe - dziękuję za szczegóły dotyczące rolek. Na pewno skorzystam z rad i uwag. Są bardzo dla mnie cenne.
UWAGA !!! UWAGA!!!
Mam pytanko i może ktoś mi coś podpowie.
Studiujecie na różnych uczelniach i pewnie czasem słyszałyście o jakichś nietypowych , nie wiadomo co znaczących kierunkach studiów. Np. pipologia stosowana lub smarkonautyka praktyczna, albo wodolejstwo pozorowane.
Młody sobie wymyślił, że może złożyłby papiery na taki cudaczny kierunek, na który jest małe zainteresowanie, bo ludzie go nie znają. Może znacie takie białe kruki, którym warto poświęcić 5 lat życia. Oczywiście on docelowo zdaje na dziennikarstwo lub socjologię ale myśli o spróbowaniu czegoś nietypowego. Czasem się słyszy o kierunkach nie wiadomo skąd wziętych i nie wiadomo do czego przydatnych ( sama jestem ciekawa )
WIęC JAK ? SłYSZAłYśCIE COś ? A MOżE MACIE ZNAJOMYCH NA TAKICH KIERUNKACH ?
On zdaje polski podst. , angielski rozszerz. i WOS rozszerz.
Zakładki