-
Wow, Jesi, to juz wyprzedzilas suwaczek, mysle sobie ze jak wrocisz do normalnego zarelka to jakies niewielkie jojo zaliczysz, no ale masz to zaplanowane jak sadze tak, zeby znowu tylko 65 na wadze bylo?
A powiedz, zaplanowalas juz swoje cwiczeniowe zycie jak juz pojdziesz do pracy? Ciekawa jestem jak sobie to ulozysz, bo mnie sie nic nie chce jak wroce do domu Podejrzewam, ze Twoje nawyki zwycieza, u mnie nie ma co zwyciezac
-
Czesc! Jestem tu nowa wiec narazie zagladam i pozdrawiam serdecznie!
-
Jesi jestem pod ogromnym wrazeniem tego co osiegnelas!!Gratuluje wytrwalosci
tez myslalam zeby zrobic diete warzywna tylko i jak widze jakie efekt u Ciebie przynosi to coraz bardziej mi sie to podoba Oby tak dalej !!
Powodzenia
-
Wróciłam z aerobicu. Dopisuję też 20km do tickerka rowerowego.
II śniadanie
400 ml maślanki
obiad
surówka z kapusty surowej i marchewki 200g
buraczki gotowane tarte 150g
podwieczorek
czereśnie duża garść
jogobella light
kolacja
2 pomidory
reszta surówki z obiadu
Po aerobicu zjadłam jeszcze 3cm banana.
Ivett, Candy, Femigoa witam Was u siebie! Fajnie, że wpadłyście
Candy - tę dietę warzywną zastosowałam wyjątkowo i po raz pierwszy dla zgubienia tego ostatniego kilograma. Całe półtora roku odchudzałam się na 1000-1500kcal i dawało to takie skutki, jak widać na tickerku. Uważam to za zdrowy sposób, a szybkie tracenie dużej ilości kilogramów prowadzi tylko do ogromnego jojo, czego nikomu nie życzę.
Dolinko - efekt już jest. Teraz tylko trzeba go zatrzymać. Postaram się jak umiem.
Butti - tak jak mówisz. Założyłam, że wróci mi ok. 1 kilograma, dlatego nie poprzestaję na 65. Postaram się nie przybrać, ale to chyba będzie naturalne. W każdym razie chcę mieć nie więcej niż 65kg o każdej porze dnia i nocy, w ciuchach, czy w bieliźnie - kiedykolwiek wejdę na wagę.
A co do pogodzenia ćwiczeń i pracy, to byłoby trudne, gdybym się jeszcze odchudzała. Ale czas mi się pięknie ułożył i kończę odchudzanie, zaczynam pracę. Dla utrzymania wagi wystarczy mi , jak poruszam sie ze 3 razy w tygodniu. Weekendy mam wolne, a w tygodniu na pewno znajdę godzinkę czy dwie na aerobic lub orbitreka - tak myślę
-
i się babka zaparła!!
normalnie podziwam!!!
-
Charakterystyka Jesi - GŁUPIA ALE STANOWCZA
Tak już mam
-
NO NIE WYTRZYMAM I
:P :P :P PROTESTUJĘ :P :P :P
TOĆ JA WPATRZONA JESTEM W CIEBIE JAK W OBRAZEK.......
-
siódmy dzień diety warzywnej - ostatni !!!
waga wczoraj 64.2kg
waga dzisiaj 64,2kg
przez 6 dni jest 2kg na minus
śniadanko:
serek wiejski
8 rzodkiewek
300ml herbaty SAGA malina z dziką różą i pigwą
Nie napiszę Wam nic o moich planach, bo ich nie mam
Wyspowiadam się wieczorem
Dolinko! w głupka też można się zapatrzeć bo to przecież też ciekawostka przyrodnicza
-
Jestem pewna, że uda Ci się osiągnąć Twój plan 65 kg i ani grama więcej.. Może i ja na koniec diety też zrobię sobie takie tydzień oczyszczający.. A przede wszystkim mam nadzieję, że do starych nawyków żywieniowych nie wrócę Jestem ciekawa co Ty teraz planujesz
-
Jesi ja wiem ze taka dieta jest tylko chwilowa i na oczyszczenie tudziez jakas stabilizacjetez mam w planach diete 1200kcal i powoli udaje mi sie wiec jak sie tylko to wkrece to pojdzie juz lekko a i nie zalezy mi na szybkim schudnieciu bo juz to przeszlam i wrocilo mi wiec teraz madrzej i wolniej ale skuteczniej
I nie mow o sobie per glupek !!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki