-
-
czekolade chwilowo jem na kilogramy, no dobra, tabliczki calej nie jadam, ale wsuwam jak maszyna. dobrze, ze rowerek w pokoju stoi i daje sie ujezdzac
Jesi, pozdrawaim i dziekuje
-
OJJJJ SZALEJESZ SZALEJESZ.....ALE TY MOŻESZ!!!.... BO ZNAJĄC CIEBIE TO SZYBCIUTKO WSKOCZYSZ NA PRAWIDŁOWĄ DROGE!!! ZAZDROSZCZE TEGO TWOJEGO SAMOZAPARCIA
BUZIACZKI I KOLOROWYCH SNÓW
-
Hello!!!
Już po śniadanku Dobre było
1 mała wczorajsza kiełbaska z grilla (na śniadanie już mogłam sobie pozwolić, prawda?)
1.5 kawałka chleba ciemnego pełnoziarnistego z ziarnami
pół kawałka do kiełbaski
pół z twarogiem i szczypiorem
pół z szynką pieczoną
BAAAARDZO TREśCIWIE aż mi brzuszek wydęło
waga tickerkowa tzn są codzienne wahania wartości 200g na plus lub na minus, ale to normalne. No bo raz w górę raz w dół, więc się nie przejmuję, tylko obserwuję. Wczoraj np. było 64,7kg, a dzisiaj za to 64,3kg. Dopóki nie będzie wahnięcia rzędu 0,5kg, to nikomu tym nie będę zawracać głowy. W każdym razie 65kg już dawno nie widziałam
Liebe - Kochanie! ależ twój tickerek też będzie tak pięknie wyglądał !!! Jestem tego pewna !!! Ty nawet jesteś bliżej , niż myślisz, bo przecież wyższa jesteś i nie musisz ważyć 65kg, żeby ślicznie wyglądać
Cauchy! nie chwal dnia przed zachodem słońca ! Ale to właściwie było po zachodzie , więc dziekuję za pochwały i za trzymanie ręki na moim pulsie
Moniko !!! czekolada i dużo ruchu na rowerku to poprawiacze nastroju, więc dla Ciebie jak najbardziej wskazane. Korzystaj z obydwu i uśmiechaj się kiedy potrafisz
Gloor! a ja myślałam, że jestem już na prawidłowej drodze
Pozdrawiam i życzę miłego dietkowego dnia
-
Jesi Kochana
Wróciłam... Ale mi wstyd Bo z dodatkowymi kg Znów zaczynam dietę!!! Będziesz wspierała tak jak dawniej???
-
Że Ty jeszcze pamiętasz jak wygląda 65 ;P Miłego dnia
-
-
Raportu ciąg dalszy
II śniadanie
jajko na miękko
8 truskawek
obiad
zupa ziemniaczana zabielana 300ml
pierogi leniwe 4 szt z 1 łyżeczką cukru
podwieczorek
jabłko 200g
kolacja
2x wasa
szynka pieczona plasterek
ser żółty plasterek
pomidor, ogórek na kanapce
Do tego 21km sprintu na rowerku. Tak się zajeździłam , aż miałam kółka w oczach
Trasę pokonałam w 55 min
Xarauś! Przecież wiesz, że będę. Bardzo Ci dopinguję i szkoda mi jak znikasz bez wieści
Ivett! 65 to może i nie pamiętam, ale 66 wyryło mi się w czaszce, bo tak długo we mnie siedziało. Nie chcę do tego wracać
Cauchy przez cały okres odchudzania miałam taką metodę, że jak rodzinka miała coś dobrego na kolację, to ja zostawiałam sobie to na śniadanie. Tym sposobem, nawet jak to była kaloryczna rzecz, to wiedziałam, że w postaci śniadania na pewno spalę to przez cały dzień bez problemu Mówię Ci, bardzo skuteczna metoda, żeby sobie nie odmawiać i nie szkodzić
Lecę teraz zajrzeć, co tam się u Was działo w ciągu dnia Ale najpierw jeszcze dopiszę kilometry do tickerka. Jutro rowerkiem na aerobic i z powrotem, jeśli zdążę, bo.......
Jadę jutro do pracy - zaczęło się, więc pewnie będę tu bywać wieczorami, chyba, że tak jak co niektóre będę miała możliwości poflirtować z Wami z pracy, ale to dopiero obadam. W każdym razie na pewno będę miała pełen dostęp do neta bez specjalnej kontroli, ale nie wiem jeszcze, jak tam z czasem
-
JESI!!! jajko na miękko z truskawkami muszę spróbować takiego zestawienia
dobrze,że waga stoi!!! jestem ciekawa na ile Ci pozwoli
Powodzenia w pracy :P :P :P
-
Jej, torche mnie nie było a tu miła niespodzianka. Przeskoczyłaś na ticker pilnujący Cud, miód i maliny po prostu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki