Strona 31 z 182 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 81 131 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 310 z 1820

Wątek: JOJO!!! BÓJ SIĘ !!! :))) foto str 79 oraz ostatnie str 151

  1. #301
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przymierzaj te 40 ino szybko! Ale z Ciebie Lachon musi być W pełnym pozytywnym tego słowo znaczeniu

    Pozdrawiam!

  2. #302
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    Jaki czar mała? Jak 42 za duże to nie ma mocnych - 40 jak nic!

  3. #303
    Lisia Guest

    Domyślnie

    o jejku jejku czarodziejku wpychaj zadek w 40 a co

  4. #304
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Hejka Jesi :P
    dzięki za pościk i muszę Ci powiedzieć, ze w skrytosci ducha też tak czułam, tylko nigdy nie powiedziałam tego glośno ....do dzisiaj :P :P :P :P

    milego dzionka :P h

  5. #305
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Jejku, 40! chyba nigdy w zyciu nie nosilam 40!
    Jesi, przymierzaj 40 bo musi pasowac!!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #306
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Cześć Laseczki !!!
    Tak mnie zachęciłyście, że teraz mam ochotę poprzymierzać. Niestety na razie przez chwilę nie planuję wypadu do sklepu innego niż spożywczy, więc muszę uzbroić się w cierpliwość. Ale jak tylko będę miała okazję, to spróbuję. (chociaż wciąż jak o tym myślę, to mam autentycznego stresa - tak jak kiedyś musiałam prosić w sklepie o rozmiar 50)
    Nie wiem co mnie tak krępuje, przecież nie ma się czego wstydzić. Chyba ciąglę mam tę obawę, że to nie dla mnie Wiecie, że to jest paskudne uczucie??!! Przecież powinnam mieć z tego radość, a ja tu... ............bez sensu.

    Dzisiejsza dieta dość bogata w kalorie, bo był pyszniutki obiad. I choć nie było tego dużo to w przeliczeniu wyszło, że będę topić głoda wieczorem, bo już mam na liczniku 1100kcal - i starczy.

    Pozdrowienia dla wszystkich !

  7. #307
    Lisia Guest

    Domyślnie

    ja tez topie głoda.. 1200 kcal dzis było do 16.00

  8. #308
    liebe86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    116

    Domyślnie

    Jesi przymierzaj 40stki i nie ma,że sie wstydzisz pani w sklepie albo tego co ludzie pomyslą(pamiętaj rozmiar rozmiarowi nierówny )... ja mam zawsze odruch wymiotny przed wejsciem do sklpeu typu orsay , gdzie laski za ladą to max rozmiar 36 i jak wchodze ja to jest głupkowaty usmiech na twarzy! a z drugiej dstrony ja chyba nigdy mniej niż 42 to nie kupiłam chyba po bobasie od razu wyladowałam w 42

  9. #309
    Isolde jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Salve Jesi!

    O Bogowie, co ja czytam? Boisz się założyć 40? Dla mnie to też mityczny rozmiar. Podobno, ale to tylko podobno, może kiedyś taki założę. Zmartwiło mnie to co napisałaś, o tym, ze nie wierzysz że wciśniesz się w 40. Ale to chyba problem wielu kobietek na diecie. W głowie cały czas sądzą, że są za grube. (Nie żeby mnie taka koncepcja za czas jakiś ominęła, w cuda nie wierzę.) O kurde, ale się wymądrzam, ale to skaza zawodowa socjologa jak mniemam. Więc wybacz jeżeli uraziłam. Mierz 40 i już wątpliwość się rozwieje.

    Co do Orsey’a. Czasami mają tam fajne ciuchy. Mi osobiście zupełnie nie przeszkadzają dziewczątka w rozmiarze S lub XS, a to co one sobie myślą to ich problem, wkurza mnie jedynie moje otłuszczenie. Rozmiarówka już niespecjalnie. Po prostu nie robią na mnie niektórych (fajnych, ślicznycg) ubrań, jak je chce, to sobie schudnę . Pozytywna energia i do przodu – tak sobie mówię i na razie działa.


    Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki
    Isolde z Drugiej Strony Monitora

  10. #310
    Psotnica89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    Ja też daję sobie spokój z zakupami. Kupiłam płaszczyk,kozaczki ,dostałam troche ciuszków od kuzynki i mam pasemka
    Teraz czas brac się za wygląd..
    Wracać dotego co było przed choroba

    Po 10tym idziemy na zakupy?

Strona 31 z 182 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 81 131 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •