Czukerku 5!!
no ja nigdy nie mialam takich wynikow!:d
no nie mowcie ze ten blonnik AZ TAK dziala bo zaraz lece kupic
Duzo zdrowka Szakalko i zeby jajnik juz tak nie bolal!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Ale ja tak mam bez łykania błonnika, co jak co, ale problemy z wypróżnianiem się chyba nigdy mi groziły :P:P
Ooo...pamiętam jak sobie z dziewczynami pojechałyśmy na wakcje, 6 dziewczyn, 3 totalety i wiecznie zajęte...nie wiem co tam było (woda, powietrze?), ale jedna pobiła rekord, na liczniku miała 12 wizyt... Ale w symie wszytskie poniżej 6-7 nie schodziłyśmy
eh... ja to bym chciał coc 1 raz dziennie pojsc...
eh... warzyw sie nawpieprzam w ilosciach astronomicznych (błonnik)
wody hektolitry....
sliwki suszona
kefir... i nic !!!!!!!!!!!!!!!!!!! masakra
witam po kolejnym dniu.
Wiec dzisiaj minal pod znakiem bolu jednak :/ myslalam, ze oszaleje. Pozniej bolalo mnie jeszcze mocniej, bo z kolezanka sie rozsmieszalysmy w pracy. Zeby bylo jasne z kierownika ubaw po pachy, lzy jak grochy ciekly. Dzietkowo ok. Zwazywszy na dzien, tylko kilka faworkow i jeden paczek. Wszyscy sie obzerali a ja sobie papryczke pochlanialam.Ze wzgledu na bol byly tylko brzuszki, motylek i hantelki. O rowerku wolalam nie myslec. Blonnik dziala funkcjonuje normalnie. Jak juz dawno nie bylo
Butterko na mnie dziala, narzekac nie moge, wiec sprobuj moze Ci tez sie przyda
Czukerek to ladny wypad byl. Toaletowy hihihi!
Lisia dziekuje za odwiedzinki i jestem pod wrazeniem Twojego wyniku. O zdjeciach nie wspomne. ogromny szacun. Ja Lisiu kilka dni bez odwiedzinek w wc zylam, cala nabrzmiala, wiec znam ten bol.
Lece popatrzec co u Was.
Ciesze się ze u Ciebie tez dobrze. I paskudny te jajnik nooo...
U mnie dziś dzień pod znakiem planowania
jezeli moge to bede zagladac do ciebie szakalko moge???
chyba zaczne znowu łykac błonnik w tabletkach... mzoe pomoze
zapewne śmiechu było co niemiara..
Aj nie ładnie śmiać sie z kierownika
Szakalko, przytulam mocno i mam nadzieje ze dzis juz czujesz sie lepiej? a w ogole to dzielna jestes, pomimo bolu brzuszki robic!!
Jak nie zapomne to zajrze dzis do apteki po ten blonnik. Cos MUSI w koncu zadzialac
Milego weekendu
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Zakładki