Strona 11 z 41 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 401

Wątek: mniej jedzenia i zmiana myślenia to sukcesu zapewnienia ;)

  1. #101
    Awatar aneta123
    aneta123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2008
    Posty
    86

    Domyślnie

    a ja ci pożyczę udanych imprez ale za te piwa to opieprzać będę!
    można się dobrze bawić bez alkoholu!
    pomyśl ile to zbędnych kalorii!

    piwo jasne (0,5 litra) - 380kcal
    jasne pełne butelka 0,33l - 230kcal

    nie wiem jakie wypiłaś ale 7x230kcal=1610kcal i tak przez 3, 4 dni...
    a przecież jeść też coś musisz...
    myślę że nie warto zaprzepaszczać tego co już straciłaś dla chwilowego zawrotu głowy!

    jestem przeciwniczką picia alkoholu, zaznaczam - w nadmiarze, bo pół szklanki piwa to nawet lekarz w czasie ciąży mi zalecił raz w tygodniu dla lepszego oczyszczania nerek

    niegrzeczna dziewczynka!
    Najwyższa waga 23.09.2013
    I cel - dwie cyferki na wadze

  2. #102
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Aga bardzo dziękuję za wsparcie .Wiem , że odchudzanie to wyrzeczenia i dlatego tak bardzo jesteśmy sobie potrzebne.
    Czyj ten śmietnik ? Zauważyłam tam jeden pozytyw :właściciel pija zdrowe winko
    Pozdrawiam!

  3. #103
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie

    mialaś wrócic w piątek???!!!!
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

  4. #104
    Awatar aneta123
    aneta123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2008
    Posty
    86

    Domyślnie

    imprezka się przeciągnęła albo kaca leczysz
    wracaj i opowiadaj...
    Najwyższa waga 23.09.2013
    I cel - dwie cyferki na wadze

  5. #105
    Awatar agamawi
    agamawi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2008
    Posty
    106

    Domyślnie

    kochane wróciłam dzisiaj o 3 do domu .
    na wadze 103,5 kg schudłam pół kilograma przez to popijanie

    lecęęęęęęeee na działkę, wrócę i wszystko wam napiszę a jest co

  6. #106
    Nowa1616 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    19

    Domyślnie

    Gratuluje spadku wagi
    Bede cie tu odwiedzac
    I wspierac
    Milego pobytu na dzialce
    Odezwij sie potem jak bylo

  7. #107
    Awatar agamawi
    agamawi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2008
    Posty
    106

    Domyślnie

    noo tooo odpisuję, właśnie wróciłam z działki, narobiłam się jak nie wiem. mamy ogromną działkę, samo koszenie trawy zajęło mi 4 godziny. dodatkowo posadziłam pora i pomidory z dziadkem

    co do bachanaliów. zajebiście było. pirwszego dnia we wtorek był najpierw bieg rektora w którym musiałam wziąć udział za niechodzenie na wf [zdarzało mi się zaspać ] potem poszłam do koleżanki do akademika gdzieśmy chlały i potem do chaty. w środę po zajeciąch pojechałam także do akademika , gdzie spałam. popijawa była na big cycu też się piło. [ps. kocham pieknego romana z big cyca.] naprawde jest piekny wczoraj w akademiku poznalysmy ochroniarzy ze slaska, ktorzy stali na koncertach. mieszkali w akademiku gdzie spalam. oczywiscie norma u mnie- zakochałam się. aaallle w kim facet lat 26,, wysoki, zsolaryzowany, z brzuszkiem [troszke misiowaty], z technomaniacka fryzurą i w oryginalnych ciuchach. taa... ale on podbijał do mojej koleżanki K.. w czwartek o 2 szłam do sklepu za nimi nawet na mnie nie poczekali. a ze bylam juz lekko wcieta poplakalam sie i cala droge do akadema szlam placzac jaka to ja jestem beznadziejna i jak ja to musze wiele schudnac zeby mnie ktos zechcial. posrana jestem,wiem ogolnie to dlatego ze ten technocipek ktory mi sie podobal opowiadal ze przytyl 30 kg bedac w kompanii medycznej i teraz od lutego schudl 10 kg. i ze chodzi na fitness itp.wiadomo taki metroseksualny kolo musi miec super sunię. moja kolezanka K. to wlasnie taka super sunia. teraz tak sobie mysle jaka ja jestem beznadziejna. bieglam za nim do sklepu, chcialam z nim koniecznie rozmawiac, dotykalam jego kolana. mam ochote zapasc sie pod ziemie....;/ ogolnie gadal ze mna w czwartek [gadal to za duzo powiedzane. mowil o sobei itd mnie raczej nie sluchaj], ale w pt juz olewal[zapewnie nie pamietal w ogole ze gadalismy w czw] do dzisiaj mnie to zasrane zauroczenie trzyma
    kurna jak sobie pomyśljavascript:emoticon('')
    Rolling Eyese o tym jego dzikim, chamskim wzroku to az mam ciarkii.....
    przejdzie mi, spoko co jeszcze... hm.... kolezanka u ktorej spalam ma biust tzn miseczkę H. czyli doje jak sloje jak powszechnie wiadomo faceci leca na duze cycki, totez wszyscy ochorniarze sie do niej przymilali itd. a ja biedna grubaska z cyckiem c/d obwisłym jak po urodzeniu 5 dzieci miałam ochotę stamtąd uciec rozumie to ktoś w ogóle ona oczywiscie niesamowita jajcara i podrywaczka. przytulala sie do wszystkich itd. jest normalna, nie szczupla. nosi rozmiar 40. a ja jej choleraaaaaaaaa tak zazdroscilam tego powodzenia przez to mi sie humor zjebal wczoraj tez jestem kokieta ale ja zdaje sobie sprawe ze jestem oblesne gruba i dopiero kiedy schudne to sobie kogos znajde. tak bedzie, wiecie czemu bo nienawidze swojego ciala, swoich rozstepow, wielkich ramion i lydek, grubego brzucha toteż staram się z tym walczyć jak mogę. powoli mi to idzie, bo całkiem na dietę to sie przestawić jeszcze nie umiem. i denerwuje mnie to że ja chudnę powoli, powoli a wy wszystkie szybko i pieknie. wybaczcie rozstrojenie. ogolnie bylo w porzadku, naprawde bylam pijana przez te pare dni. poznalam tez innego ochroniarza w moim wieku,z sosnowca. cud miod i malinki.sympatyczny inteligenty i dodatkowo przystojny i zajebiscie umiesniony taaa... ale on pól nocy przytulał się do owej koleżanki z cycem H. w dodatku ma chyba dziewczynę. czyli odpadam w przedbiegach. takze z powodu zasranego tłuszczu ;/ czy ja jestem dziwna dziewczyny, czy ja naprawdę robię problemy z niczego to chyba jest zwykła, ludzka zazdrość.
    chyba wskoczę na rower albo na stepper. tak bardzo chciałabym być chuda i udowodnić tym wszystkim chudym szmatom że ja też potrafię i że ja też mogę mieć chłopaka. przez całe bachanalia zakazałam sobie robienia zdjęć. masaaaaaakra. wyglądam jak spasiona świnia. nawet moja babcia mniej waży. naprawdę czuję teraz do siebie ogromną nienawiść. do siebie i do swojego grubego tłustego przelewającego się cielska
    jeszcze jedna sprawa. jak wczoraj szlam z piwem do akademika o godzinie 1 w nocy []
    szlam z cyckonoszka H i z kolezanka Gosia z wielka dupa. tez gruba ale jakos sie nie przejmuje tym]. za nami szla grupa chlopakow i dziewczyn z jakiejs imprezy i jakiś koleś rzekł; te grube dupy na przodzie spowalniają ruch. jak boga kocham... poczułam jak mi adrenalina przez żyły przepłynęła, odwróciłam się i powiedziałam tylko; patgrz na swój ryj. a jakiś jego kolega dodał; przestań [do tego co krzyknal] grube tez potrzebuja milosci humor mi to skutecznie zjebaloooooo wydzwiek tego postu mial byc pozytywny ale nie wyszlo zbytnio przepraszam za to

    wiedzcie ze naprawde dobrze sie bawilam, mimo tego ze nie bylam podrywana ani nic. w czwartek impreza trwala do 7 rano bylo mordobicie i zadyma, ale juz jest ok.
    przez cale te bachanalia niesamowicie poobcieralam sobie uda nosiłam ze sobą talk,ale nic to nie dawało spodnie mi się przetarły. znów muszę nowe kupić
    dziewczynki ja naprawdę chciałabym być chuda i mieć powodzenie. pewnie kiedy schudnę kompleksy mnie nie opuiszczą

    dziękuję za wszystkie komplementy. wiecie z twarzy to ja jestem taka se.... ale ciało ...zmilcze. na naszej klasie mam 1 zdjecie z avatara. bo nie widac ciala a atwarz. i tyle. wstydze sie i patrzec na siebie nie moge. rozumiecie,prawda

    dziękuję za tak liczne odwiedziny, bardzo mi to pomaga w odnajdywaniu siebie samej iii w zmianie myslenia a sobie.

    pooozdraawiam i przepraszam za to ze az tyle wyszlo

  8. #108
    Awatar agamawi
    agamawi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2008
    Posty
    106

    Domyślnie

    chyba się przeziębiłam. gardło mnie boli i głowa

  9. #109
    Awatar Kasikowa
    Kasikowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-05-2007
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    239

    Domyślnie

    Nie wiem czy się rozpiszę
    Więc co do zakochiwania, to ja jestem z typu osób które się mało zako****ą. Ba prawie w ogóle Jak to kiedyś kolega stwierdził jestem niedostępna non stop
    Popatrz na siebie z innej strony, nie znajduj w sobie minusów tylko poszukaj plusów. Ba poszukaj te plusy i je tu napisz!!!
    Ja też jak patrzę na swoje ciało to myślę grrr, brzuch, rozstępy, cellulit .. ale dzięki odchudzaniu jest lepiej bo i brzuch mniejszy i rozstępy jaśniejsze, cellulit mniejszy. Da się żyć! Co do zakochania no to na każdego przyjdzie pora, jak człowiek przestaje myśleć o miłości to miłość sama do niego przychodzi ot cała tajemnica.

    A było 119 kg ...


  10. #110
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    A ja wyznaję jedną zasadę (i tutaj masz się nie obrażać, bo to nie jest skierowane bezpośrednio do Ciebie ani nic nie miłego): "Każda potwora znajdzie swojego amatora" i na prawdę w to wierzę.. Na świecie jest tyle ludzi ile gustów i jestem pewna, że gdzieś tam na Ciebie czeka ta jedna albo dwie osoby A głupimi docinkami nie należy się przejmować, bo tacy ludzie nie są warci naszego zainteresowania..

    Aha i buźkę masz śliczną, a nie "taka se"

Strona 11 z 41 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •