whoa! yes yes yes
whoa! yes yes yes
Każdy kroczek się liczy i my to liczymy dokładnieZamieszczone przez kubaxxxl
Należą Ci sie pochwały za to że pracujesz z lekarzem, jak problem duży to trzeba czasami więcej niż jednej głowy. I ze wsparciem łatwiejZamieszczone przez kubaxxxl
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Trzymam kciuki Kuba...kompulsywne jedzenie,wizyta u psychologa....cos o tym wiem bo sama to przerabialam...teraz rozpoczynam po raz kolejny z waga 117 - to wynik obzarstwa i pozostalosci po ciazy ,ale coz jakos damy rade....trzymam kciuki i zapraszam do mnie pozdrawiam
Dukan - ale troche po swojemu.... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
A OTO MÓJ AKTUALNY SUWAK I JEDEN Z ETAPÓW - WAŻYĆ MNIEJ NIŻ MÓJ MĄŻ....I TYM SAMYM POŻEGNAĆ OTYŁOŚĆ
No pięknie
Gratuluję ładnego startu.
I znów zaczynasz z tymi liczbowymi podsumowaniami ;P procentowa skuteczność, wyliczenia ile od kiedy.. potrzebne Ci to wszystko?
Pozdrawiam, C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
Dzięki wszystkim jeszcze raz za ciepłe słowa Tak naprawdę to trzymam się naprawdę dobrze i już się nie mogę doczekać kolejnego środowego poranka kiedy kolejne kilogramiki uciekną...tym razem mam nadzieję raz na zawsze :
No wiadomo, że skoro tyle razy próbowałem sam i nie wychodziło to coś robiłem źle. Czas skorzystać z pomocy osób mądrzejszych ode mnieNależą Ci sie pochwały za to że pracujesz z lekarzem, jak problem duży to trzeba czasami więcej niż jednej głowy. I ze wsparciem łatwiej
Mamat widzę, że nas troszkę mentalnie łączy więc będę do Ciebie zaglądał
Potrzebne, nie potrzebne...zależy od punktu widzenia Na pewno dałoby się jakoś obejść bez tego ale z drugiej strony na takich podsumowankach widac idealnie moje sukcesy co potrafi być bardzo bardzo motywujące Ogólnie jak na razie jest spoko, myśle że Eli udało sie wyrobic we mnie dobry nawyk...liczenie bez popadania w paranoję. A czy długo z tym wytrzymam to się okaże...jeżeli cyferki zaczną mnie znowu uwierać to się je w momencie odstawi i tyleI znów zaczynasz z tymi liczbowymi podsumowaniami ;P procentowa skuteczność, wyliczenia ile od kiedy.. potrzebne Ci to wszystko?
Ogólnie rozmowa z psychologiem to czasem fajna rzecz. Bo na przykład zdałem sobie sprawę, że to nie same w sobie cyferki wywoływały we mnie obsesje i frustracje ale porażki, które w tych cyferkach były widoczne. Wiadomo, że porażek sie nie uniknie ale nie zakładam ich na samym początku zbyt dużo więc powinno być dobrze
P.S. Myślę, że powinienem w końcu opublikowac swój dawno obiecany felieton
Kubaaa! Tak bardzo się cieszę, że wróciłeś do odchudzania i święcisz już pierwsze sukcesy! Gratuluję! Tylko powolutku i bez wariactwa. Pamiętaj, że pośpiech w odchudzaniu jest najgorszy. Twój organizm nie może się poczuć zaatakowany, a skóra musi mieć czas na ładne obkurczanie. Trzymam kciuki za Ciebie!
Oczywiście ja to wiem...tyjemy latami, nie da się zrzucić tego w przeciągu paru miesięcy Jak to bardzo mądrze zresztą pisał AleXL...idź wolniej...dalej zajdziesz...i to jest cała prawda o odchudzaniu zawarta w jednym zdaniuPamiętaj, że pośpiech w odchudzaniu jest najgorszy.
Swoją drogą AleXL i awaria samochodu natchnęła mnie do pewnych postanowień Autko stoi w warsztacie i się robi więc dzisiaj do pracy jechałem autobusem...wyszedłem z pracy, pogoda ładna...stwierdziłem, że się przejdę Mp3 player na uszy, nowy soulfy w słuchawkach i te ponad 5 km zleciało mi nie wiem nawet kiedy I postanowiłem, że 2 dni w tygodniu będę jeździł do pracy autobusem a wracał spacerkiem...może nie jest to jakaś ekstremalna dawka ruchu ale zawsze coś nie ?
kuba bardzo dobry pomysł z tym spacerowaniem .
Chociaz dwa dni -zawsze cos .
Ja zeby wiecej ruchu miec rozkladam zakupy na 3 razy zeby 3 razy zejsc a potem wejsc na drugie pietro .
Niestety stawy od wiekszej gimnastyki siadaja i kregoslup przy mojej wadze to zaczelam cwiczyc od 10 minut ,wiem ze to nic i ze niby trzeba minimum 30 minut ,ale uwazam ze lepsze 10 niz nic .
Skoro nie daje rady wiecej to dobre i te 10
pozdraiwam i zycze coraz mniej kiloskow
ekhm...Zamieszczone przez kubaxxxl
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Na początek bardzo dobrze z tym spacerowaniem.
Mamy z bes nadzieję że z czasem przybędzie tych dni spacerowych!
Pozdrawiam, C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
Zakładki