Strona 119 z 197 PierwszyPierwszy ... 19 69 109 117 118 119 120 121 129 169 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,181 do 1,190 z 1962

Wątek: nie czekam,WALCZE o wakacyjne balwanki :) (foto 188,193,195

  1. #1181
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    I jak tam prysznic się udał, zaspokoiłaś swoją potrzeba czekolady

  2. #1182
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Adria, jestes niesamowita, ja to bym oczywiscie przeziebienie potraktowala jako wymowke zeby nie isc na fitness
    Aha, chyba sie od Ciebie zarazilam bo cos mnie bierze na dodatek nie mam ogrzewania w biurze bo oleju zabraklo
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  3. #1183
    adria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    5

    Domyślnie


    Kasikowa ,od "rana"

    Ivett, w sumie,az tak bardzo mnie nie nosilo na czekolade wczoraj,ale i tak przyjemnie bylo wziac prysznic w taaakim zapachu pozniej sie zafoliowalam na noc, wygrzalam cellu i chorobe.

    Buttus polecam i przepraszam,ze Cie zarazilam

    dzis czuje sie praktycznie dobrze,migdala juz prawie nie czuje(tfu tfu,zeby nie wykrakac)

    co do fitnessowania...to sie juz w to wdrozylam i lubie (co jest szokiem dla mnie samej). widze efekty wiec nawet jak mi sie nie chce isc ( chodzi tu o stan:nie chce mi sie isc a nie "nie chce mi sie juz tam byc i cwiczyc") to i tak ide ,a jak juz jestem na miejscu to czuje sie super i zastanawiam sie"jak mi sie moglo nie chciec?"

    czasem srednio mi sie cwiczy w sensie samopoczucia,chodzi tu o cwiczenie z pelnym brzuszkiem... no niestety jak wpadam do domku-jem,mija pol godziny a ja musze juz isc na fitness,a ze mam tylko 10 min to w brzuszku sie nie zdazy poukladac jak nalezy. taka sytuacja zzdazyla mi sie 4 razy w sumie.

    dzis tez sie ide fitnessic ide na zajecia na pilkach a po powrocie strzele sobie brzuszki w ramach Akcji Kwietniowej




    dzis na sniadanko bylo musli zalane jogurtem

  4. #1184
    Awatar Kasikowa
    Kasikowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-05-2007
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    239

    Domyślnie

    Widze, że Kwietniowa Akcja "Oponkom i brzuszkom mówimy won" jest pięknie realizowana hihi
    A było 119 kg ...


  5. #1185
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Oj Ty mój ćwiczeniowy motywatorze
    Normalnie aż zazdroszczę tego zapału Oby i mnie sie tak chciało tam chodzić
    Właśnie mam troche problem z rozplanowaniem posiłków :-/ nie wiem jak to zaplanować... najlepiej by było nie iść tam po jedzeniu... a równocześnie nie sądzę bym wróciła do domu przed 18. Cholera zupełnie nie wiem jak to poukładać bo godzina 15 to za wcześnie na ostatni posiłek

  6. #1186
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Super, że już lepiej się czujesz Najgorsze są to przeziębienia i katary.. Uff dobrze, że masz to już za sobą (tfu tfu :P)

  7. #1187
    adria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    5

    Domyślnie

    Kasikowa...no jasne,ze realizowana ja nie lamie danego slowa (a przynajmniej sie staram nie lamac) no chyba,ze jest to:"tym razem daje slowo-wygram w tego lotka"

    Piekna zobaczysz efekty to i Tobie sie zachce mozesz isc po jedzeniu ,tylko zeby posilek nie byl duzy i ciezki i nie od razu przed wyjsciem mozesz tez zabrac sobie tak jakies wczesniej przygotowane jedzonko i wszamac po zajeciach szybko go spalisz bo organizm bedzie w tryie "spaleniowym"..no i najlepiej cos z bialkiem,zeby salac tluszczyk a nie miesnie

    Ivett,no wlasnie ja o dziwo tym razem kataru nie mialam...tylko ten migdal i stan podgoraczkowy (racja-tfu tfu )

  8. #1188
    chusteczka Guest

    Domyślnie

    Mrraaauuuuu ile str. do nadrobienia

  9. #1189
    adria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    5

    Domyślnie

    chusteczka,nie mraaaucz tylko nadrabiaj

  10. #1190
    Awatar ivonpik
    ivonpik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    82

    Domyślnie

    Jezeli chodzi o planowanie posilkow przed cwieczeniami, to tez mam z tym problem. Na przyklad wczoraj nie oplacalo mi sie jechac po pracy do domu, bo bylabym tam pewnie z 5 minut, dlatego postanowilam pojechac od razu na basen. Tam bylam ok. 45 minut przed czasem i co??? Zjadlam salatke w szatni

    No co? Nie chcialam juz jesc po powrocie do domu i to bylo jedyne sensowne rozwiazanie!

    Podkradam troszke zapalu do cwiczen! :P

    Buziolki, milego dnia! :P
    CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)

    START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg

    Tutaj jestem

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •