Pozdrawiam świątecznie
Ula
Pozdrawiam świątecznie
Ula
DZIĘKUJ CI ZA TWOJĄ WIADOMOŚĆ POSTARAM SIĘ DZISIAJ ODPISAĆ.............. NIE BARDZO WIEM CO JA MOGĘ JESZCZE NAPISAĆ........
NAWET NIE WIESZ JAK BARDZO CIĘ KOCHAM (WIEM GŁUPIA JESTEM BO SIĘ NIE ZNAMY ALE CZUJĘ ŻE JESTEŚ MI STRASZNIE BLISKA.........)
Miłego drugiego dnia Świąt
Jaduś - pozdrawiam Cię cieplutko w ten II Dzień Świąt !!!! :P
Dorotko----Święta, Święta i już po Świętach, szkoda że czas tak szybko mija i na mile spędzone chwile trzeba będzie długo czekać.W ten ostatni Swiąteczny wieczór ciepłe pozdrowienia śle----- Dorota
Oj tak, zgadzam się z Tobą Aneczko.
Okzauje się, że świętowanie i związane z nim jedzenie może być takie męczące, ufffff
Najgorsze jest to, że nie chce mi się nazyt dużo jeść, ale wszyscy do niego zachęcają, bo naszykowali różniastych specjałów i teraz ktoś je musi wchłonąć
A przecież przerób naszego żołądka i jelitek ma swoje ograniczenia. I dobrze, że tak jest, bo inaczej to skończyło by się jak w filmie "Sens życia wg Monty Phytona". Gość jadł, jadł...... aż pękł Ałć
Jutro muszę gdzieś sie ulotnić z domu, połazikować, żeby dojść do siebie, a przy okazji zacząć układać plan na akcję odtłuszczania się.
Zbieram wszelkie pomysł, zwyczaje, zasady, te bardzie realne i te mniej
Oj własnie!Zamieszczone przez jado
Ja np. nie spróbowałam nawet u teściowej:
- karpia
- morszczuka
- grochu z kapustą
- zapiekanki świątecznej
- żadnych ciast
Bo nie miałam gdzie tego wcisnąć
WYobraźcie sobie, że w WIgilię nie jadłam NIC słodkiego, ani kawałka ciasta, mimo że byłam na dwóch Wigiliach (a może właśńie dlatego?)
Perspektywna pęknięcia jest faktycznie nieciekawa
Ale ja od jutra staję do walki - o lepszą siebie
Buziaki
Ula
WITAJ KOCHANA MAMUSKO
JAK WYMYSLISZ JUŻ COŚ BARDZO KONSTRUKTYWNEGO TO NAPISZ JA W ŚWIĘTA TEŻ ZA DUŻO NIE ZJADŁAM, ALE PRÓBOWAŁAM WSZYSTKIEGO TYLE ŻE W MAŁYCH ILOŚCIACH............ CO NIE ZNACZY ŻE UDAŁO MI SIĘ WSZYSTKIEGO SPRÓBOWAĆ JA W PRZECWIEŃSTWIE DO ULI MIAŁAM FAZĘ SŁODKIEGO
Zakładki